jestem w 28 tyg. i zastanawia mnie fakt, że mój synek osiągnął apogeum w rozkopywaniu moich wnętzności. Niedawno przeczytałam, że od 27 tyg. ciąży maleństwo już się tak nie kręci, bo ma mniejsze pole do obrotów, gdy tymczasem mój akrobata wyczynia takie rzeczy, że nie sposób opisać. Czasem mi się wydaje, że nawet nerki mam pokopane. Czy to jednak tak ma być?
trochę zaniepokojona
aha, wymiary ma prawidłowe
Daga i Kacperek 13.IX.04
8 odpowiedzi na pytanie: czy wrześniowe maluchy nadal się tak kręcą?
Re: czy wrześniowe maluchy nadal się tak kręcą?
Wiesz, u mnie jest podobnie. Jakis czas temu, kiedy to dzidzia powinna byla ruszac sie intensywnie, ja bardzo rzadko ja czulam. I to mnie martwilo. Ale poniewaz czasami sie odzywala, to nie panikowalam. A teraz wlasnie, od paru dni zaczela ostro fikac, w roznych czesciach brzucha. W koncu moge obserwowac to falowanie brzucha, o ktorym wszystkie pisza i jestem cala hapi. Ale niestety usiedziec przy kompie nie moge dluzej niz 15 minut, bo musze miec kupe poduszek pod krzyzem, zeby po zebrach tak nie obryawac.
kobin,Konciu i
Re: czy wrześniowe maluchy nadal się tak kręcą?
U mnie jest podobnie, dopiero od jakiś 2 tygodni czuje jakby więcej ruchów i mocniejszych.
Czasami tak gwałtowne że zastanawiam sie co te maleństwo tam robi…
Wydaje mi sie że rośnie podobieństwo Pauliny która nie może usiedzieć na miejscu dłużej niż 30 sek.
Ola,Paulinka(2 lata) + wrzesniowa kruszynka
Re: czy wrześniowe maluchy nadal się tak kręcą?
ja przu kompie zainstalowałam fotel z rozkładanym oparciem, na nim pierzynę po babci, i dwie poduchy. Mąż się śmieje że wyglądam jak księżniczka na ziarnku grochu! Ale dzięki temu moje żebrara wytrzymują w tej pozycji około godzinę.
pozdrowionka
Daga i Kacperek 13.IX.04
Re: czy wrześniowe maluchy nadal się tak kręcą?
hihihi ja ok 1-2 temu o to samo pytałam na forum :-))
U mnie teraz połowa 29 tc.
MOja mała teraz kopie i to w mój żołądek najczęściej lub w pępek co jest niesamowitym uczuciem, bo nie dosyć, ze czasami mam wrażenie, ze mi sie “rozwiąże” to jeszcze ona mi go wypycha z drugiej stromy :-))
Poza tym jest spokojniejsza…jak kopie to mocno przez ok 5-10 minut a potem godzina, dwie a czasami nawet 3 jest cisza.
Ale falowanie brzucha jak Kobin mam od jakiś 3 tygodni a teraz to już na prawde bardzo !
Czasami jak sie w wannie połoze na plecach a ona kopie w tym czasie, to aż sie na wodzie kółka tworzą :-)))
Buziaczki
mniej, mniej 🙂
Moja Kruszynka chyba trochęjednak spuściła z tonu z tym kopaniem. Jakby mniej ją teraz czuć.
Nawet ostatnio się zdenerwowałam – bo przez prawie pół dnia nic nie czułam. Specjalnie położyłam się i leżałam chyba z 15minut aż się dzieciatko raczyło poruszyć.
Czyli mówicie, ze to normalne???
Kasia
Re: mniej, mniej 🙂
Ja tak miałam wczoraj…. oj martwiłam się bardzo. Ale maleńka odbiła sobie z nawiązką wieczorem – może stwierdziła, że przez żebra będzie łatwiej wyjść?
Dominikka +
Re: czy wrześniowe maluchy nadal się tak kręcą?
noooo, mój się wierci tak, że hej. Sposób ruchów zaczyna się zmieniać (zaczyna przypominać wiercenie) ale trenowanie kopniaków i innych akrobacji cały czas jest na topie w takiej częstotliwości jak dotychczas – tzn. parę razy na dzień, najbardziej wieczorem.
Pozdrowionka – Kara
Re: czy wrześniowe maluchy nadal się tak kręcą?
Moja Mała nadal bardzo intensywnie się rusza – tylko charakter ruchów jest troszkę inny – oczywiście są silniejsze i częściej zdarazją się rozciągania i rozpychania. Ale oczywiście kopniaki też są – szczególnie upodobała sobie kopanie mnie po pęcharzu 🙂
No i ruchy czuję cały dzień ze szczególnym nasileniem w porze wieczornego odpoczynku na kanapce 🙂
Agata + Ania 13.IX
Znasz odpowiedź na pytanie: czy wrześniowe maluchy nadal się tak kręcą?