Dlaczego nie karmicie piersia.

tak z ciekawosci sie pytam…ja skonczylam karmic jak Hubi mial 9 miesiecy,bylam strasznie pogryziona i dwa ostatnie dni plakalam z bolu przykarmieniu,teraz jest na butli na Bebilonie.
A Wy dlaczego zakonczylyscie lub nie podjelyscie karmienia?
Moja ciekawosc jest spowodowana tym, ze od mojej siostry uslyszalam ze moglam podleczyc cycki i karmic dalej,bo tylko piers jest zdrowa,a mleko sztuczne to sama chemia.Ja sie z nia nie zgadzam i jestem ciekawa waszego zdania.

P. S. Podleczyc sie nie dalo,bo nie chcial jesc przez kapturki.

Nelly i Hubert

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Dlaczego nie karmicie piersia.

  1. Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

    Powody:
    1. Synek urodził się w 32 tygodniu ciąży, bez odruchu ssania. Jego stan był bardzo ciężki. Miesiąc przebywał w inkubatorze. Półtora miesiąca przebywał w szpitalu, gdzie był karmiony najpierw kroplówką, potem sondą, a potem z butelki…
    2. Pierwszy raz został przeze mnie przystawiony do piersi jak miał 6 tygodni!
    3. Miałam CC. Synek leżał na OIOMie w baardzo ciężkim stanie. Miałam ogromny stres. Nikt nie poinformował mnie co mam zrobić z laktacją. Do dziś pamiętam jak siedziałam (jak połamana po CC), płakałam bo nie wiedziałam czy Michałek będzie żył i męczyłam się z takim laktatorem Baby Ono z gruszką, który kosztuje chyba ze 20zl… Lekarze przychodzący na obchód mówili o mnie “to ta…”. Wszyscy położyli na mnie krzyżyk….
    4. Michałek przeżył i po 1,5 miesiąca przyszedł do domu. Dwa tygodnie mordęgi i nauczyłam go ssać z piersi. Te pokaleczone brodawki… Te wylane łzy…. I co?!
    5. I ostra nietolerancja laktozy! Płakał nam półtora miesiąca. Nie płakał tylko krótkimi okresami kiedy spał, choć czasem i przez sen się zdarzało.
    6. Co dalej? Podejrzenie gronkowca w moim mleku…
    7. Co jeszcze? Kryzysy mleczne, które pojawiły się niedawno… Wycie dziecka przy jedzeniu…
    I CO?
    I KARMIĘ PIERSIĄ MIMO WSZYSTKICH PRZECIWNOŚCI!
    POMIMO, ŻE NAWET PEDIATRA TŁUMACZYŁA MI, ŻE BUTLA TO NIE TRAGEDIA, ŻE ONA SAMA WYKARMIŁA JEDNĄ Z CÓREK NUTRAMIGENEM! KARMIĘ NADAL! CZASEM DOKARMIAM Z BUTLI… PRAWIE WSZYSCY (OPRÓCZ MOJEGO MĘŻA I NIELICZNYCH OSÓB) NAMAWIALI MNIE NA REZYGNACJĘ Z KARMIENIA PIERSIĄ… NIE DAJĘ SIĘ.

    Ps. W tym miejscu dziękuję Emalce, która podtrzymywała mnie na duchu i udzieliła wielu przydatnych rad. I przede wszystki odpowiadała na moje niekończące się pytania i wątpliwości! Buźka!

    • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

      ryczę

      • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

        Kochana jesteś…

        • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

          Przestałam karmić jak Ada miała 5,5 mieś. POwód – moje problemy zdrowotne i konieczność zażywania dłuższy czas pewnych silnych leków…Ada tego nawet specjalnie nie przeżyła więc jakoś się udało A pokarm sam zanikł po ok. tygodniu…pozdr!

          KIKA210 + Ada 22.05.03r.

          • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

            Czytajac te wypowiedzi zastanawiam sie jak rospoznajecie nietolerancje laktozy u swoich dzieci. Z tego co mi jest wiadomo to jest to malo spotykana przypadlosc, a ponad to niezwykle trudna do stwierdzenia. Jesli chodzi a karmienie to ja juz prawie karmie 2 miesiace moja Kamilke i narazie jest ok, ale nie obylo sie bez kryzysow malych i duzych: kolki, godzinne karmienie, nieprzespane noce itd. Podstawa ze trwam przy karmieniu piersia jest motywacja mojej lekarki ktora sama dobrze wie jaka meka potrafi byc karmienie piersia. Pociesza mnie ze wszystko mija po 3 miesiacu a wszelkie nie tolerancje alergie i problemy pokarmowe sa spowodowane niewiedza i lenistwem lekarzy. Trzymajcie za mnie kciuki bym dotrwala jeszcze pare miesiecy.
            Pozdrawiam,
            Ela i Kamilka 23.10.2003, juz ma prawie 6kg (wow):)

            • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

              karmiąc piersią przechodziłam flustracje – dostawałam szału!
              Całymi daniami leżałam z cycem na wierzchu i karmiałam przewalając się z boku na bok, nie mogłam się nigdzie ruszyć:(
              BYłam tym wszystkim przybita i jak nadchodziła pora karmienia dostawałam fioła:(
              jak mały miał 5 mcy powiedziałam “basta, koniec”
              Ja odżyłam, dziecko nie cierpi!
              Ja i moj brat wychwani byliśmy na “chemii” i niczego nam nie brakuje – nie chorujemy, wyrośliśmy na pokaźne oikazy ludzkiego gatunku…
              NIe widze w karmieniu butla nic złego.
              Poza tym w naszym maminym mleku z cyca też jest mnóstwo chemii, bo same ją na codzień pożeramy:(
              Pzdr
              B.

              • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                Tydzien temu dowiedzialam sie, ze zaszlam w ciaze, wiec skonczylam z tym z… ogromnym trudem. Po pierwsze planowalam karmic do roku, po drugie mleko matki nie zastapi zadnej mieszanki.
                Serce mi sie rozrywalo na kawalki, kiedy widzialam jak ona sie tuli do piersi.
                Juz sie przyzwyczila do tego sztucznego…

                Lalka i coreczka Victoria(29.03.03)

                • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                  Tydzien temu dowiedzialam sie, ze zaszlam w ciaze, wiec skonczylam z tym z… ogromnym trudem. Po pierwsze planowalam karmic do roku, po drugie mleko matki nie zastapi zadnej mieszanki.
                  Serce mi sie rozrywalo na kawalki, kiedy widzialam jak ona sie tuli do piersi.
                  Juz sie przyzwyczaila do tego sztucznego…

                  Lalka i coreczka Victoria(29.03.03)

                  • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                    Natusia w wieku 11 miesięcy…. sama zrezygnowała 🙂 stopniowo – najpierw zrezygnowała z picia w dzień, potem coraz rzadziej w nocy

                    Kaśka z Natusią (20 miesięcy 🙂

                    • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                      skończyłam karmić miesiac temu, Julka miała skończone 10 miesięcy. powodów kilka – i tak karmiłam ją już tylko wieczorem i w nocy, bo w ciągu dnia nie była zainteresowana, kiedyś trzeba zakoćzyc karmienie bo widok dziecka ciągnącego mamę za bluzkę i daj cyca był dla mnie zawsze troszkę dziwny, poza tym Julka dostała anginkę i ciągnięcie z piersi było dla niej problemem, poza tym miałam ciągłe zastoje, ciągle walka pod prysznicem, masowanie, siniaki.. ogółem wszystko razem spowodowało, że kiedy przy wspomnianej angince Julka nie zaprotestowała przy podaniu wieczornej butli zamiast piersi – zdecydowałam,że już wystarczy.
                      Żal mi strasznie, gryzłam sie tym mocno, jeszcze ciągle sprawdzam czy mam mleczko…..
                      bardzo lubiłam ją karmić, żadne uczucie nie może zastąpić tej bliskości….. Ale kiedyś trzeba skończyć

                      • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                        i warto było. Bo Michałek jest cudowny, a przeżył wystarczająco dużo stresu i na pewno odetchnął wreszcie, kiedy mógł się bezpiecznie przyssać do swojej dzielnej mamy.

                        Tao i Igor (17.12.2002)

                        • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                          Ja tak bardzo chcialam karmic piersia. Moj synek jednak urodzil sie przed czasem i do piersi moglam przystawic go dopiero po 3 tygodniach. Niestety nie spodobala mu sie, nie dosc ze w ogole mial problem z uchwyceniem, to jak juz ja prawidlowo zlapal, to nie ssal, tylko mlasnal raz drugi i wypuszczal. Doradca laktacyjny powiedziala, ze jest za slabiutki, ma za male usteczka i zeby karmic go strzykawka, albo sonda po palcu w domu i probowac przystawiac jak bedzie wiekszy….ha,ha,ha
                          Po 2 tygodniach prob z systemem wspomagajacym karmienie, karmiemia strzykawka, sonda po palcu, przystawiania do piersi co chwile odwiedzila mnie Strasznie Madra Kolezanka – Polozna. Ktora kiedy uslyszala ze w moim szpitalu radzili mi go karmic sonda po palcu by nauczyl sie dobrze ssac, stwierdzila ze jestem niepowazna, ze chce zabic dziecko, zalac mu pluca mlekiem itd…. I zaluje, ale jej posluchalam i zaczelam podawac malemu mleko z butelki.
                          Juz w ogole nie bral do buzi piersi, mialam nadzieje ze uda mi sie go zmobilizowac i przeglodzic, ale dostal wtedy zapalenie pluc i nici z glodzenia! Ale nie poddaje sie i nadal probuje go od czasu do czasu przystawiac, by chociaz poczul mamine ciepelko, jesli nawet nie nauczy sie jesc.
                          W przeciwienstwie do sytuacji Kamelii, mnie w szpitalu 3 godz po porodzie od razu kazano probowac odciagac mleko, najpierw recznie do kieliszka, a potem laktatorem elektrycznym i w moim wypadku laktator podzialal i po 4 dniach sciagalam po 50-60 ml, a maly jadl wtedy 16ml na dobe! Do tej pory uzywam elektryczny laktator Medeli ktory spisuje sie swietnie, (poza tym ze halasuje i budzi w nocy meza…)sciaga szybko i bezbolesnie. Na szczescie szybko przeszlam przez nawaly mleczne a ostatnio i przez zanik mleka i maly nadal dostaje moje mleko.
                          Chociaz kiedy lezelismy w szpitalu na zapalenie pluc o malo nie musialabym przestac karmic. Siostra oddzialowa, brrrrr, stwierdzila ze na oddziale nie mozna miec wlasnych butelek, nie mozna uzywac ICH pradu do celow prywatnych no i nie mozna samemu robic mleka…… A ja podobno odciagajac swoje mleko sprzeciwialam sie tym trzem zasadom. Myslalam ze padne ze smiechu a do konca pobytu sciagalam mleko ignorujac niezadowolone miny i komentarze siostry oddzialowej.
                          Pozdrawiam wszystkie Karmiace Inaczej.

                          Neonka i Mateuszek (6.09.03)

                          • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                            o rany rany jaki ten swiat dziwny! jak z tandetnego serialu 🙁
                            ludzie ludziom taki los.. ech…
                            trzymaj sie dzielnie, mysle ze masz duzo pokarmu, skoro Medela Cie zadowala, u mnie ona nie sciagala wiecej niz 20 ml (a reczny w tym samym czasie ze 3 – 4 razy wiecej)

                            • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                              Na nietolerancję laktozy dieta nie pomoże.
                              Laktoza jest cukrem występującym w mleku wszystkich ssaków i już 🙂
                              A nietolerancja to poprostu niemożność wyprodukowania przez organizm dziecka (lub dorosłego ;)) enzymu (laktaza) niezbędnego do strawienia laktozy.
                              Wyjściem jest podawanie enzymu laktazy przed każdym posiłkiem, ale w Polsce podobno nie zaleca się stosowania tej metody u niemowląt.
                              Tyle informacji od przyuczonego laika 🙂

                              Beata i Ptysia (30.01.03)

                              • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                                Ale slodki spioch:)

                                Nelly i Hubert

                                • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                                  o rany
                                  jak mi milo KOCHANA 🙂
                                  ale z tym moim refleksem na odpowiadanie na posty to juz chyba przeginam 😉
                                  pozdrawiamy
                                  emalka i Zuzka, ur.21.04.03

                                  • Re: Dlaczego nie karmicie piersia.

                                    Jestes niesamowita gratuluje wytrwalosci.

                                    Laura i Mateuszek 5 tyg.

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: Dlaczego nie karmicie piersia.

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general