Mam pytanko – lekarz mi powiedział, że jest tak, że do szpitala trzeba jechać jak skurcze występują co trzy minuty. A ja mam dylemat, bo czasem jak mi twardnieje brzuch to trwa to 3 godziny i nie ma żadnych przerw, dopiero jak nałykam się nospy forte, scopolanu compositum i fenoterolu to wówczas twardnienie ustępuje – właśnie po 3 godzinach. Potem twardnieje mi ponownie gdzieś tak za godzinę i znów na trzy godziny, znów łykam leki i wtedy ustępuje i tak cały czas. To jak mam rozpoznać czy skurcze są co trzy minuty? Kiedy mam jechać do szpitala?
5 odpowiedzi na pytanie: do specjalistek od skurczy
Re: do specjalistek od skurczy
Nie jestem specjalistką,ale to że masz brzuszek ciągle twardy przez 3 godz to nie jest normalne. Czy nie żyjesz czasami w ciągłym stresie??
Re: do specjalistek od skurczy
Ja jeszcze nie rodziłam, ale skurcze porodowe to nie jest twardy brzuch przez trzy godziny. To regularne skurcze i zapewne bolesne między początkiem jednego a drugiego mija 3 minuty. Napewno rozpoznasz jak zacznie się poród i np. przez 3-4 godziny będziesz miała regularne skurcze między którymi odstępy będą coraz krótsze.
Re: do specjalistek od skurczy
Skurcze porodowe to takie uczucie (ból) jak przy okresie (nie wiem jak się odczuwa ból przy twardym brzuchu, ale mam nadzieję że będziesz go mogła odróżnić).
Gabi, Gosia i
Re: do specjalistek od skurczy
też na początku nie wiedziałam czy to twardnienie brzucha to juz to. jak sie okazało to jeszcze nie było. do twardego brzucha musi dojść jeszcze ból (trochę taki jak przy okresie) przychodzący falami.
gorzej jest z tym czasem, po 2 godzinach takich skurczów pojechałam do szpitala. tylko że takie skurcze miałam przez 12 godzin! dopiero potem zaczeło się coś więcej dziać (czytaj: jeszcze 4 godziny). nie ma więc się za bardzo spieszyć 🙂
pozdrawiam
marchewkowa i kubuś
Re: do specjalistek od skurczy
Skurcze porodowe są bolesne. To po pierwsze. Po drugie każdy skurcz trwa około minuty (na początku, potem się wydłużają) i występują regularnie (teoretycznie, bo ja do samego końca nie miałam regularnych), w dodatku coraz częściej. Na prawdę, nie da się tego nie zauważyć. Poza tym myślę, że jak poród się rozpocznie, to żadne środki rozkurczowe (typu nospa itp.) nie zadziałają.
Kra, Wiktorek (19.11.2003) i * (10.08.2005)
Znasz odpowiedź na pytanie: do specjalistek od skurczy