Do zafasolkowanych!!!

1. jade Dodane ponad rok temu,

   Re: Do zafasolkowanych!!!

   Ja nie miałam oznak “ciążowych” przed terminem miesiączki, ale trzy dni przed lekko plamiłam. Zrobiłam test, ponieważ jechałam na szkolenie i chciałam wiedzieć czy mogę pić alkohol 😉 Zdziwiłam się jak zobaczyłam drugą kreseczkę, ponieważ w pierwszej ciąży słaba kreska była widoczna dopiero dzień po terminie @.

   Pozdrawiam,

   Jade
   Dzidek 29.11.2004
   [obrazek]/pregticker/3aa3f[/obrazek]

   Odpowiedz
2. lilka Dodane ponad rok temu,

   Re: Do zafasolkowanych!!!

   we wcześniejszych “niefasolkowych” cyklach wsłuchiwałam się w swój organizm…i tą był błąd, miałam nawet mdłości…. A w 34 dniu regularnie przychodziła @.

   w szczęśliwym cyklu, nie odczuwałam nic…. Ani mdłości…. Ani nie miałam gęstego sluzu….tylko piersi były nabrzmiałe i powiększone, większe niż zazwyczaj przed @. Dodatkowo temperatura utrzymywała się na wysokim poziomie, w dzień spodziewanej miesiączki zatestowałam… Nawet nie wiem dlaczego, bo nigdy nie robiłam testu w dniu @……i ujrzałam piekne 2 kreseczki……życzę Ci tego z całego serca!!!

   Odpowiedz
3. olena Dodane ponad rok temu,

   Re: Do zafasolkowanych!!!

   Było tak:
   cykl wcześniej, gdy się jeszcze nie udało, miałam wszystkie możliwe objawy. Tzn ból piersi i brzucha, mdłości, senność, duży apetyt, nawet częste oddawanie moczu. Niestey @ przyszła.
   W cyklu, w którym się udało miałam 2 razy robione USG i gin powiedział, że chyba nie było owu; ale, ze mamy sie starać jeszcze z dwa dni (tak na wszelki wypadek). Przepisał mi luteinę. 3 dni po odstawieniu luteiny miała przyjść @. Jednak nie przyszła. Myślałam, że to tylko kwestia czasu. Nie brałam pod uwagę, że mogło sie udać, bo: nie było owu i miałam wszystkie typowe dla mnie oznaki @ tzn. kiepski nastrój, ból podbrzusza. Jednak 4 dni po odstawieniu luteiny zrobiłam test i zobaczyłam II kreski. Czekałam na to 10 miesiecy, a jak się stało to nie wierzyłam, myślałam, że to kiepski żart. po dwóch dniach powtórzyłam test i znowu II kreski.. Ale i tak uwierzyłam dopiero po wizycie u gina. zatem zero objawów ciążowych, za to typowe objawy jak przy @. Zresztą nie mam objawów do dziś 🙂
   Pozdrawiam serdecznie i przesyłam ciążowe fluidy
   Olena i listopadowe szczęście

   Odpowiedz
4. devilry Dodane ponad rok temu,

   Re: Do zafasolkowanych!!!

   Ja mam wizyte u Gina we wtorek i tak sie teraz zastanawiam czy jest mozliwe ze testy z moczu wykazaly 2 kreski testy z krwi 140,8 HCG a Gin powie, że nie jestem w ciąży?

   Kurcze, myslałam, ze bede sie strasznie cieszyc, a tym czasem same watpliwosci…

   Moje objawy to w zasadzie tylko bolace podbrzusze i sutki 🙂

   Rybcia

   [Zobacz stronę]

   Odpowiedz
5. bbbbbbb Dodane ponad rok temu,

   Re: Do zafasolkowanych!!!

   Ja już pisałam o swoich objawach, ale napiszę Ci jeszcze raz, bo u mnie w ogóle wszystko było na odwrót. Zacznijmy od tego, ze na poważnie zaczęliśmy się starać od grudnia. Do grudnia miałam cykle 30 dniowe, więc jak w tym pierwszym cyklu @ nie przychodziła, myślałam, że to już. A ona przylazła 34 dnia. Następny cykl, żeby było śmieszniej trwał 24 dni, następny 33 więc w tym szczęsliwym w ogóle nie wiedziałam co będzie. FF wskazał mi ovy na 12 marca, ale coś mi się nie podobało bo potem jeszcze raz tempka podskoczyła i pojawił się śluzik płodny. No to my z mężusiem (jako że jesteśmy jeszcze nie takie stare małżeństwo) stwierdziliśmy że nic nie stoi na przeszkodzie żeby się poprzytulać i później. Nie wiem czy to ma znaczenie-ale w tym cyklu po przytulanku leżałam na brzuszku. Niedługo po tym zaczynały mi rosnąć piersi ale jeszce nie bolały (za to tempka spadła). 22 marca zauważyłam 2 krople brunatnej krwi. Zaczęła mi kiełkować nadzieja, ze to może tym razem. Potem na 3-4 dni pojawił się bardzo gęsty biały śluz. Potem zniknął ( a przecież nie powinien) ale ja już mimo to byłam pewna. Nie wiem skąd, nie wiem dlaczego ale po prostu wiedziałam. Kupiłam sobie słoik śledzi i cały zjadłam. Pod koniec cyklu moje piersi giganty zaczęły mnie boleć i bolą do dziś. 33 dnia cyklu zrobiłam test- pojawiły się dwie kreski. To był właściwie ostatni cykl, który z mężem planowaliśmy się starać. Potem mieliśmy zamiar zrobić sobie przerwę, bo w kwietniu-maju przyszłego roku zdaję chyba najważniejszy w życiu egzamin.
   Bardzo szczegółowo opisałam Ci to co się działo w moim cyklu, bo chciałam Ci pokazać jedno: wg FF ovu była jedynie prawdopodobnie (przeruwana kreska w dniu 12 marca), owu być musiała skoro jestem w ciązy i moim zdaniem około 16. Potem mi spadała temperatura nie raz, mój wykres przypomina wykres z ekg (góra dół góra dół). A jednak się udało. I wierzę w to, że każdej z nas prędzej cy później się uda najpierw zajść w ciążę, a potem urodzić zdrową dzidzię. Ale każda z nas jest inna i każda z nas ma inne objawy. Jeśli @ nie przyjdzie rób test 10 kwietnia, to bardzo dobra data bo to przecież Wielka Sobota, a nuż będzie najwspanialszy prezent na święta. Zyczę Ci tego z całego serca, ponieważ mimo tego że jestem przerażona czy wszystko będzie dobrze, to jestem bardzo, bardzo szczęśliwa że będę mamą. Tego uczucia nie da się z niczym porównać i życzę Ci i wszystkim starającym się dziewczynom, aby tego uczucia i tego cudu mogły doznać. Trzymam kciuki i czekam na dobre wieści
   B i maleńki grudniowy Cud

   Odpowiedz
6. kalee Dodane ponad rok temu,

   Re: Do zafasolkowanych!!!

   Ja tez nie mialam typowych objawow ciazy…. Myslalam, ze nc z tego nie bedzie. Dwa dni przed terminem @ zrobilam test i wyszedl negatywnie… Czekalam zrezygnowana a tu nic. Dwa dni po terminie postanowilam zmierzyc sobie temperature (nie robilam tego wczesniej) a tu 37,2. Zrobilam test – no i dwie krechy!!! Nastepne dwa dni pozniej, gin potwierdzil wczesna ciaze. Dzis ciesze sie juz moja pociecha. W czasie ciazy, tez nie mialam typowych objawow po za sennoscia i bieganiem do toalety.
   Pozdrawiam
   Kaska i Stas

   Odpowiedz
7. analityk Dodane ponad rok temu,

   Re: Do zafasolkowanych!!!

   No to ja się dopiszę
   1. Ból piersi zaczał się tak 5-6 dni po owulacji
   2. na chusteczce jak czyściłam nos pojawiały się takie małe plamki krwi
   3. zwiększony apetyt też tak 6 dni po owu
   4. 7 dni po owu czułam się jakbym miała lekko podwyższoną temperaturę
   5. 8 dni po owu po basenie dostałam skurczów macicy i wtedy pomyślałam, że jestem w ciąży i KID krzyczy mamo nie przemęczaj się
   6. 9 dnia test pozytywny o dziwo
   7. od 7 dnia częstsze latanie do łazienki
   8. W okolicy okresu raz lub dwa pobolewał mnie brzuch jak na okres
   9. Od 7 dni po owu zwiększona energia żadnych senności itd.
   10. od 8 dnia po owu strasznie dużo śluzu zaczęło się wydzielać i tak do dzisiaj
   11. Nudności tylko dwa dni w okolicha planownego okresu miałam
   12. 23 dzień po owulacji zaczynają mnie silnie drażnić wszystkie zapachy, strasznie mi niedobrze i nie mogę przejść np. koło śmietnika. Zmalał apetyt, a wzrósł ból piersi.
   13. 24 dzień po owulacji apetyt coraz mniejszy, pojawiły sie lekkie poranne nudności oraz bezsenność to chyba przed nadmiar energii, zasypiam o 1 budzę się o 7
   14. 30 dzień po owulacji jest dobrze, ale mam strasznie niskie ciśnienie
   15. 50 dzień po owulacji objawów nie mam już żadnych oprócz rosnącego brzuszka

   testy gg1226736[Zobacz stronę]. Allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=627041

   Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: Do zafasolkowanych!!!