moje maleństwo trafiło do szpitala, dziś jakiś czas po zjedzeniu zupki leżął na plecach i paluszkami sobie tak wsadził głęboko że zwymiotował i zakrztusił się wymiocinkami, potem kaszlał i kaszlał, ja go od razu buzią w dół żeby wypluł, potem kaszlał i płakał okropnie, potem usnął i jak się obudził to znowu kaszel okropny i jakby dławienie się, zadzwoniłam na pogotowie, przyjechali i akurat był spokojny, al ena szczęści ezdecydowałam jechać do szpitala, jak powiedziałam że się zachłysnął zostawili na obserwację moje słonko, oby zapalenia płuc z tego nie było, mąz z nim został a ja o świcie z rzeczami pojadę, tak mi źle z tym, boże żeby nic mu nie było maleństwu mojemu…
Kasia i Dorianek 23.05.04
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Dorianek w szpitalu
Re: Dorianek w szpitalu
O rany, ale się przestraszyłam. Oby Dorainek szybko wyszedł ze szpitala i oby nic mu się nie stało. Niech więcej tak rodziców nie straszy, no i ciotki forumowe tez.
Aga i MarTysia **14 m-cy**
Re: Dorianek w szpitalu
Ojejku, trzymajcie sie dzielnie!!!!!!!!!! Trzymamy za Was kciuki, bedzie dobrze!!!!!!!
!
Marta& Amelia
11.05.04
Re: Dorianek w szpitalu
masz całkowitą rację i ja jestem tego zdania też
Kasia i Dorianek 23.05.04
nadal w szpitlau ale bryka jakby nigdy nic
mały czuje się dobrze, pierwszej nocy nie spał prawie (mąż z nim był) i rano miał jeszcze zaropiałe oczka i tkai był wiotki, ale jak przyszłam to mu się humor zaczął popprawiać, kaszlał trochę, dostaje antybiotyk i inhalacje, miał rtg wczoraj ale nic nie wysżło bo lekko popwiększona grasica zasłoniła ewentualne zmiany, osłuchowo czysto w płucach, we krwi leukocyty wyszły znaczy jakaś infekcja chyba zbiegiem okoliczności jednocześnie się rozwinęła, tej nocy spał cała noc, dziś jak przyszłam to był w świetnym humorze, gadał cieszył sie, prawie nie kaszłał i mało glutków w nosku, je z apetytem i w ogóle zachowuje się normalnie, jutro będzie nasza lekarka to zobaczymy co powie i zdecyduje
dziękuję wam wszystkim za wsparcie
Kasia i Dorianek 23.05.04
Re: nadal w szpitlau ale bryka jakby nigdy nic
to dobrze, że wszystko dobrze
pozdrawiamy i oby jak najszybciej do domu
Beata i Radek (11.05.2004)
Re: Dorianek w szpitalu
hej mam nadzieje ze to nic powaznego trzymamy kciuki za was buzkiaczki!!
siza i KACPEREK (03.07.2004r.)
Re: nadal w szpitlau ale bryka jakby nigdy nic
jeszcze raz duzo zdrowka, wracajcie szybko do domu.
pozdrawiam cieplo
k8 i Adaśko 30.04.04
wyszliśmy na przepsutkę
na doustnych lekach, trochę jeszcze pokasłując i kichając
w czwartek do kontroli i na usg powiększonej grasicy
dzięi za wsparcie
Kasia i Dorianek 23.05.04
Re: wyszliśmy na przepsutkę
I obyscie juz nie musieli tam wracac!!!
Witaj z powrotem na forum.
duzo zdrowia dla Doriana.
Re: wyszliśmy na przepsutkę
Ojej, ja dopiero teraz przypadkiem zauważyłam jakiegoś posta o tym, co się stało!!
i życzymy zdrówka Doriankowi!! !
Karolcia i Tosia (02.05.2004)
Re: Dorianek w szpitalu
trzymam kciukaski za twojego synusia, i wierz mi musi być dobrze!!!
moja Julcia (26.04.2001)
Re: wyszliśmy na przepsutkę
to super! i miejmy nadzieję, że bedzie ok i nie wrócicie już do szpitala! Trzymam kciuki!
moja Julcia (26.04.2001)
Re: Dorianek w szpitalu
Życzymy Doriankowi szybciutkiego powrotu do zdrowia!!!
[Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: Dorianek w szpitalu