I dwa pytania.
Pierwsze, może banalne ale dosyć upierdliwy problem. Strasznie swędzą mnie brodawki piersi. Praktycznie cały czas. Nie pomaga żadne smarowanie i zadne kremy. Są twrde i swędzące. Czy można coś z tym zrobić, czy po prostu uzbroić się w cierpliwość i przeczekać??
Drugi problem to zasłabnięcia. Rozumiem to, ze zasłabłam w kościele – było gorąco i mnóstwo róznych zapachów, ale dosyć często robi mi się słabo w pracy, tak bez powodu. Po prosy zaczynają mi się trząść ręce, oblewa mnie zimny pot i nie mogę się nad niczym skupić. Wyniki mam dobre, powturzyłam wyniki na glukozę i okazało się, ze jest w porządku. Internista u którego byłam (znając moja rodzinę) powiedział, że to może ta sama sytuacja co u mojej mamy – z tym, ze mama zaczęła omdlewać dopiero w wieku 45 lat i jest to raczej problem menopauzy. Tak więc nic mi nie powiedziała oprócz tego, z ę to moze być na tle nerwowym.
Czy któraś z Was może miała podobne problemy i wie coś na ten temat.
Z góry dziękuję
Kasia i Kruszyna (20.X.2004)
3 odpowiedzi na pytanie: Dwa problemy
Re: Dwa problemy
Witaj Kasiu!
Na dolegliwość z piersiami to nie mam pojęcia co Ci poradzić, natomiast jeśli chodzi o zasłabnięcia to według mnie normalne. Ja też tak miałam jak Ty, takie same objawy plus dodatkowo jeszcze coś takiego, że odbierało mi mowę. Pomagało mi tylko położenie się na chwilkę i odczekanie aż wszystko wróci do normy. Przeszło mi to około 15 tygodnia.
Pozdrawiam
Gosia+Karola+
Re: Dwa problemy
MI na swedzace piersi (swedzialy cale, a brodawek to wrecz balam sie dotykac) pomogla zmiana stanika – i to wcale nie na bawelniany, tylko taki mieciusienki (z mikrofibry, czy jakos tak sie to nazywa) bez zadnych szwow. Przymierzylam go w sklepie i… juz nie zdjelam – w przymierzalni oderwalam metki i zaplacilam. Pociesze Cie, ze to raczej nie bedzie tak przez cala ciaze – mnie gdzies w 4 miesiacu piersi zupelnie “zmiekly”. Wlasciwie to sa takie jak przed ciaza tylko o dwa numery wieksze…
Re: Dwa problemy
Co do swędzących piersi to też tak miałam na początku, potem mi przeszło, a teraz czasem znowu dopada mnie swędziawka 😉 Rzeczywiście w mięciutkim z mikrofibry jakby rzadziej.
Co do omdleń i robienia się słabo to mam tak co jakiś czas. Też wyniki mam dobre i na pozór wszystko w porządku. Podobno w ciąży może się to zdarzać. Staram się unikać przegrzanych a zwłaszca dusznych pomieszczeń, długiego stania. Czasem w pracy też bez wyraźnej przyczyny jest mi duszno i wtedy otwieram sobie okno i pomaga. Na szczęście nie zdarzyło mi się zemdleć na dobre. Jak tylko robi mi się słabo i ciemnawo przed oczami staram się usiąść, wyjść na świeże powietrze, otworzyć okno, itp.
Pozdrawiam,
Marta i Majowa Dziewczynka (9.05.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: Dwa problemy