Tak sie zastanawiam od jakiegos czasu… Czy moznaby ugotowac wieksza ilosc zupki dla maluszka, zapakowac w male sloiczki i zagotowac je (tak jak sie robi zaprawy). A potem trzymac to pare dni w lodowce. Nie musialabym codziennie gotowac… Zwlaszcza, jak w pazdzierniku zaczna sie zaajecia na uczelni… Moze ktoras z Was tak robila? No bo chyba te gotowe zupki sa tak robione?
I drugie pytanie: Jak sprac plamy po jablkach z ubranek?
Natalia mama Julianka
4 odpowiedzi na pytanie: Dwa pytanka
Re: Dwa pytanka
Co do pierwszego – była o tym mowa nie raz, nawet kilka dni temu, w dziale o karmieniu – wiem stamtąd że wiele mam tak postępuje, bo codzienne gotowanie hm… wiadomo… dziewczyny wlewają jednak do pojemniczków i zamrażają, chyba tak prościej.
Re: Dwa pytanka
Ja zupki mroze….
jesli chodzi o plamy- to uzywam vanisha, ale pomaga tylko jesli plama jest swieza, starych “nie rusza”….do bialych czasem stosuje ace- potem wstawiam pranie na gotowanie
Re: Dwa pytanka
Co do pierwszego – my mrozimy zupki w torebkach na kostki lodu. Bardzo wygodne – polecam.
Kasia, mama Łukasza (20.12.2002)
Re: Dwa pytanka
Niezle… na to bym nie wpadla 😉
Natalia mama Julianka
Znasz odpowiedź na pytanie: Dwa pytanka