Z mezem mowimy do siebie po polsku, ale mieszkamy w innym kraju. Zastanawia mnie, jak rodzice ktorzy mowia w jednym jezyku a mieszkaja za granica ucza mowic swoje dzieci. Ja narazie planuje mowic do niego w dwoch jezykach ale sadze, ze ten tutejszy sobie przyswoi szybko a z domu wyniesie polski i ang. jesli ktos ma z tym jakies doswiadczenia, komentarze lub propozycje to jestem ich bardzo ciekawa.
pozdrawiam 🙂
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Dwu jezykowosc dziecka – temat dla rodzicow za granica
witam 🙂
przyłączam się do wątku, ponieważ mieszkam w UK. Od października moje małe szczęście wyrusza do żłobka 😀 w domu mówimy po Polsku, więc z angielskim ma kontakt od czasu do czasu (lekarz, znajomi, wyjście na zakupy- wtedy na nas dziwnie patrzy 😉 ). Wiem, że szybko załapie o co chodzi, jednak stresuję się początkiem, bo wiem, że nie będzie rozumiał itp. Ale wierzę w niego i wiem, że to tylko moje matczyne obawy 😉
pozdrawiam
ps od 2 miesięcy chodzimy raz w tygodniu do baby clubu, tam Oli ma kontakt z innymi dziećmi z angielskim 😀 radzi sobie całkiem dobrze, ale mamusia jest przy nim cały czas, a w złobku mnie nie będzie, ehhhh 😉
pozazdroscic konsekwencji.
mi czasem jej brakuje, ale cos juz dalo moje ciagle gadanie po niemiecku.
biore z was przyklad i bede dalej kontynuowac. zwlaszcza, ze juz mielismy sytuacje, kiedy corka byla na placu zabaw w Niemczech i jakis nowy kolega probowal z nia porozmawiac. widze, ze slowa i zwroty rozumie, powtarza i to nawet we wlasciwych sytuacjach, ale nie rozumie jeszcze faktu, ze ludzie mowia roznymi jezykami.
Witam.
Nasz synek ma prawie 3 miesiace i staramy sie mowic do niego wylacznie po polsku. Angielskiego nauczy sie przez tv czy kontakt z rowiesnikami. Dzieciaki sa niesamowite jesli chodzi o nauke jezykow, widze to po corce znajomych. Trzeba jednak byc konsekwentnym…
A ja się trochę martwię 🙁 Mam siostrzeńca, który ma rodziców Polaków. Urodzony i przez rok przebywający w Turcji, obecnie od półtora roku mieszkający i chodzący do żłobka w Niemczech. W domu rodzice mówią po polsku, a otoczenie po niemiecku. Dziecko BARDZO słabo mówi. Miesza języki totalnie. W dodatku od lutego rodzina przeniesie się do Stanów Zjednoczonych na kilka lat, aby potem znowu gdzie indziej wybyć. Do Polski raczej nie wrócą. Martwię się, bo widzę, że rozwój mowy młody ma strasznie zaburzony, a do tego przed nim jeszcze kilka zmian otoczenia i języków 🙁 Obawiam się, że taki tygiel językowy mu zaszkodzi.
nie zaszkodzi, jesli bedzie otrzymywal konsekwentny przekaz od rodzicow i otoczenia
moje dzieci urodzone w slowenii, adachu juz ladnie po slowensku sie komunikowal jako trzyipollatek
w domu mowimy po angielsku
ja z dziecmi uparcie po polsku
teraz mieszkamy w bg, adam po dwoch latach mowi plynnie po bulgarsku (oczywiscie angielski to jego pierwszy jezyk, polski jest najm niej rozwiniety, choc natychmiast powraca w ekspresowym tempie, kiedy odwiedzamy polske)
alek uparcie do niedawna mowil tylko po angielsku (ale rozumial, co sie do niego mowi po polsku i bulgarsku – jego niania nie znala innego jezyka niz bulgarski)
wystarczyly mu trzy tygodnie w polsce, gdzie konsekwentnie otoczenie mowilo po polsku i juz do mnie mowi po polsku (choc jego polski zostawia wiele do zyczenia)
stawiam, ze chlopiec, o ktorym piszesz ma po prostu predyspozycje do poznego mowienia, ale – uwierz mi – obecnosc wielu jezykow w zyciu dziecka nie moze zaburzyc rozwoju mowy, choc moze go spowolnic (ale jak dotad nie udowodniono jasno tego zalozenia)
jezyk nieuzywany po prostu zaniknie (adachu podwoch latach w bg juz nie mowi po slowensku), zostanie wyparty przez ten, ktorym mowi otoczenie
zgadzam sie z kanta.
tymo w domu ma polski w przedszkolu angielski. swietnie rozumie oba jezyki, z komunikacja gorzej. ale powoli idzie do przodu.
niedawno zaliczylismy wizyte u logopedy i pomimo, ze z mowa jak na dwulatka jest do tylu, to zachecala do konsekwentnego uzywania dwoch jezykow.
dwujezycznosc
ciekawym rozwiazaniem dla dzieci sa ksiazki dwujezyczne. od najwczesniejszych dni CZUJA oba jezyki.
zobaczcie
Pozdrawiam
No to ja sie dpoisze. Mamy znajomych, ona jest Polka, jej maz Hiszpanem. Maja dwoje dzieci. Dzieciaczku urodzily sie w Hiszpanii i tak mieskzali chyba ze 3 lata. Dzieci nauczyly sie mowic po polsku i po hiszpansku. Pozniej przeprowadzili sie do Irandii i mieszkali tam chyba ze 3 lata. Dzieci nauczyly sie dodatkowo mowic po angliesku. Teraz mieszkaja w Polsce i nadal sa trojjezyczne. Z mama rozmawiaja po polsku z tata po hiszpansku. Moim zdaniem takie rozwiaznie jest super i jak ulatwia dziecio start w kwestii znajomosci jezykow.
Znasz odpowiedź na pytanie: Dwu jezykowosc dziecka – temat dla rodzicow za granica