Mam dylemat związany z opieką nad moim synkiem. Od około 2 miesięcy Adasia pilnuje ciocia mojego męża. Płacimy jej za opiekę nad małym, poza tym w czasie gdy maluszek śpi – mieszkanie zostaje posprzątane, pranie rozwieszone itd.
Adaś lubi ciocię, jest szczęśliwy, uśmiechnięty i wybawiony. Dużo chodzą na spacery.
Dziś jednak pojawił się “drobiazg”, który spawodowal że mam dylemat. Mąż w delegację zabrał ze sobą klucze od mieszkania, które zawsze zostawiamy cioci – aby mogła z Adasiem wyjść na dwór. No i wczoraj wyszła z małym na dwór mając ze sobą klucze od pracy męża, które są podobne. W efekcie mieszkanie nie zostało zamknięte, a ona się nie połapała. Dopiero dziś przed wyjściem zauważyła, że nie ma kluczy.
No i niby przeszłam z tym do porządku dziennego – w końcu każdemu coś takiego może się zdarzyć (!?). Mąż np. ostatnio zostawił nie zamknięty samochód. Ale jednak od kogoś, kto zajmuje się moim dzieckiem oczekiwałabym dużej odpowiedzialności i właśnie zwracania bacznej uwagi na różne rzeczy. Sama nie wiem czy to zdarzenie ma znaczenie czy nie, ale ja mam teraz wątpliwości czy kiedyś nie stanie się tak – że ciocia nie zwróci uwagi np. na otwarte okno lub inną rzecz – która spowoduje tragedię?
Jak myslicie – czy ja niepotrzebnie panikuję?
,
Marta i ADAŚ ROCZNIAK !!!
3 odpowiedzi na pytanie: Dylemat
Re: Dylemat
ciekawe ile razy ja nie zamknęłam drzwi do mieszkania wychodząc z domu jestem tak pochłonięta pilnowaniem, żeby Kuba przybadkiem nie zszedł ze schodów szybciej ode mnie (oj, spieszy mu się bardzo), że nie mam czasu dbać o takie drobiazgi jak klucze. myślę, że podobnie jest w przypadku cioci. dla “bezpieczeństwa” zwróć uwagę czy nie ma więcej takich “wpadek”, ale nie panikuj i od razu nie szukaj nowej opiekunki, przy następnej też coś znajdziesz, a pięćdziesiątej ty się nie spodobasz.
marchewkowa i kubełek
Re: Dylemat
Dzięki za odpowiedź. Własnie to chciałam usłyszeć, bo podobnie myślę ale wiadomo że gdzieś tam czai się mysl, że może skoro tu niezauważyła to… No a im więcej zaczyna się mysleć o tym, tym więcej się wymyśli “ciekawych” sytuacji ;)))
Adaś moje Słoneczko.
Re: Dylemat
moim zdaniem to przypadek….
jasne ze porozmawiałabym z nia….zwróciła na to uwage- po prostu szczerze mówiąc zeby uwazała nastepnym razem…. Ale to sie mogło stac tobie czy mężowi…..i jesli cała sytuacja sprawadza sie póki co tylko do tego jednego – moim zdaniem przypadkowego zdarzenia – to byłbym spokojna…..
ILONA,KUBEK +lipcowa Julcia
Znasz odpowiedź na pytanie: Dylemat