Nie ważna jest jakość tego rysunku ale to co narysuje i w jakich kolorach.
Taki rysujek to bardzo ważna wskazówka.
A jak dziecko nie chce nic rysować? Co to oznacza?
Mój starszak stroni jak może od “zabaw” plastycznych – dla niego kredki to jak najgorsza kara, na pytania czego nie lubisz w przedszkolu zawsze odpowiada rysowania/kolorowania (farbki jakoś lepiej akceptuje – podejrzewam, ze ze względu na kontakt z wodą)
Kiedyś w przedszkolu na wystawie wywieszone były prace dzieci na temat dowolny – z daleka rozpoznałam “dzieło” mego syna – cała kartka maczkiem zapisana cyferkami
Czy naprawdę od każdego 4 latka oczekuje się obrazów rodziny?
Edit by smoki: Wątki rozdzieliłam na prośbę ania_st. Jak przeniosłam coś za dużo to dajcie znać
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: dziecko nadpobudliwe ruchowo
Mojej mamie też jakoś tak zaczęło mijać (widocznie u nas przeskoczyło pokolenie, bo ja byłam bardzo skupionym dzieckiem – teraz jest gorzej)
Jak nad nią stoję to tak.
Fakt, jak jej na czymś niezwykle zależy to potrafi na przykład się ubrać w minutę, pościelić łóżko i przynieść szczotkę do czesania, ale zwykle to wygląda tak, że zdejmuje spodnie od piżamy, siada na łóżku, bierze do ręki majtki i zaczyna się bawić lalką, później bierze bluzkę, gubi majtki, wyciąga klocek spod łóżka, zamyśla się…
ja też tak miałam zostało długo, nawet w szkole musiałam coś robić ( na szczęście ograniczyło się do bazgrania po zeszycie), ale słuchałam co mówił nauczyciel, chociaż tego nie było widać. nawet kiedyś z tego powodu jedna nauczycielka poleciała na skargę do mojej mamy (uroki bycia nauczycielskim dzieckiem), a zaraz potem z przeprosinami, bo wydało się że jednak uważam na lekcjach 😉
Kubeł też z tych wiercipiętków. Zaczynam się zastanawiać nad jakimś sportem, żeby tę energię jakoś wykorzystać. Na razie chodzi biegać z tatą.
W Gdyni są jakieś szkółki piłkarskie dla takich robali?
oooo u nas dokładnie tak samo
Jestem na etapie poszukiwań zajęć sportowych dla dzieciaków- w Gdyni dla takich smrodków jeszcze nie znalazłam szkółki piłkarskiej (Sportivo w Gdańsku przyjmuje już 4 latki). Jak byś coś wypatrzyła proszę daj znać.
A może znasz jakieś ciekawe miejsca u nas gdzie można było by takiego wiercipiętę ulokować? Ja jestem mało obeznana – wkoło widzę same ogłoszenia o warsztatach artystycznych-muzycznych, plastycznych, garnki itp. ale to nie dla mojego M a z W choć takie rzeczy go kręcą jeszcze conajmniej z rok poczekam – teraz niech sie odnajduje jako przedszkolak
Sprawdzają się sztuki walki. Dziecię patrzy w trenera jak w obrazek i uczy się skupienia, koncentracji i wykonywania poleceń. U nas niektóre są od 4 roku życia (Misiek idzie mając 4 i pół) wymagane jest tylko odróżnianie prawej i lewej strony ewentualnie naklejka na prawej łapie 😀
Ja też przepytuję Mateusza z treści bajek…
Nie skupia się zbytnio na czynnościach tego wymagających. Ale potrafi się długo sam bawić. Na szczęście. I dość cicho;)
ooo faktycznie, umknęło mej uwadze ale rzeczywiście…udaje się na poszukiwania
Ja mam w domu dwa żywioły, W. też nic nie brakuje, jednak młodszy jest zupełnie inny-z nim we wszystko można się pobawić, wiele rzeczy wytłumaczyć, poprosić o coś, buduje z klocków, rysuje.
M. zabiera się za wiele rzeczy – zabawa, pomoc ale po sekundzie odchodzi, biegnie do czego innego, jest cholernie głośny, lubi łomoty, w domu nie potrafi nic sobie zorganizować sam-jego ulubiona zabawa to zdarzanie aut brata co młodszego doprowadza do szału. Często gubi rzeczy, nie pamieta co ma przynieść do przedszkola. Teraz je kolację-w ręku trzyma klocka którym wali w stół, poprosiłam by przestał zaczął skakać na tyłku z kanapką w buzi-przypomniałam o niedawno przygryzionym języku po niespełna minucie złapał długopis którym wali – nie wygląda na to na złośliwe zachowanie. Na dworze czy jesteśmy przez godzinę czy przez godzin 6 wiecznie zapędzony, wieczne wyścigi, skoki. Mimo, ze staramy się go na spacerach wymęczyć (na górskich szlakach był w swoim żywiole – ja za nim nie nadążyłam) wraca strasznie pobudzony, trudno go po atrakcjach wyciszyć. W dni kiedy w przedszkolu ma zajęcia ruchowe ciężko nad nim w domu zapanować. nie potrafi wytrzymać z odpowiedzią na pytania nauczycielki-wyrywa się z odpowiedzią
Łatwo wyprowadzić go z równowagi
cały czas słyszę, że to żywe dziecko a ja zbyt wiele oczekuję
niewykluczone ale czasami zwyczajnie wysiadam
no i mimo, ze dzieci nie powinnam porównywac widzę, ze dziecko może być bardzo żywe ale zachowuje sie inaczej
Aniu, nie musiałam rozdzielać wątków, ja tam lubię być blisko ciebie:)
Na temat napobudliwości nie wypowiem sie, bo moje umiarkowane, ale na pewno bez kondycji(tusza chyba im przeszkadza:)).
Dokładnie!
Moje po judo jest padnięte i skoncentrowane
u nas jest problem taki ze on robi i rysuje bardzo chetnie ale to na co ma ochote. prace w predszkolu robi na odwał i szybko, temperuje kredki po 20 razy, wstaje, nie uwaza co panie mówią wiec czasem zrobi zle. jedna baba-przedszkolanka ciągel mi nadaje jaki to on nieuwazny i sie nie słucha itp. Tylko ze jak on chce sam to potrafi i 2 godz rysowac. mam własnie cąłą lodówke w pokemonach – 16 rysunków z jednego dnia. az strach do kuchni wejsc bo wszystkie w czerniach….. 🙂
no ale z wykonywaniem polecen to mi synek kuleje. załóz kapcie moge powtórzyc czasem i ze 6 razy… A zdania “Bartek nie draznij siostry” nie słycha wcale….
no wlasnie to ponoc aborka o czym mowisz swiadczy o nadpobudliwosci
ze owszem dziecko skupia sie i to nawwert godzinami
ale tylko nad tym co ono chce
nie czytalam na ten temat i sie nie znam
ale ta psycholozka u ktorej bylam na to zwracala uwage czy szymon tak nie robi przypadkiem
Ooo, ciekawe- bo byłam u psychologa z nim właśnie z powodu niemożności zapanowania nad emocjami i słabym skupianiem się nad czynnościami- a ona mi na to, że jak np. umie się skupić na zabawie sam przez dłuższy czas- to spoko, nie ma problemu
Aniast- u nas b. podobnie jest…. Mati wciąż w ruchu, nie usiedzi spokojnie 5min.Jest okropnie roztrzepany-tu psycholog stwierdziła, że to powoduje frustrację-nieumiejetność wykonywania niektórych rzeczy ( rysowanie baaardzo słabo-choć ostatnio widzę poprawę), poproszony o to by coś przynieść-na bank tego nie znajdzie, nawet jeśli ma to przed oczami. Szybciej 2-latek mi to poda-i tak często bywa…Wciąż kiepsko z łyżką i zupą ( Jeremi go przegonił!), nie przyjmuje kar-reaguje histerią na wszystko-nawet jak coś mówimy spokojnym głosem, można go prosić o coś 100 razy a on jakby nie słyszał-i też nie złośliwość….itd.
Czy to możliwe, ze wszystkie mamy nadpobudliwe dzieci?
Zaczyna mi to na jakąś normę wyglądać 😉
ee no spoko w tym wieku sie chyba w ogole nie diagnozuje ADHD nie?
A nieee-ja nie myślałam o tym:)
identyczne klopoty w szkole mialam. tez ciagle skargi zbieralam, ze niby nie uwazam na lekcjach. w mlodszych klasach notorycznie lazilam po klasie.
no i marta ma tak chyba po mnie, chociaz na bajkach potrafi sie dosc ladnie skupic.
ja to jako ze dyslektyk i tez z racji wyksztalcenia, to w tym kierunku jestem bardziej uwazna (a nawet pewnie zafiksowana)
brak koncentracji, niechec do prac manualnych moga (nie musza! jako, ze to tylko jedne ze skladowych) wskazywac na ryzyko dysleksji.
tu jest fajny test opracowany przez prof. Bogdanowicz – to jest chyba w tej chwili najwiekszy autorytet w polsce w tej dziedzinie.
Aniu skonsultuj swoje obawy z psychologiem w poradni psychologiczno-pedagogicznej. Jestem podobnego zdania co Tora. W poradni powinni zbadać Mateuszka.
wyszukalam kilka gier, ktore moga cwiczyc cierpliwosc i koncentracje u dzieci, wszystkie te gry pomagaja rowniez poprawic motoryke mala (przydatne pozniej do nauki pisania) oko-reka
(dodam, ze marcie tez jest dosc ciezko zwykle dotrwac do konca gry, fikolkow co prawda nie fika, ale ma cala mase innych rzeczy do robienia w trakcie)
balansujacy ksiezyc
(mamy i u nas sie sprawdzil, marta go lubi i czesto prosi zeby azgrac)
takich balansujacych to widzialam sporo gier. chodzi o sam ten koncept
zwykle bierki
klocki jenga
bardzo fajna jest tez ich kolorowa wersja, jak dla mnie to nawet fajniejsza od orginalnej bo daje wiecej mozliwosci
operacja
fiesta
to juz jako ze liczy sie czas – bardziej na precyzje trening oko-reka
mnie sie tez tak wydaje. dorka ma fajny pomysl. polaczyc gre planszowa z cwiczeniami fizycznymi. od razu z punktu nastaw sie, ze beda fikolki i juz.
dziec niech dostanie zadanie, ze przed kazdym rzutem ma np fiknac koziolka
bedzie szczesliwy ze mu wolno, a ty z gory wkomponujesz sobie to w gre i cisnie nie nie bedzie roslo 🙂
dzieki dorotka, mnie sie ta zmiana nastawienia tez przyda bardzo;)
operacji wiktoria boi sie
regularnie boi sie
ale taki ksiezyc to bym chciala
Jeszcze jest taka mozliwośc ze jeśli dzieć podczas zabawy przy stole już bardzo jest ruchliwy to mozna poprosić aby poszedł po coś do kuchni, cos przyniósł podał z półki. Wtedy zadowolony że podał i pomógł.
Terapia SI to bardzo dobry sposób
Fajne gry podałaś wcześniej a również polecam zabawę z płatkami, kółeczkami do mleka nestl, układanie z nich obrazków. Świetna wspólna zabawa.
Aniast ogranicz oglądanie telewizji. Nie wiem ile i kiedy ogląda Mateusz, ale w takim przypadku nie powinien za dużo.
Znasz odpowiedź na pytanie: dziecko nadpobudliwe ruchowo