Dzisiaj mija tydzień…..

Witajcie:)
Dzisiaj mija tydzień mojego leżenia w łóżku…. Jak wcześniej pisałam zaczęłam plamić i okazało się,że mam krwiaka w macicy:( Jestem w 6 tgc. Nie mam objawów ciążowych – jedynie zaparcia, wzdęcia. Biust raczej mnie nie boli. żadnych wymiotów, mdłości, zachcianek. I można by powiedzieć, że nie czuję iż jestem w ciąży- niestety…. Jeszcze to leżenie… tylko do ubikacji wychodzę. Wtedy u lekarza, kiedy stwierdził krwiaka usłyszałam pierwszy raz serduszko…. a jakoś teraz i przez to,że nie mam objawów i przez to,że leżę nie umiem się cieszyć…. Każda wizyta w łazience to obawa,że to już koniec albo że to tylko sen….. Tyle się czyta o nieprawidłowościach w czasie ciąży… Zastanawiam się kiedy powiedzieć znajomym,że jestem w ciąży, bo tak naprawdę to kiedy mogę mieć pewność?? Kiedy ryzyko spadnie? I przede wszystkim kiedy przestaną nachodzić mnie te wszystkie złe myśli??
Przepraszam Was, ale musiałam się komuś wyżalić:(:(Zamotany

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Dzisiaj mija tydzień…..

  1. Zamieszczone przez sonia.pp
    Muszę pozytywnie myśleć dla dzidzi…. Dzięki

    O właśnie i tak trzymać:). Też miałam problemy z pierwszą donoszoną ciążą, wszystko dobrze się skończyło i u Ciebie też tak będzie… A nad myślami czasem trudno zapanować… wiem coś o tym.

    • Te myśli

      Gdyby właśnie można było przestać myśleć…. ale to nie takie proste. Pierwsza ciąża, milion pytań, niepewności… i dookoła nikogo, kto mógłby coś podpowiedzieć… ale muszę wierzyć

      Zamieszczone przez ajax
      O właśnie i tak trzymać:). Też miałam problemy z pierwszą donoszoną ciążą, wszystko dobrze się skończyło i u Ciebie też tak będzie… A nad myślami czasem trudno zapanować… wiem coś o tym.

      • Zamieszczone przez sonia.pp
        Gdyby właśnie można było przestać myśleć…. ale to nie takie proste. Pierwsza ciąża, milion pytań, niepewności… i dookoła nikogo, kto mógłby coś podpowiedzieć… ale muszę wierzyć

        jak to nikogo? a my? 🙂

        moja szwagierka, która jest w 15tc, miała krwiaka pomiędzy 6 a 13tc, leżała, przy ostatnim usg okazało się, że krwiaka nie ma i zagrożenia też nie, wchłonął się lub pękł (co jest prawdopodobne, bo raz jej bardzo dużo krwi poleciało), tak, że głowa do góry i trzymam kciuki, żeby się okazało w piątek, że u Ciebie też już krwiaka nie ma

        • Zamieszczone przez ajax
          Gosiu… nie wiedziałam. Trzymam kciuki:).

          Dzięki kochana 🙂

          • Dziękuję – kochana jesteś….

            Zamieszczone przez miamia
            jak to nikogo? a my? 🙂

            moja szwagierka, która jest w 15tc, miała krwiaka pomiędzy 6 a 13tc, leżała, przy ostatnim usg okazało się, że krwiaka nie ma i zagrożenia też nie, wchłonął się lub pękł (co jest prawdopodobne, bo raz jej bardzo dużo krwi poleciało), tak, że głowa do góry i trzymam kciuki, żeby się okazało w piątek, że u Ciebie też już krwiaka nie ma

            • Zamieszczone przez sonia.pp
              Gdyby właśnie można było przestać myśleć…. ale to nie takie proste. Pierwsza ciąża, milion pytań, niepewności… i dookoła nikogo, kto mógłby coś podpowiedzieć… ale muszę wierzyć

              jak to nikogo no prosze Cie są dziewczyny ja tu jestem 🙂
              trzymaj sie kobieto głowa do góry

              • 🙂

                Dobrze,że jesteście… Rodzina 300 km ode mnie i tylko jest mąż. A raczej aż…. Na szczęście.
                Dziękuję z całego serca.

                Zamieszczone przez Olinja
                jak to nikogo no prosze Cie są dziewczyny ja tu jestem 🙂
                trzymaj sie kobieto głowa do góry

                • Zamieszczone przez sonia.pp
                  Witajcie:)
                  Dzisiaj mija tydzień mojego leżenia w łóżku…. Jak wcześniej pisałam zaczęłam plamić i okazało się,że mam krwiaka w macicy:( Jestem w 6 tgc. Nie mam objawów ciążowych – jedynie zaparcia, wzdęcia. Biust raczej mnie nie boli. żadnych wymiotów, mdłości, zachcianek. I można by powiedzieć, że nie czuję iż jestem w ciąży- niestety…. Jeszcze to leżenie… tylko do ubikacji wychodzę. Wtedy u lekarza, kiedy stwierdził krwiaka usłyszałam pierwszy raz serduszko…. a jakoś teraz i przez to,że nie mam objawów i przez to,że leżę nie umiem się cieszyć…. Każda wizyta w łazience to obawa,że to już koniec albo że to tylko sen….. Tyle się czyta o nieprawidłowościach w czasie ciąży… Zastanawiam się kiedy powiedzieć znajomym,że jestem w ciąży, bo tak naprawdę to kiedy mogę mieć pewność?? Kiedy ryzyko spadnie? I przede wszystkim kiedy przestaną nachodzić mnie te wszystkie złe myśli??
                  Przepraszam Was, ale musiałam się komuś wyżalić:(:(Zamotany

                  Moja przyjaciółka też miała
                  taki sam problem, niestety prawie całą ciążę przeleżała w szpitalu ale urodziła zdrową dziewczynkę (Ola ma już prawie 5 lat).

                  Czy jestes pod stałą opieką lekarza? Leżysz w domu czy w szpitalu? Jak masz jakąś dobra przyjaciółkę to myślę, że możesz jej się zwierzyć. Zawsze jest dobrze gdy w pobliżu jest ktos z kim można pogadać.
                  Trzymaj się i dbaj o siebie. Koniecznie!!!

                  I nigdy nie przepraszaj za prośbę o pomoc. Miło mi, że mogę coś Ci doradzić 🙂

                  • Podziękowanie

                    Dziękuję wszystkim za wsparcie i dobre słowa. Niestety właśnie wróciłam ze szpitala i jestem po zabiegu. W piątek mój gin. oświadczył,że przestało bić serduszko mojego aniołka. Jestem tak strasznie załamana,że nic innego nie robię tylko płaczę. Do tego w szpitalu tak bardzo mnie wymęczyli od tego piątku….
                    Szkoda słów… Jeszcze raz dziękuję Wam.

                    • Zamieszczone przez sonia.pp
                      Dziękuję wszystkim za wsparcie i dobre słowa. Niestety właśnie wróciłam ze szpitala i jestem po zabiegu. W piątek mój gin. oświadczył,że przestało bić serduszko mojego aniołka. Jestem tak strasznie załamana,że nic innego nie robię tylko płaczę. Do tego w szpitalu tak bardzo mnie wymęczyli od tego piątku….
                      Szkoda słów… Jeszcze raz dziękuję Wam.

                      Bardzo mi przykro… to zawsze tak boli
                      przytulam Cie
                      I dla Twojego Aniołka
                      [*]

                      • Bardzo mi przykro. Wiem co czujesz… za parę dni minie 3 lata jak straciłam pierwszą ciążę, ale też będzie 2 lata jak urodziłam Michasię, choć ciąża z nią wyglądała na początku podobnie jak Twoja. Pomodlę się za Twojego aniołka i za Ciebie, żebyś znalazła ukojenie w swoim bólu…tu pomóc może Ci tylko czas…

                        Iwona i Michasia

                        • Zamieszczone przez sonia.pp
                          Dziękuję wszystkim za wsparcie i dobre słowa. Niestety właśnie wróciłam ze szpitala i jestem po zabiegu. W piątek mój gin. oświadczył,że przestało bić serduszko mojego aniołka. Jestem tak strasznie załamana,że nic innego nie robię tylko płaczę. Do tego w szpitalu tak bardzo mnie wymęczyli od tego piątku….
                          Szkoda słów… Jeszcze raz dziękuję Wam.

                          bardzo mi przykro;(

                          • Zamieszczone przez sonia.pp
                            Dziękuję wszystkim za wsparcie i dobre słowa. Niestety właśnie wróciłam ze szpitala i jestem po zabiegu. W piątek mój gin. oświadczył,że przestało bić serduszko mojego aniołka. Jestem tak strasznie załamana,że nic innego nie robię tylko płaczę. Do tego w szpitalu tak bardzo mnie wymęczyli od tego piątku….
                            Szkoda słów… Jeszcze raz dziękuję Wam.

                            Ogromnie mi przykro. Przytulam mocno…

                            • Mocno Cię przytulam.
                              Trzymaj się dzielnie.

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Dzisiaj mija tydzień…..

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general