egipt

my jednak do egiptu i to chyba już w czerwcu
Doradzcie jakie miasto -wolę troszkę zielensze i z fajnym krajobrazem
Doradzcie hotel bo jeszcze nie wybralam
Doradzciie do zobaczyć -długie wycieczki odpadają ze wzglegu na dziecko i co kupić tam sobie na pamiątkę r

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: egipt

  1. Znalazłam to:
    Prawda o zemście faraona.
    Każdy może odczuć sensacje żołądkowe spowodowane innymi szczepami bakterii. Dlatego lepiej nie pić wody z kranu, (mimo że Egipcjanie to robią), kupione owoce trzeba dokładnie myć, i nie wolno mieszać zbytnio potraw. Lód do napojów podawany w restauracjach i hotelach przygotowuje się z wody nieprzegotowanej. A jak już „zemsta faraona” kogoś dopadnie, trzeba kupić w aptece Antinal (egipski wzmocniony Nifuroxazyd), a na poważniejsze stany: Diax. Leki te są dostosowane do tych konkretnych bakterii i kosztują grosze. W przypadku biegunki trzeba wykluczyć z diety wszystkie produkty mleczne. Jeśli dzieci zaczną wymiotować, trzeba w aptece kupić Cortigen B6 Pediatric- i zrobić szybko zastrzyk. Od razu pomaga, wszystkie leki sprawdzone. A gdy wydaje się, że bolą nerki, to znak by pić więcej płynów. A jak się strzegą Zemsty Faraona rdzenni Egipcjanie? Uważają na wszelkie krojone sałatki i surówki. Lepiej zjeść całego pomidora, niż doprawioną sałatkę. Uważają na białe sery- kupują je w sklepie, bo te kupione na targu mogą być siedliskiem bakterii. Nie piją lemoniady przyrządzanej w hotelach. Uważają na karkade- herbatę z hibiskusa na zimno ( nie przegotowana woda). Wypieczone mięso, taameja- czyli inaczej falafel też nikomu nie zaszkodzi, bo jest smażony ( choć ciężkostrawny). Jeśli macie ochotę na kanapkę z fast-foodu, wybierajcie kebab, koftę, wypieczone mięso – to nie zaszkodzi. Unikajcie past twarogowych z przyprawami. Desery serwowane w hotelach – kremy- sa bezpieczne, bo nie zawierają surowych żółtek-źródło-ta stronka-warto tu zajrzeć-tam jest więcej porad dla osób wybierających się do Egiptu:)

    • Zamieszczone przez bykowa
      Nie przesadzaj,wystarczy stanowczo dać do zrozumienia ze nie masz ochoty na takie zaczepki i tyle, ja bynajmniej nie mialam z tym problemów.

      Moj m ma dlugie wlosy, dla nich bylo niesamowita atrakcja i pierwsze wszyscy zaczepiali, czy naturalne. Po drugie, meczace bylo samo w sobie odpowiadanie czesc, jak sie masz – ze ok i jak przestalismy odpowiadac, to nawet niektorzy zrobili sie bardzo niemili i cos tak krzyczeli za nami widac bylo ze ich to wkurzylo bo zlekcewazylismy ich zupelnie. Jest to malo meczace na terenie hotelu i mniej w nowej czesci sakali, w daharze, naprawde bylo ciezko. No i jak bylismy na tej objazdowce, to kupowanie mineralnej to naprawde problem, nie dosc ze zaczynali od kosmicznej ceny (mineralna okolo 1,5 funta a oni 10 wiec trzeba bylo sie targowac) to jescze chcieli ci wszystko inne wciskac bluzki dla mnie itd. Po kilku dniach sie nauczylam i wode kupywalam w 5 minut (w polsce kupisz ja w niecala minute) wchodzilam do sklepu odrazu z tekstem: ze dam mu za wode 3 i ze ja wiem ze to dobra cena dla mnie i dla niego tez. I oczywiscie i tak byla dyskusja ale zaczynalam wychodzic i wtedy sie zgadzal. A nie ma jak w Kairze utargowalismy komplecik dla siostrzenicy: za sama spodnice powiedzial 40, za 30 (okolo 15 zl na nasze)kupilismy, spodnice, biustonsz, chuste na twarz i na glowe, przewodniczka byla w szoku jak uslyszala ile zaplacilismy – takze naprawde trzeba sie targowac a gosc meza “zwyzywal” od alibaby i pocalowac kciuk w nasza strone (cos ala nasze fakiu) ale sprzedal hehe 😉 ale kupowalismy to chya z 45 minut i wychodzilismy nie przesadzajac z 8 razy a on za nami biegl i ze ok ok 😉

      Gosia: tez lek jak nifuroksazyd jak juz zlapie zemsta to nic nie pomaga (nie pamietam nazwy) tylko mozna go stosowac tak na wszelki wypadek zanim zlapie. Nam lekarz podawal jeszcze taki zielony listek jak pyralgine i to lepsze bylo. A wejdzie sie do kazdej tam apteki powie faraon i oni zaraz dadza i naprawde grosze to kosztuje (pamietam ze nasz nifuroksazyd to majatek przy tym, bo kupowala i bralam juz u nas, ale uslyszalam ze niepotrzebnie, bo to niby to samo, ale nie do konca, no ale w sumie choroby nie mialam)

      A z moich wlasnych spostrzezen, osobiscie nie wybralabym sie do Egiptu w wakacje (znaczy czerwiec, lipiec, sierpien) na pobyt w hotelu, poniewaz temperatury sa tak wysokie, ze mimo ze atrakcji naprawde mielismy co nie miara (opcja all i hotel zapewnial juz wszystko w tym – siatkowka na plazy, plywanie na desce, serfowanie, rowerki wodne, snurkowanie itd) to poprsotu upal powodowal, ze nam sie nie chcialo. Lezelismy plackiem pod parasolem i pilismy kolejne drinki zeby sie ochlodzic, nawet woda byla za goraca i nie czulo sie tego chlodu znad baltyku gdy sie do niej wchodzilo. Szukalismy klimatyzowanych pomieszczen czy czegos otwartego ale z odrobina cienia. Ale to takie moje i meza spostrzezenia, bo znajomi co byli na pobycie w hotelu przez dwa tygodnie, w tym roku wybieraja sie znow, ale do hotelu z aqua parkiem, bo w tamtym troszke sie ponudzili przez ten czas.

      A jeszcze tylko chcialam wspomniec, bo my bylismy w ogromnym szoku, o wszech panujacym brudzie. Ladnie i czysto jest tylko w miejscach odwiedzanych przez turystow, wszedzie indziej panuje ogromny brud, a Kair to jedno wielkie smietnisko gdzie nie ma koszy, tylko wszystko rzuca sie na ziemie (nawet ogromne pudla po jedzonku tez mielismy ot tak rzucic – jakos tak dziwne to bylo, niby papierki sie u nas rzuca na ziemie ale podla) no a najwieksza sensacja z tych niemilych byl zdechly kon lezacy obok goscia sprzedajacego warzywa i owoce i na 100 proc byl zdechly.

      No a pomijajac te kilka niemilych rzeczy, to sam Egipt i atrakcje tam serwowane: boskie. Jak tylko wspominam to odrazu humorek mi sie poprawia i czesto z wielka przyjemnoscia wracam do tysiaca fotek ktore strzelalismy gdzie tylko moglismy.

      • Zamieszczone przez kokunia
        Znalazłam to:
        Prawda o zemście faraona.
        Każdy może odczuć sensacje żołądkowe spowodowane innymi szczepami bakterii. Dlatego lepiej nie pić wody z kranu, (mimo że Egipcjanie to robią), kupione owoce trzeba dokładnie myć, i nie wolno mieszać zbytnio potraw. Lód do napojów podawany w restauracjach i hotelach przygotowuje się z wody nieprzegotowanej. A jak już „zemsta faraona” kogoś dopadnie, trzeba kupić w aptece Antinal (egipski wzmocniony Nifuroxazyd), a na poważniejsze stany: Diax. Leki te są dostosowane do tych konkretnych bakterii i kosztują grosze. W przypadku biegunki trzeba wykluczyć z diety wszystkie produkty mleczne. Jeśli dzieci zaczną wymiotować, trzeba w aptece kupić Cortigen B6 Pediatric- i zrobić szybko zastrzyk. Od razu pomaga, wszystkie leki sprawdzone. A gdy wydaje się, że bolą nerki, to znak by pić więcej płynów. A jak się strzegą Zemsty Faraona rdzenni Egipcjanie? Uważają na wszelkie krojone sałatki i surówki. Lepiej zjeść całego pomidora, niż doprawioną sałatkę. Uważają na białe sery- kupują je w sklepie, bo te kupione na targu mogą być siedliskiem bakterii. Nie piją lemoniady przyrządzanej w hotelach. Uważają na karkade- herbatę z hibiskusa na zimno ( nie przegotowana woda). Wypieczone mięso, taameja- czyli inaczej falafel też nikomu nie zaszkodzi, bo jest smażony ( choć ciężkostrawny). Jeśli macie ochotę na kanapkę z fast-foodu, wybierajcie kebab, koftę, wypieczone mięso – to nie zaszkodzi. Unikajcie past twarogowych z przyprawami. Desery serwowane w hotelach – kremy- sa bezpieczne, bo nie zawierają surowych żółtek-źródło-ta stronka-warto tu zajrzeć-tam jest więcej porad dla osób wybierających się do Egiptu:)

        jak dobrze ze jestescie i juz nie musze szukac w necie..bede sie tego trzymac jak przykazan

        • Zamieszczone przez Gosia
          Podziwiam. Chyba bym nie wytrzymała tempki.

          My byliśmy w Sharmie. Kiedyś planujemy jeszcze wrócić do Egiptowa, ale tym razem do Hurghady.
          Sharm to typowe turystyczne miasto. Zakwaterowani byliśmy niedaleko Alf Leila va Leila. Warto się tam wybrać w ciągu dnia i nocą. Wrażenia niezapomniane.

          Z wycieczek – byliśmy w Kairze. Męcząca całonocna droga z arabskim kierowcą, którzy to kierowcy nie wiedzą co to bezpieczna jazda. Kto pierwszy ten lepszy – to jedna z zasad ruchu drogowego w Egipcie 😉 Ale warto na żywo zobaczyć piramidy i Sfinxa.

          Wybraliśmy się też na rejs statkiem ze szklanym dnem. Jeśli się zdecydujecie nie dajcie się namówić na rejs łodzią podwodną. To chwyt marketingowy za który dosyć sporo trzeba płacić. Ta łódź nie zanurza się całkowicie pod wodę. Rożnica polega tylko na tym, że na statku patrzy się w dół a na łodzi w bok.

          Moi starsi chłopcy byli też na Crocodile Show. Młodszemu się podobało.
          W tym samym składzie byli na Safari. Jeździli quadami po pustyni. Nie wyobrażałam sobie młodszego na tych quadach i tony piasku w jego zębach, dlatego z tej przyjemności zrezygnowaliśmy.

          Ogólnie w Egipcie jest co robić. Nudzić na pewno się tam nie będziecie.
          Udanego pobytu

          chyba mnie ominą te przygody -temperatura pewnie nie pozwoli ale moi chlopcy na pewno skorzystaja…kair i luksor odpada (byc w egipcie i piramid nie ogladac 🙁 )

          • zaplacone i juz nie uciekne a mam ochote:)

            domina coral bay w czesci harem…pieciogwiazdkowy -znajoma mi doradzila zeby nie patrzec na morze(bo po pol godzinie sie zdycha) tylko na hotel.wiec patrzylam i to prawie miasteczko z bazarem jest :)a pokoj wypasiony -jakbym tak wcale nie wychodzila (na czarna wersje pobytu)
            podobno w tym roku sa polscy animatorzy..
            no i dla moich chlpocow rafa przy brzegu i baseny w morzu 🙂

            30 czerwiec -ehh jak ja to wytzymam

            • Zamieszczone przez Gosia
              A nie ma przypadkiem takiego samego składu jak Nifuroksazyd?
              Wiem, że istnieje identyczny lek ale ma inną nazwę w Egipcie i inną u nas

              nifuro..mam
              wczoraj od pediatry dostala malwaenterol 250 i diarrheel s
              kazala juz podawac probiotyki

              a nam kupilam stoperan -ciekawe czy by pomogl:)

              • Zamieszczone przez agazyla
                zaplacone i juz nie uciekne a mam ochote:)

                domina coral bay w czesci harem…pieciogwiazdkowy -znajoma mi doradzila zeby nie patrzec na morze(bo po pol godzinie sie zdycha) tylko na hotel.wiec patrzylam i to prawie miasteczko z bazarem jest :)a pokoj wypasiony -jakbym tak wcale nie wychodzila (na czarna wersje pobytu)
                podobno w tym roku sa polscy animatorzy..
                no i dla moich chlpocow rafa przy brzegu i baseny w morzu 🙂

                30 czerwiec -ehh jak ja to wytzymam

                Super-bawcie się dobrze-hotel fajowy:)

                • Zamieszczone przez agazyla
                  nifuro..mam
                  wczoraj od pediatry dostala malwaenterol 250 i diarrheel s
                  kazala juz podawac probiotyki

                  a nam kupilam stoperan -ciekawe czy by pomogl:)

                  Oby te wszystkie specyfiki Wam się nie przydały

                  • ech wydaje mi sie ze stoperan by nie pomogl, mol m mowi, ze mial nie raz biegunke, ale to co tam przezyl to nawet nie wiedzial, ze tak moze byc. Doslownie lecial do kibelka, wracal, nie zdazyl sie polozyc i znow a mowi, ze jakby kibelek byl doslownie centymetr dalej to nie dal by rady i…
                    Co do alkoholu, to z tym roznie bywa. Znajomi drinkowali nasz polska wodke mieli, potem kupili egipska jeszcze i mimo wszystko jednego z nich dopadlo i jego zonke tez. A najgorzej wygladal gosc, co plynal z nami na nurkowanie – myslal ze mu przejdzie i wyplynal i zdychal caly dzien, a wogole policjant ze niby taki hojrak i wogole i mowi ze praktycznie nie trzezwieli.

                    • Zamieszczone przez swiki
                      . Znajomi drinkowali nasz polska wodke mieli, potem kupili egipska jeszcze i mimo wszystko jednego z nich dopadlo i jego zonke tez..

                      Kiedyś ktoś już pisał, że jeżeli chce się pić wódę, to należy ją z bezcłówki przywieźć – miejscowa sama w sobie może zaszkodzić…

                      • Zamieszczone przez swiki
                        Moj m ma dlugie wlosy, dla nich bylo niesamowita atrakcja i pierwsze wszyscy zaczepiali, czy naturalne. Po drugie, meczace bylo samo w sobie odpowiadanie czesc, jak sie masz – ze ok i jak przestalismy odpowiadac, to nawet niektorzy zrobili sie bardzo niemili i cos tak krzyczeli za nami widac bylo ze ich to wkurzylo bo zlekcewazylismy ich zupelnie. Jest to malo meczace na terenie hotelu i mniej w nowej czesci sakali, w daharze, naprawde bylo ciezko. No i jak bylismy na tej objazdowce, to kupowanie mineralnej to naprawde problem, nie dosc ze zaczynali od kosmicznej ceny (mineralna okolo 1,5 funta a oni 10 wiec trzeba bylo sie targowac) to jescze chcieli ci wszystko inne wciskac bluzki dla mnie itd. Po kilku dniach sie nauczylam i wode kupywalam w 5 minut (w polsce kupisz ja w niecala minute) wchodzilam do sklepu odrazu z tekstem: ze dam mu za wode 3 i ze ja wiem ze to dobra cena dla mnie i dla niego tez. I oczywiscie i tak byla dyskusja ale zaczynalam wychodzic i wtedy sie zgadzal. A nie ma jak w Kairze utargowalismy komplecik dla siostrzenicy: za sama spodnice powiedzial 40, za 30 (okolo 15 zl na nasze)kupilismy, spodnice, biustonsz, chuste na twarz i na glowe, przewodniczka byla w szoku jak uslyszala ile zaplacilismy – takze naprawde trzeba sie targowac a gosc meza “zwyzywal” od alibaby i pocalowac kciuk w nasza strone (cos ala nasze fakiu) ale sprzedal hehe 😉 ale kupowalismy to chya z 45 minut i wychodzilismy nie przesadzajac z 8 razy a on za nami biegl i ze ok ok 😉

                        Gosia: tez lek jak nifuroksazyd jak juz zlapie zemsta to nic nie pomaga (nie pamietam nazwy) tylko mozna go stosowac tak na wszelki wypadek zanim zlapie. Nam lekarz podawal jeszcze taki zielony listek jak pyralgine i to lepsze bylo. A wejdzie sie do kazdej tam apteki powie faraon i oni zaraz dadza i naprawde grosze to kosztuje (pamietam ze nasz nifuroksazyd to majatek przy tym, bo kupowala i bralam juz u nas, ale uslyszalam ze niepotrzebnie, bo to niby to samo, ale nie do konca, no ale w sumie choroby nie mialam)

                        A z moich wlasnych spostrzezen, osobiscie nie wybralabym sie do Egiptu w wakacje (znaczy czerwiec, lipiec, sierpien) na pobyt w hotelu, poniewaz temperatury sa tak wysokie, ze mimo ze atrakcji naprawde mielismy co nie miara (opcja all i hotel zapewnial juz wszystko w tym – siatkowka na plazy, plywanie na desce, serfowanie, rowerki wodne, snurkowanie itd) to poprsotu upal powodowal, ze nam sie nie chcialo. Lezelismy plackiem pod parasolem i pilismy kolejne drinki zeby sie ochlodzic, nawet woda byla za goraca i nie czulo sie tego chlodu znad baltyku gdy sie do niej wchodzilo. Szukalismy klimatyzowanych pomieszczen czy czegos otwartego ale z odrobina cienia. Ale to takie moje i meza spostrzezenia, bo znajomi co byli na pobycie w hotelu przez dwa tygodnie, w tym roku wybieraja sie znow, ale do hotelu z aqua parkiem, bo w tamtym troszke sie ponudzili przez ten czas.

                        A jeszcze tylko chcialam wspomniec, bo my bylismy w ogromnym szoku, o wszech panujacym brudzie. Ladnie i czysto jest tylko w miejscach odwiedzanych przez turystow, wszedzie indziej panuje ogromny brud, a Kair to jedno wielkie smietnisko gdzie nie ma koszy, tylko wszystko rzuca sie na ziemie (nawet ogromne pudla po jedzonku tez mielismy ot tak rzucic – jakos tak dziwne to bylo, niby papierki sie u nas rzuca na ziemie ale podla) no a najwieksza sensacja z tych niemilych byl zdechly kon lezacy obok goscia sprzedajacego warzywa i owoce i na 100 proc byl zdechly.

                        No a pomijajac te kilka niemilych rzeczy, to sam Egipt i atrakcje tam serwowane: boskie. Jak tylko wspominam to odrazu humorek mi sie poprawia i czesto z wielka przyjemnoscia wracam do tysiaca fotek ktore strzelalismy gdzie tylko moglismy.

                        🙂 zgadzam się

                        Ale szczerze mówiąc i abstrahując od tematu… Polacy (niektórzy!-zaznaczam) obrzydzili mi wyjazd, tyczy się to tych, którzy tylko myślą jakby się tu nachlać zaraz po wejściu na pokład samolotu, cisną mi się na usta straszne określenia, bo nie dało się na to patrzeć, ledwo usiedli, samolot dobrze nie wystartował a oni już “dawaj butle zakupione na bezcłówce”…chamstwo (bo oczywiście towarzystwo chyba zapomniało ze nie są sami w samolocie) prostactwo…po wylądowaniu tez niezłego bajzlu narobili, jak to szanowni Rodacy, zachowywali się wobec Egipcjan jak Panowie…szkoda moich nerwów, ale wstyd się z takimi gdziekolwiek wybierać…psują mi wakacje. Na szczęście nie trafili do mojego hotelu.

                        • Zamieszczone przez bykowa
                          🙂 zgadzam się

                          Ale szczerze mówiąc i abstrahując od tematu… Polacy (niektórzy!-zaznaczam) obrzydzili mi wyjazd, tyczy się to tych, którzy tylko myślą jakby się tu nachlać zaraz po wejściu na pokład samolotu, cisną mi się na usta straszne określenia, bo nie dało się na to patrzeć, ledwo usiedli, samolot dobrze nie wystartował a oni już “dawaj butle zakupione na bezcłówce”…chamstwo (bo oczywiście towarzystwo chyba zapomniało ze nie są sami w samolocie) prostactwo…po wylądowaniu tez niezłego bajzlu narobili, jak to szanowni Rodacy, zachowywali się wobec Egipcjan jak Panowie…szkoda moich nerwów, ale wstyd się z takimi gdziekolwiek wybierać…psują mi wakacje. Na szczęście nie trafili do mojego hotelu.

                          ja tez lecialam z takimi frajerami -stiuardessa nie mogla ich zmusic do połozenie dupy na siedzeniu !!!

                          ale przyznam sie szczerze ze tez mam ochote sie uchlac przed wejsciem na poklad samolotu:)-ale skonczy sie na cloranxenie:)

                          • Zamieszczone przez agazyla
                            ja tez lecialam z takimi frajerami -stiuardessa nie mogla ich zmusic do połozenie dupy na siedzeniu !!!

                            ale przyznam sie szczerze ze tez mam ochote sie uchlac przed wejsciem na poklad samolotu:)-ale skonczy sie na cloranxenie:)

                            nie jest tak źle z tym lataniem, choć nie przepadam… Ale o piciu jakoś nie pomyślałam, z resztą uważam ze to nie miejsce na takie zabawy…choć tak to juz Polacy mają, piją gdzie się tylko da. No i jeszcze trochę kultury przy tym wszystkim by się przydało;) Ogólnie jestem na NIE z alkoholem w środkach transportu.

                            • Ja też jakoś sobie nie wyobrażam siebie po jednym (albo więcej) głębszych lecącą z dziećmi. Masakra. “Zajebista” wizytówka Polaków by była.

                              Na szczęście nie widziałam pijących pasażerów samolotu którym leciałam.
                              A co do zachowania turystów – nasz rezydent Egipcjanin “troszkę” narzekał na Polaków, którzy to chcą aby ich traktowano jak pana i władcę i że robią butel dosłownie o wszystko i pewnie tacy są. Następnego dnia po tych jego żalach, Egipcjanie zrobili taki butel w hotelu jakiego w wykonaniu Polaków nie widziałam nigdzie. Nie wiem o co im chodziło bo darli się po arabsku, ale to była kaszana na całego. Całą obsługę hotelową rozstawiali po kątach. Podobno miejscowi są jeszcze gorsi od Polaków. Przyjeżdżają na weekend do hotelu, rządzą i szaleją. To też słowa naszego rezydenta, gdy mu o tym powiedziałam 😉

                              • Zamieszczone przez Gosia
                                Ja też jakoś sobie nie wyobrażam siebie po jednym (albo więcej) głębszych lecącą z dziećmi. Masakra. “Zajebista” wizytówka Polaków by była.

                                Na szczęście nie widziałam pijących pasażerów samolotu którym leciałam.
                                A co do zachowania turystów – nasz rezydent Egipcjanin “troszkę” narzekał na Polaków, którzy to chcą aby ich traktowano jak pana i władcę i że robią butel dosłownie o wszystko i pewnie tacy są. Następnego dnia po tych jego żalach, Egipcjanie zrobili taki butel w hotelu jakiego w wykonaniu Polaków nie widziałam nigdzie. Nie wiem o co im chodziło bo darli się po arabsku, ale to była kaszana na całego. Całą obsługę hotelową rozstawiali po kątach. Podobno miejscowi są jeszcze gorsi od Polaków. Przyjeżdżają na weekend do hotelu, rządzą i szaleją. To też słowa naszego rezydenta, gdy mu o tym powiedziałam 😉

                                Zajebisty to jest…obciach:D jak się widzi takie rzeczy…

                                • Zamieszczone przez bykowa
                                  Zajebisty to jest…obciach:D jak się widzi takie rzeczy…

                                  W takim kontekście toteż napisałam

                                  • Zamieszczone przez Gosia
                                    W takim kontekście toteż napisałam

                                    No wiem, lecz jednak pomimo tego Egipt to miejsce w które warto pojechać, już chcę tam wrócic…:(

                                    • Zamieszczone przez bykowa
                                      No wiem, lecz jednak pomimo tego Egipt to miejsce w które warto pojechać, już chcę tam wrócic…:(

                                      Ja też. Kiedyś

                                      • Zamieszczone przez bykowa
                                        No wiem, lecz jednak pomimo tego Egipt to miejsce w które warto pojechać, już chcę tam wrócic…:(

                                        to tak juz jest wszedzie
                                        ja jak bylam w tunezji to w naszym hotelu bylo moze 10 polakow ale obok -masakra…pili spiewali krzyczeli….od razu bylo wiadomo ze nasi:)

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: egipt

                                        Dodaj komentarz

                                        Angina u dwulatka

                                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                        Czytaj dalej →

                                        Mozarella w ciąży

                                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                        Czytaj dalej →

                                        Ile kosztuje żłobek?

                                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                        Czytaj dalej →

                                        Dziewczyny po cc – dreny

                                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                        Czytaj dalej →

                                        Meskie imie miedzynarodowe.

                                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                        Czytaj dalej →

                                        Wielotorbielowatość nerek

                                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                        Czytaj dalej →

                                        Ruchome kolano

                                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                        Czytaj dalej →
                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo
                                        Enable registration in settings - general