Filtr do wody

nie podoba mi się jakość wody jaka leci z kranu

zaczynam myśleć o filtrze do wody

znajomi mają dzbankowy brity i sobie chwalą
wiem są jeszcze innych firm

macie używacie?

27 odpowiedzi na pytanie: Filtr do wody

  1. mam dzbankowy Brita. od czerwca. wodę przefiltrowaną uzywam bezpośrednio do picia, do czajnika i do eksresu do kawy. nie mam dzieki temu kamienia.
    chwale sobie.

    • Ja też mam brite, nie widzę różnicy w smaku wody, natomiast widzę kolosalną różnicę w kamieniu, który osiadał się na czajniku. Gdyby to porównywać, to britta w mojej opinii to taki calgonit do pralek:P

      • Też mam britę i już nie wyobrażam sobie życia bez niej 🙂

        • A gdzie mieszkacie? Ja jestem z Warszawy… tu jest woda BARDZO twarda. Non stop mam kamień w czajniku i osad w kawie/herbacie. Do tego zawsze zakamienione baterie umywalkowe (ale na to chyba nie ma ratunku).

          Zastanawia mnie jak to jest z tym piciem wody z kranu… natrafiłam ostatnio na ciekawy artykuł Ja osobiście nie odważyłabym się napić wody z kranu.

          • To ja się podepnę

            Filtry do wody ale nie te male kuchenne, a takie co się montuje np. w piwnicy i filtrują wode na cały dom. Czy ktoś coś wie w tym temacie?

            • Ja tak jak dziewczyny powyżej tez mam brite i jestem bardzo zadowolona 🙂 stoi już jakiś czas u nas i faktycznie jest różnica miedzy filtrowana, a kranówką.

              • zakupiłam britę i jestem zadowolona, widzać różnicę

                • Tez jestem posiadaczką brity od paru dni i zastanawiam się czemu ja tak długo zwlekałam z kupnem Mamy niesamowicie twardą wodę – odkamieniony czajnik po jednym zagotowaniu wody już miał osad

                  Kupiłam marellę xl bo filtruję wodę do wszystkiego,tzn do picia (kawa,herbata ) i do gotowania.

                  Ale powiem wam że dziś gotowałam rosół na przefiltrowanej wodzie i mi nie smakował

                  A filtry pasują rossmanowskie,tak samo dobre a wiele tańsze

                  • Zamieszczone przez aktyde
                    Tez jestem posiadaczką brity od paru dni i zastanawiam się czemu ja tak długo zwlekałam z kupnem Mamy niesamowicie twardą wodę – odkamieniony czajnik po jednym zagotowaniu wody już miał osad

                    Kupiłam marellę xl bo filtruję wodę do wszystkiego,tzn do picia (kawa,herbata ) i do gotowania.

                    Ale powiem wam że dziś gotowałam rosół na przefiltrowanej wodzie i mi nie smakował

                    A filtry pasują rossmanowskie,tak samo dobre a wiele tańsze

                    może akurat miałam pecha ale kupiłam kiedyś inne, w tesco zdaje się, też pasowały ale niestety po tygodniu woda nie leciała bo filtr się zapchał.

                    • Zamieszczone przez alinkaaa
                      może akurat miałam pecha ale kupiłam kiedyś inne, w tesco zdaje się, też pasowały ale niestety po tygodniu woda nie leciała bo filtr się zapchał.

                      Moja sąsiadka kupuje te rossmanowskie i mówi ze są ok. Na necie czytałam że tez ludzie sobie chwalą.Ja mam jeden w zapasie oryginalny a potem sprawdzę tamte.

                      Chociaż w sumie koszt 15-30 zł miesięcznie ( zależy ja wypadnie filtr kupić ) to nie jest majątek 🙂

                      • Zamieszczone przez Usianka
                        To ja się podepnę

                        Filtry do wody ale nie te male kuchenne, a takie co się montuje np. w piwnicy i filtrują wode na cały dom. Czy ktoś coś wie w tym temacie?

                        No właśnie ja się w końcu zdecydowałam na coś takiego. Mieszkam teraz w szeregowcu i w trosce o instalację i z czystego komfortu użytkowania zakupiliśmy zmiękczacz do wody 🙂 Jak już wcześniej pisałam – jestem z Warszawy i tu jest TRAGICZNA woda pod względem twardości.

                        PS. Też miałyście problem z niedomytymi kubkami od wewnątrz? Takie ciemne zacieki od kawy i herbaty… nie dawały mi spokoju.

                        • także używam brity, zresztą już od bardzo dawna. smak wody jest bez zmian (co nie jest minusem, bo wodę i przedtem mieliśmy smaczna), ale czajnika nie trzeba non-stop odkamieniać, a to duży plus. przefiltrowaną wodę i tak potem zagotowuję i wlewam do dzbanka, żeby pić przestudzoną… może przesadna ostrożność, ale jednak bezpieczniej.

                          • No ja najpierw używałam Brity, potem FT-Line, a teraz zamontowałam ten centralny zmiękczacz 😉

                            • Zamieszczone przez Mariudytka
                              No ja najpierw używałam Brity, potem FT-Line, a teraz zamontowałam ten centralny zmiękczacz 😉

                              i jak to się uzytkuje tak od praktycznej strony? kłopotliwe? kosztowne? Musze ugryzc temat.

                              • Pytasz o tego ft-line’a czy centralny zmiękczacz?

                                Jeżeli chodzi o to pierwsze to jest taki filtr pod zlew w kuchni. O tyle fajna sprawa, że masz stały dostęp do czystej wody. Możesz wybrać opcję do gotowania lub do picia prosto z wylewki. Różni się to twardością (tam gdzie do gotowania woda jest zmiękczona, żeby nie było osadu, a tam gdzie do picia to woda jest oczyszczona z chloru, drobinek i innych syfków, ale posiada minerały więc można ją pić jak mineralną). Ja brałam zmiękczoną i tak ją piłam prosto z wylewki, bo minerały uzupełniam pożywieniem 😉 A sama woda była smaczna, brak kamienia w czajniku, osadów itp, smaczniejsze zupy były dużym plusem. Na pewno lepsze rozwiązanie niż dzbanek. Wymiana wkładów raz na rok a nie raz w miesiącu jak u brity.

                                Co do zmiękczacza – to była inwestycja w zasadzie… inwestycja w mój święty spokój 😛 Nie cierpiałam szorowania kabiny z zacieków. Ponadto baterie cały czas ugwazdane kamieniem. Cilit co tydzień musiałam używać do walki z osadami. Kupiliśmy zmiękczacz (mąż wybrał coś co się nazywa [moderacja]) i ustawiliśmy sobie parametry pod nasze potrzeby. Nie ma grama kamienia na bateriach i mycie łazienki zajmuje mi jakieś 20% czasu tego co wcześniej 😉

                                ufff… ale się rozpisałam 😛

                                • Zamieszczone przez Mariudytka

                                  Co do zmiękczacza – to była inwestycja w zasadzie… inwestycja w mój święty spokój 😛 Nie cierpiałam szorowania kabiny z zacieków. Ponadto baterie cały czas ugwazdane kamieniem. Cilit co tydzień musiałam używać do walki z osadami. Kupiliśmy zmiękczacz (mąż wybrał coś co się nazywa [moderacja]) i ustawiliśmy sobie parametry pod nasze potrzeby. Nie ma grama kamienia na bateriach i mycie łazienki zajmuje mi jakieś 20% czasu tego co wcześniej 😉

                                  ufff… ale się rozpisałam 😛

                                  o to dokładnie pytałam
                                  Kabiny z założenia nie zrobilam, tylko wnękę wyłożoną płytkami – głownie po to żeby nie szorować drzwi 😉 ale problem z osadem na korkach automatycznych w zlewach łazienkowych zaczął juz nawet przeszkadzac mojemu m. wiec podejrzewam, ze szybko dorobimy sie tego centralnego odkamieniacza (dla pieca tez wyjdzie na zdrowie).
                                  To teraz na szybko – jak o taki filtr (zmiękczacz) trzeba dbać? Duże to? No i jesli mozesz napisac – ile Was to kosztowało?

                                  • Zamieszczone przez Usianka

                                    To teraz na szybko – jak o taki filtr (zmiękczacz) trzeba dbać? Duże to? No i jesli mozesz napisac – ile Was to kosztowało?

                                    Wyborem się zajmował mój facet. Należy do ludzi, którzy wypytają wszystkich dookoła zanim cokolwiek kupi 😛 W pewnym momencie to już chyba “zdobył” status eksperta 😛 Kupiliśmy [moderacja] i jeżeli chodzi o to jak dbać… generalnie nijak 😛 Wsypujesz co 2-3 msce tabletki soli gdzie 25kg kosztuje 30zł. Regenerują złoże. Firma przyjechała, zainstalowała, dała gwarancję i w razie co powiedzieli, że serwis za kilka lat (wymiana tego złoża).

                                    Już druga koleżanka zdecydowała się na ten zmiękczacz [moderacja] i wszystko jest ok. Z ręką na sercu mogę polecić 🙂 Są też jakieś tańsze filtry, ale mój m powiedział, że lepiej dopłacić, bo potem mogą wyjść niemiłe niespodzianki podczas użytkowania.

                                    Nie pamiętam kiedy szorowałam baterie zlewowe

                                    • nie bardzo rozumiem, dlaczego w wątku na temat oczyszczania wody zostały usunięte tylko wybrane nazwy produktów
                                      zainteresował mnie polecany przez mariudytkę zmiękczacz, ale widzę, że posty zostały edytowane i nie wiadomo o czym pisze autorka;

                                      • Zamieszczone przez crazy
                                        nie bardzo rozumiem, dlaczego w wątku na temat oczyszczania wody zostały usunięte tylko wybrane nazwy produktów
                                        zainteresował mnie polecany przez mariudytkę zmiękczacz, ale widzę, że posty zostały edytowane i nie wiadomo o czym pisze autorka;

                                        Moim zdaniem,Mariudytka sprytnie wprowadziła reklamę Najpierw operowała nazwą centralny zmiękczacz a potem już konkretną nazwą 😀

                                        A jest chyba różnica między dzbankiem za 50 zł a urządzeniem za ponad 2 tyś ( to najmarniej 😀 )?

                                        Po za tym wystarczy posłużyć się panem google i wszystko się znajdzie

                                        • Dziewczyny a czy ktoś miał tez inne dzbanki z filtrem?

                                          Zastanawiam się czy jest różnica między britą a dafi?
                                          Pewnie nie;) ale może ktoś coś napisze o tym drugim?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Filtr do wody

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo