My z mężem co roku chodziliśmy najpierw do moich rodziców, a potem do rodziców męża… jednak w tym roku zmarł mój teść
… Nie wyobrażam sobie, żeby moja teściowa mogła sama siedzieć przy stole czekając na nas
… nie wyobrażam sobie też nie spędzicić Wigilii z moimi rodzicami…
cóż mi zostało? muszę sama w tym roku zorganizować ten wieczór, żebyśmy wszyscy mogli się spotkać…
będzie ciężko, tym bardziej, że od jutra zaczynam pracę na pół etatu (wreszcie coś znalazłam)! Trzymajcie kciuki!
a Wy? idziecie do rodziny, czy rodzina przychodzi do Was?
Maja i Nati-Pinokio (13m) <img src=”/upload/40/93/_171107_n.jpg”>
Edited by Carma on 2003/12/01 14:40.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: gdzie spędzicie Wigilię?
magiczny czas…
Co roku spędzamy Wigilie u mojej kochanej Babci. Mimo, że Babcia ma 80 lat jest w świetnej formie i przygotowania świąteczne to jej żywioł. Będą moi rodzice i my.
Wszystko odbywa się zgodnie z tradycją – sianko pod obrusem, czekanie na pierwszą gwiazdkę. Każdą wieczerzę zaczynamy od modlitwy – dziękujemy za to że znowu możemy wszyscy razem podzielić się opłatkiem, że nikogo nie brakuje. Po kolacji śpiewamy kolędy – mój mąż gra na gitarze – i rozpakowujemy prezenty. Pamiętam jak będąc dzieckiem nie mogłam się doczekać tych prezentów i przez całą wieczerzę kukałam pod choinkę. Może to śmieszne ale nawet teraz – ja stara baba – mam gęsią skórkę z emocji kiedy widzę świąteczny stół i choinkę.
A w tym roku będzie nas więcej bo jest Ania !
Aga i Ania
Re: gdzie spędzicie Wigilię?
A my oryginalnie-jedziemy sami z synkiem do Zakopanego. Przez ostatni wigilie jeździliśmy od jednych do drugich (50 km)-ale to jest bez sensu. Lepiej raz w jednym domu a raz w drugim. W tym roku nie dało sie dogadać.
Kasia i Piotrus 8 m.
Re: gdzie spędzicie Wigilię?
sliczne zdjecie w podpisie ! 🙂
Gosia i księżniczka Sara ur 23.09.02
Re: gdzie spędzicie Wigilię?
To będzie nasza pierwsza Wigilia, któą spędzimy jako rodzina, więc spędzamy ją we trójkę-pierwszy dzień u mamy, drugi chyba u teściowej.
Asia i Ola (prawie 10 m-cy!)
Re: gdzie spędzicie Wigilię?
My jak co roku najpierw do teściów, potem do moich rodziców. Pierwszy raz z Kacperem. Nie ukrywam, ze wole Wigilie w domu rodzinnym, ma swój czar. U teściów zaczyna się o godz. 13.00 (bo później nie mają czasu). Nie ma prezentów (bo takie czasy), itp. U moich rodziców: wieczór, elegancki stół, każdy odświętnie ubrany Dużoooo ludzi, prezenty po kolacji na które dzieci czekaja z niecierpliwością. Nieraz bardzo skromne, ale dla nikogo nie zabraknie
Agnieszka i Kacperek (05.03.2003)
Re: gdzie spędzicie Wigilię?
Bardo chciałam spędzić święta u moich rodziców w Toruniu, ale w związku z tym, że Weronika nie będzie jeszcze miała 2 miesięcy uzgodniliśmy, że spędzimy je w razem z teściową i siostrą męża. Ale czytając masę postów, w których dziewczyny pisały, że podróżowały z małymi dziećmi, namówiłam męża na wyjazd do Torunia. Tu w Gdańsku święta są takie smutne, tylko my i one…. A u moich rodziców :moja siostra z mężem i 2 córkami, mój brat z żoną, córeczką i synkiem, dzadkowie (oby dwoje ponad 90 lat !), siostra mojej mamy… Ach, jak ja już nie mogę się doczekać!!! zwłaszcza, że będzie w tym roku z nami nasza Weronisia. A w drugi dzień świąt wracamy do Gdańska, aby chociaż ten jeden dzień spędzić z rodziną męża.
Małgosia i Weronika – 29.10.03
Re: gdzie spędzicie Wigilię?
Jako, że mieszkamy pod jednym dachem z teściami i innymi członkami rodziny męża to Wigilię spędzimy u nich. Za to do moich rodziców do Opola jedziemy w pierwszy dzień świąt i to na 4 dni.
Jednak ten magiczny wieczór wolałabym spędzić w domu rodzinnym, w którym jest rzeczywiście podniosła atmosfera mimo, że przy stole siedzą jedynie moi rodzice i siostra.
U teściów nie ma tego nastroju. Kolacja jest późno, bo teściowa nigdy z niczym nie potrafi zdążyć, na stole jest niewiele potraw – zupa grzybowa, groch z kapustą, pieczona ryba i ciasto (to nie z biedy, po prostu nie ma tradycji pełnego stołu). Choinka jest wprawdzie ogromna, a prezenty bogate ( w tamtym roku dostałam robota kuchennego, bo chciałam :-)), ale to nie to… Po kolacji idziemy do sąsiadów, albo sąsiedzi przychodzą do nas (kiedyś były wspólne Wigilie, ale się rodziny pokłóciły o uciętą przez mojego teścia gałąź z orzecha, rosnącego po ich stronie wspólnego podwórka – jak w Samych Swoich :-)).
Może w tym roku będzie trochę inaczej, bo rodzinie przybyło dwóch chłopów! Żona kuzyna Mojego Szanownego Małżonka urodziła dwa tygodnie temu syna (mieszkają naprzeciwko nas) no i nasza Juliucha.
Ada i Juliusz… … Cezar (17.07.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: gdzie spędzicie Wigilię?