Czego ludzie nie wymyślą… Kiedy zobaczyłam to “cudo” w Tesco, padłam ze śmiechu. Niestety był to “śmiech przez łzy”.
Same zobaczcie:
Ciekawa jestem Waszego zdania na ten temat. Dla mnie (chociaż rzadko jestem aż tak kategoryczna) zabawka po prostu kretyńska, że już o "walorach" estetycznych nie wspomnę.
Ech… z rozrzewnieniem zaczynam wspominać niegdysiejsze "pchełki", czy też grę w klasy.
A swoją drogą, czy widziałyście gdzieś ostatnio, na jakimkolwiek podwórku, dzieciaki grające w gumę, klasy, "kamienia", czekoladę, "puszkę", czy rysujące domki na asfalcie?
Bo ja od niepamiętnych czasów takiego widoku nie napotkałam, a mieszkam na osiedlu, gdzie jest pełno dzieci.
W co lubiłyście grać / bawić się w dzieciństwie?
Dominikka + Zuziaczek (23.08.04)
4 odpowiedzi na pytanie: Gilowyrzutnia :))))) i refleksje na temat zabaw…
Re: Gilowyrzutnia 🙂 i refleksje na temat zaba
fuj i tyle, szczegolnie jesli jest to rzeczywiscie przedmiot z kategorii zabawka
swego czasu pamietam kolege, ktory z niemiec, wowczas zza zelaznej kurtyny, przywiozl sobie sztuczna kupe i plastyczne wymioty, ktore splywaly po scianie
ale to nie byly zabawki
Re: Gilowyrzutnia 🙂 i refleksje na temat zaba
Niestety, to są zabawki.
A tak zwane “śmieszne rzeczy”, o których piszesz, były u nas w podstawówce dość popularne, zwłaszcza “pierdzące worki” podkładane nauczycielom pod wiadomą część ciała. Chłopcy uwielbiali takie dowcipy.
Sklepy z tymi akcesoriami zaczęły się pojawiać u nas jak byłam w 6 czy 7 klasie, zaraz po 1989 roku.
A plastikowe wymiociny położyli kiedyś nauczycielce na biurko. Jej miny, zanim się zorientowała, nigdy nie zapomnę
Kiedyś kolega z innej klasy wlazł na fizyce pod ławkę (ławki były dość gęsto ustawione i dlugie, po 3-4 osoby) i grał na cymbałkach. Fizyczka była starszą panią, lekko przygłuchą i niedowidzącą… Co ta kobieta się go naszukała…..
A właśnie, a może by tak [Zobacz stronę]?
Dominikka + Zuziaczek (23.08.04)
Re: Gilowyrzutnia 🙂 i refleksje na temat zabaw…
Dla mnie jest ok, ale ja juz sie przyzwyczaiłam 🙂 na poczatku tez mnie to brzydziło. Fajna zabawę można tym urzadzić 🙂
Kaśka i Mikołaj
Re: Gilowyrzutnia 🙂 i refleksje na temat zabaw…
epee robi same takie super -wynalazki które zabawką cięzko nazwac….
pamiętacie były super-śmierdziele,,pachnące laleczki,hodowla kosmity i wiele wiele innych….
ja rozumiem że takie coś może być śmieszne… Ale dzieci potem naciagaja rodziców na taki bubel i nie dają sobie wytłumaczyć że to po prostu głupie….
gilaki i wyrzutnie jednak najbardziej głupie są
m&m15.01.04
Znasz odpowiedź na pytanie: Gilowyrzutnia :))))) i refleksje na temat zabaw…