GIMNAZJALNA TRAGEDIA!!!

…. to straszne co podają wszystkie media,… dziewczynka odbiera sobie zycie bo w klasie paru zwyrodnialców zachowuje się…. no szlag czlowieka trafia ja słyszy takie rzeczy… w głowie mi się nie mieści co ta potworna młodzież potrafi zgotować swoim kolegom, i co im za to grozi??? jakiś śmieszny poprawczak???? powinni dostać conajmniej po 10 lat,… a reakcja rodziców tych potworów??? nie ma na to określenia…

… mam siostrę w drugiej gimnazjum i jak mi siortra opowiada co sie u nich dzieje w szkole to aż się boję że moje dzieci tak szybko rosną…. i jak sobie poradzą???…

… najbardziej wkurza mnie to że dopiero po wielkiej tragedii ktoś może coś zacznie robić… to poprostu straszne…. i smutne…

człowiek uśmiechnięty jest bogatszy o… uśmiech

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: GIMNAZJALNA TRAGEDIA!!!

  1. Re: GIMNAZJALNA TRAGEDIA!!!

    straszna tragedia,mi sie to w glowie nie miesci:/ czemu ktos w klasie pod razu nie wybiegl po nauczycieli,jakos nie powstrzymal tych drani?urzadzili sobie zabawe szok…

    • Re: GIMNAZJALNA TRAGEDIA!!!

      Okropne 🙁

      Nati, Kamilka 05.04.04 i Kacper 25.05.06

      • Re: GIMNAZJALNA TRAGEDIA!!!

        u mnie w szkole tez jest zakaz przynoszenia komorek, i co jak zostal wprowadzony, po tym jak uczniowie nagrywali i robili zdjecia podczas lekcji, to rodzice na wiwiadowce prawie mnei zlinczowali, zawolalam dyrektora bo sobie nie moglam poradzic….i co wiecej, uwazali ze dzieci maja do tego prawo:BO MUSZA DZWONIC JAKBY SIE MIELI SPOZNIC!!!!!!!!!!!!!!Ciekawe ilu z nich dzwoni????
        oczywiscie znalezli sie tacy co to poparli, ale co z tego zakaz zakazem ale oni i tak przynosza komorki do szkoly, przeciez nei mzoemy im zrobic rewizji osobistej i sprawdzac plecaka, ale widzimy je w kieszeniach, lub na przystanku,eh szkoda gadac….

        • Re: GIMNAZJALNA TRAGEDIA!!!

          W odpowiedzi na:


          Jakby ci gimn. Nie nagrali tego na komórkę to na pewno ta dziewczyna by żyła a tak pewnie powiedzieli że pokażą to w internecie.


          Martyna, bylabym ostrozna z takimi stwierdzeniami… Trzeba by wiedziec duzo, duzo wiecej, niz wiemy.

          W odpowiedzi na:


          A najgorsze jest to że pokazują to w tv i na to patrzą następoni gimn. i inni zrobią to samo a jak jeszcze sie okażę że żadnej kary nie poniosą to aż strach pomyśleć co dalej będzie.


          To fakt… 🙁

          W odpowiedzi na:


          jak zostal wprowadzony, po tym jak uczniowie nagrywali i robili zdjecia podczas lekcji, to rodzice na wiwiadowce prawie mnei zlinczowali,


          Nelly, Ja mysle, ze nie tedy droga. Tu nie chodzi o zakazy, tylko o to, zeby wychowywac dzieci tak, zeby im do glowy nie przyszlo cos takiego, jak przyszlo tamtym. A to, ze smarkacze robia zdjecia na lekcji to oznaka tego, ze nie radza sobie z nimi nauczyciele – przy czym czesto to wina nie ich, tylko rodzicow, bo (choc przyznaje, ze mamy multum kiepskich nauczycieli) wsrod pieknych debat o podmiotowosci uczniow zapomina sie o podmiotowosci nauczycieli, ktorzy bez poparcia dyrekcji i bez wspolpracy z rodzicami niewiele sa w stanie zdzialac.
          Pewnie chaotycznie to napisalam, chodzi mi tylko o to, ze problem jest wielowarstwowy i znacznie bardziej zlozony i zaden zakaz typu “nie przynosicie komorek do szkoly” sprawy nie zalatwi. Niestety.

          mama majowego synka ’05

          • Re: GIMNAZJALNA TRAGEDIA!!!

            A propos ostroznosci ze stwierdzeniami.

            Masz ucznia schozorfenika, na sile bedacego w danej szkole (opinia wskazuje, ze powinien byc w innej, ale bez zgody rodzicow nie dasz rady nic zrobic), ktory robi Ci zdjecie na lekcji, kiedy sie odwracasz tylem do klasy, piszac na tablicy.
            Robi dlatego, ze nie radzisz sobie z uczniami? 😉

            PS Przyklad nie z mojej biografii 😉 a pytanie retoryczne oczywiscie.

            Zgadzam sie, ze zakaz noszenia telefonow nie jest dobry. U nas jest zakaz uzywania na lekcji – i to jest logiczne. Natomiast zakaz przynoszenia – po prostu nie ma podstaw prawnych i rozumiem rodzicow, ktorzy nie chca tego zaakceptowac. Nie mozemy stawiac zakazow nieprawnych i nieegzekwowalnych, bo krecimy sami na siebie bicz.
            Zgadzam sie takze z tym, ze nie powinna im realizacja takiego pomyslu przychodzic do glowy… ale przyznam, ze najgorsze jest to, ze inni milczeli; podobno nie opowiedziano nauczycielce nawet potem prawdy o tym, co sie stalo, i nie zdawala sobie sprawy z wagi zaistnialej sytuacji.

            Nie sledze telewizji, a uslyszalam w necie, ze podobno podawano gdzies, w danej sytuacji to sam dyrektor odwolal nauczycielke z klasy. Slyszalyscie cos na ten temat?

            ___

            +/-

            • Re: GIMNAZJALNA TRAGEDIA!!!

              Tp prawda o czym piszesz. My dorosli stawiamy coraz wyzej poprzeczke — chcemy wiecej, wiecej — nie chodzi tylko o kase, bo wiadomo jak jest (nawet z wyzszym wyksztalceniem zarabia sie nie proporcjonalnie do naszych wkladow,,,, nie wszyscy oczywiscie – jednak wiekszosc to zna z wlasnego doswiadczenia). Nie bede umoralaniac, ze zapominamy o dzieciach a te robia co chca — jednak wierze ze gdyby mlodziez miala wiecej do roboty — gdzie sie spotykac (nie chodzi o dyskoteki gdzie pije sie piwo i czesto cpa ) ale o kluby mlodziezowe (no ale na to szkoda kasy ;( lepiej budowac “getta” wsadzac wszystkich tych co nie chca sie uczyc — “bo przeciez tylko tacy maja chore emocje i zdolni sa do wszystkiego :((( “…
              Mysle, ze najwiekszym problemem sa “grupy”, ktore sie tworza chodziazby w klasie —widac to golym okiem ale ciezko cos zrobic przeciw (dlatego tez podalam jako przyklad rozwiazania kluby, gdzie moze pojsc kazdy bez wzgledu na to jaki ma portfel ) Kazdy w danej grupie chce sie wykazac, dlatego zachowuje sie czesto jak “zwierze”, popisuje sie przed innymi i aby udowodnic, ze jest ”lepszy” a “ktos jest gorszy” robi rzeczy ktorych jako ”jednostka” nigdy by nie zrobil. Chyba za bardzo “zamotalam”? mam jednak nadzieje, ze choc czesc z tego co napisalam zostalo zrozumiane przez osoby czytajace ;)…

              Klara

              • Re: GIMNAZJALNA TRAGEDIA!!!

                ja ciebie w pelni rozumiem,ale moim zdaniem zakaz przynoszenia telfonow do szkoly jest dobry, dlaczego bo tak samo nie mozna go uzywac w wielu miejscach np,.u mnei zusie.
                Poza tym, chodzilo tez o to, ze puszczali sobie sygnaly na lekcji, u mnie odwazyli sie raz,ale zdazylo sie…
                Masz racje ogromny problem to brak wspolpracy z rodzicami, kiedy mi nie przyjdzie rodzic na wywiadowke dzwonie do domu-matka stwierdzila ze nei zyczy sobie tego bo jak bedzie cos chciala to przyjdzie, nastepnym razem wyslalam pismo, matka przyszla, nieraz jezdzilam razem z pedagogiem czy nawet policja,mnie najbardziej dziwi w tej calej sprawie ze wychowawca zadzwonil a nie pojechal do domu, przeciez to nie byla sprawa na temat zlego zachowania, tylko cos o wiele powazniejszego…to mnei najbardziej szokuje….eh

                • Re: GIMNAZJALNA TRAGEDIA!!!

                  Właściwie ja też mam takie mysli/wspomnienia… Na pewno w podstawówce miałam jednego takiego chłopaka/ofiarę. Oczywiście nikt go nie rozebrał i nie udawał gwałtu , ale były różne cięęężkie przejscia (pewnie o cześci tez nie wiem, bo działo się to w gronie facetowskim)- i gdyby wtedy w “sprawę” weszła policja? Część moich znajomych (teraz lekarzy :)) zapewne po wyroku, poprawczaku i te pe “resocjalizacji” o jakimkolwiek dyplomie mogłaby pomarzyć… A ofiara?? Już w liceum wyrosła na świetnego, barczystego faceta “z jajami”. Nie wiem jak wtedy można było rozwiązać ten problem..
                  Na pewno WTEDY nie czułam takiego lęku jak teraz.

                  Ja mialam jedno niefajne zdarzenie, chłopak z klasy przyniósł do klasy nóż i w ramach głupich zabaw jeżdził mi nożem przed twarzą (taka forma “podrywu” to była). Bardzo to było groźne. Zaraz po zdarzeniu pogadałam ze swoją mamą i ona jakoś to delikatnie załatwiła z naszą wychowczynią – epizod już się nie powtórzył…

                  A co do megawstydu, któy popchnął dziewczynę do samobójstwa..
                  Zdarzyło mi się na prywatce w 7 klasie, że podczas tańca spadła mi koszulka (wtedy były modne takie tuby bez ramion), na oczach wszystkich znajomych z klasy.
                  Pamiętam jak biegłam do domu, myślałam, że MUSZĘ SIĘ ZABIĆ, bo taki wstyd, nie dam rady w poniedziałek spojrzeć im w oczy. Już miałam opracowaną strategię 🙂
                  Na własne szczęście mam supermamę i ona przywróciła mi wiarę w siebię i nadala właściwy priorytet zdarzeniu (czyli żaden :), no i na własne szczescie zechciałąm z moją mamą pogadać!

                  PS. tak bardzo bym chciała tak wychować dzieci, żeby wiedziały, że ZAWSZE mogą ze mną pogadać, zawsze i o wszystkim!!

                  PS1. moja mama przeszła ze mną naprawdę sporo – jako nastolatka miałam regularnie samobójcze myśli i moim sztandarowym pytaniem w burzy hormonów było “Mamo, podaj mi choć jeden powód dla którego warto żyć? ” I tak prawie codzienie – musiałam jej przysparzać niezłego stresa 😉

                  Aha, a ten osobisty wywód jest tylko argumentem, że wina nie tylko tych chłopców, że wina jest również rodzina.

                  Mati 01.04 Marta 04.05

                  • Re: GIMNAZJALNA TRAGEDIA!!!

                    Ale sama piszesz – ze w zusie nie mozna telefonow uzywac. Nikt natomiast nie zakasuje ich tam wnosic. To mialam na mysli – zakaz uzywania a zakaz przynoszenia…

                    Wychowawczyni podobno nie wiedziala wszystkiego – nie wiemy, co wiedziala…
                    U nas raczej zakazuje sie wizyt w domu… Jednak zauwaz cos innego – dziecko opuscilo klase. Samo. Nalezy sie upewnic, czy dotarlo do domu. I tu juz wlasnie byla furtka do odwiedzin w domu. Jesli np. dziecko zle sie czuje, nie wolno nam samego poslac go do domu. Dzwonimy po rodzica po odbior. Mialam tez przypadek, kiedy pedagog i praktykant zjezdzili pol miasta, bo szukali krewnych dziecka, ktore nie ma telefonu. Szukali bez dziecka, bo nie wolno im go ze soba wozic bez woli rodzicow. U nas sie tego przestrzega. Choc… prawde mowiac, rodzina, ktorej szukali, byla na pewno wiekszym zagrozeniem dla dziecka, niz ten samochod pedagoga 🙁
                    A tu dziecko samo, wzburzone wraca do domu…

                    Jestem ciekawa, czy brat uwadal ojca, czy przeoczyla to nauczycielka.
                    Ale i tak nie moge wyjsc ze zdumienia, ze dyrektor spowodal takie zagrozenie, zwolujac nauczycieli z lekcji na jakis apel. Szok.

                    ___

                    +/-

                    • Re: GIMNAZJALNA TRAGEDIA!!!

                      To prawda to były moje przypuszczenia. Później dopiero usłyszałam że to działo sie przy całej klasie.
                      Brrrr to straszne.

                      • Re: GIMNAZJALNA TRAGEDIA!!!

                        u nas jest zakaz wywiadu srodowiskowego,ale jezeli rodzic nie pojawia sie w szkole jedziemy z dyrem lub pania pedagog, czesto kurator lub tez policja-zakezy o co chodzi.
                        zakaz jazdy bez zgody rodzicow to tez jest.
                        Jestem ciekawa tak samo jak ty jak to z tym bratem…

                        • Re: GIMNAZJALNA TRAGEDIA!!!

                          Mam córkę dokladnie w tym samym wieku.
                          Mowicie zwyrodnialcy…zgadzam sie, widzialam w telewizowrze… dzieciaki. Rozmawialam ze swoją córką…. myśli kłębia mi sie… to złozona sprawa… wspólczuję rodzicom… Elka z dzeciakami

                          Elka, Gabi i Jeremi 10.04.2003

                          Znasz odpowiedź na pytanie: GIMNAZJALNA TRAGEDIA!!!

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general