grupon.pl

Cześć,
mam pytanie czy korzystałyście z takiej formy zakupów i czy to jest pewne a nie jakieś oszustwo? Będę wdzięczna za odpowiedź.

pozdrawiam
ochanecik

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: grupon.pl

  1. Zamieszczone przez szpilki
    bruni
    czytamy ze zrozumieniem:

    dzieki 😉

    • ale wyobrazcie sobie ze 600 osob idzie do restauracji i placa tylko 10 zl za wyzerke calodniowa nawet

      odniosłam się do tego.
      trzeba być niemyślącym, żeby pójść na taką ofertę, zresztą jestem na grouponie od dawna i ja się z taką nie spotkałam,
      żeby za 10zł można było siedzieć cały dzień i jeść.

      także też polecam czytać co inni piszą od A do Z:)

      • Zamieszczone przez bruni
        odniosłam się do tego.
        trzeba być niemyślącym, żeby pójść na taką ofertę, zresztą jestem na grouponie od dawna i ja się z taką nie spotkałam,
        żeby za 10zł można było siedzieć cały dzień i jeść.

        także też polecam czytać co inni piszą od A do Z:)

        600 osob kupilo w grouponie ofere za 27 pln (27pln przelalo na konto groupona)
        i moze jesc ile wlezie nawet caly dzien
        groupon przelewa do restauracji za kazda osoba 10pln

        dla restauracji wychodzi na to, ze kazdy klient zostawil 10pln za calodzienne wyzywienie.

        • Bruni u nas jest restauracja ktora dziala na takiej zasadzie: od godziny powiedzmy 14 sa dwa stoly – jeden stol salatkowy(i tu poza salatkami jakies dodatki, sosy,szynki, oliwki i inne cuda) a drugi dan na goraco (i tam praktycznie same miesa sa w roznej formie np schab ze sliwka, kaczka w pomaranczach, skrzydelka w miodzie, zeberka… ponad 10 rodzajow mies, i ziemniaczki pieczone, ryz, i buleczki z piekarnika swieze – nie pamietam co jeszcze)) Oba stoly czynne sa od godziny powiedzmy 14 do zamkniecia czyli w tygodniu 22-23 a w wekendy roznie. Placisz 47 zl od osby i w ramach tego jesz ile chcesz i siedzisz w knajpce (lub poza nia bo zrrobili ogrodek letni) ile chcesz godzin i caly czas mozesz czestowac sie tymi daniami z tych stolow (ponadto mozesz zamowic w tych 47 zl dania z karty ale przez grupona tego nie bylo). Aha za napoje plecisz osobno.

          No a grupon:
          mozna bylo kupic kupon za nie pamietam ale cos 27 zl na to wejscie za 47 zl.

          Poniewaz kupon kosztowal powiedzmy27 zl to ta restauracja z kazdego kuponu dostala tylko 10 zl….
          Wyobraz sobie ze sprzedaliby 500 kuponow i kazdy jadlby dowoli (miejsce tak fajne ze zazwyczaj siedzie sie tam pol dnia – obok stadnina koni, cisza, lasek itd..) napewno zjesz tam za 10 zl – sama kaczka czy schab to drogie miesa… naszczescie sprzedali tylko jakies 40 kuponow.

          • Zamieszczone przez szpilki
            600 osob kupilo w grouponie ofere za 27 pln (27pln przelalo na konto groupona)
            i moze jesc ile wlezie nawet caly dzien
            groupon przelewa do restauracji za kazda osoba 10pln

            dla restauracji wychodzi na to, ze kazdy klient zostawil 10pln za calodzienne wyzywienie.

            Dokladnie 😉 I wszystko w 3 zdaniach i wszystko jasne a ja monolog na pol strony napisalam 😉 Dzieki 😉

            • Zamieszczone przez swiki
              Bruni u nas jest restauracja ktora dziala na takiej zasadzie: od godziny powiedzmy 14 sa dwa stoly – jeden stol salatkowy(i tu poza salatkami jakies dodatki, sosy,szynki, oliwki i inne cuda) a drugi dan na goraco (i tam praktycznie same miesa sa w roznej formie np schab ze sliwka, kaczka w pomaranczach, skrzydelka w miodzie, zeberka… ponad 10 rodzajow mies, i ziemniaczki pieczone, ryz, i buleczki z piekarnika swieze – nie pamietam co jeszcze)) Oba stoly czynne sa od godziny powiedzmy 14 do zamkniecia czyli w tygodniu 22-23 a w wekendy roznie. Placisz 47 zl od osby i w ramach tego jesz ile chcesz i siedzisz w knajpce (lub poza nia bo zrrobili ogrodek letni) ile chcesz godzin i caly czas mozesz czestowac sie tymi daniami z tych stolow (ponadto mozesz zamowic w tych 47 zl dania z karty ale przez grupona tego nie bylo). Aha za napoje plecisz osobno.

              No a grupon:
              mozna bylo kupic kupon za nie pamietam czy 23 czy 27 zl na to wejscie za 47 zl.

              Poniewaz kupon kosztowal powiedzmy25 zl to ta restauracja z kazdego kuponu dostala tylko 10 zl….
              Wyobraz sobie ze sprzedaliby 500 kuponow i kazdy jadlby dowoli (miejsce tak fajne ze zazwyczaj siedzie sie tam pol dnia – obok stadnina koni, cisza, lasek itd..) napewno zjesz tam za 10 zl – sama kaczka czy schab to drogie miesa… naszczescie sprzedali tylko jakies 40 kuponow.

              A powiedz mi czy jesteś w stanie tam spędzić pól dnia bez picia?

              • Zamieszczone przez anko.
                A powiedz mi czy jesteś w stanie tam spędzić pól dnia bez picia?

                Pewnie ze nie i na tym zarabiaja takze, ale siedzac tam i tylko probujac wszystkiego po trochu moim zdaniem nakladasz sobie dan za jakies 15-20 zl minimum na poczatek (tzn skladniki na te dania mim zdaniem tyle kosztowaly) wiec napojami by nie nadrobili bez szans, bo oplac jeszcze pracownikow, gaz itd…
                Zreszta hotel w Krakowie splajtowal bo sprzedali tak duzo gruponow, ze nie byli w stanie przjac normalnych klientow, a w ramach gruponu byl wlasnie tez jakis posilek czy cos….
                Ok bo zaczynamy odbiegac i opowiadac o naszej miejscowej restauracji 😉

                • Zamieszczone przez swiki
                  Pewnie ze nie i na tym zarabiaja takze, ale siedzac tam i tylko probujac wszystkiego po trochu moim zdaniem nakladasz sobie dan za jakies 15-20 zl minimum na poczatek (tzn skladniki na te dania mim zdaniem tyle kosztowaly) wiec napojami by nie nadrobili bez szans, bo oplac jeszcze pracownikow, gaz itd…
                  Zreszta hotel w Krakowie splajtowal bo sprzedali tak duzo gruponow, ze nie byli w stanie przjac normalnych klientow, a w ramach gruponu byl wlasnie tez jakis posilek czy cos….
                  Ok bo zaczynamy odbiegac i opowiadac o naszej miejscowej restauracji 😉

                  Nie byłabym pewna, no ale to oczywiście zależy od cen i klienteli bo sa też tacy co o szklance wody wysiedzą cały dzień 😉
                  A zdradzisz gdzie to?
                  Jestem ciekawa czy ludzie aż tak bezmyślnie w to wchodzą, jednocześnie oferując pełnowartościowe dania, jednakowe z tymi, które oferują zazwyczaj.
                  Bo ja mam wrażenie, że spora część jednak się nie da oszukać.

                  • u nas restauracja wystawila oferte za 27 zl – normalnie wejscie 47 zl kosztuje – jesz ile chcesz za ta kwote dania roznej kuchni – czyli oni dostaja jakies 10 zl naszczescie im kupilo ma osob kupony ale wyobrazcie sobie ze 600 osob idzie do restauracji i placa tylko 10 zl za wyzerke calodniowa nawet…

                    może faktycznie nie rozumiem…
                    bo z tego wynika, ze było 27 zł za dania z menu, które normalnie 47zł by kosztowały…
                    czyli nie idziesz i nie jesz cały dzień do oporu wszystkiego.
                    tak są skonstruowane te ofert na groupon.pl

                    no to jak – wyżerka cały dzień czy za 47 zł z menu, gdzie płacisz 27, czyli kwotę pomniejszoną o wartość bonu groupon?

                    • Zamieszczone przez swiki
                      Bruni u nas jest restauracja ktora dziala na takiej zasadzie: od godziny powiedzmy 14 sa dwa stoly – jeden stol salatkowy(i tu poza salatkami jakies dodatki, sosy,szynki, oliwki i inne cuda) a drugi dan na goraco (i tam praktycznie same miesa sa w roznej formie np schab ze sliwka, kaczka w pomaranczach, skrzydelka w miodzie, zeberka… ponad 10 rodzajow mies, i ziemniaczki pieczone, ryz, i buleczki z piekarnika swieze – nie pamietam co jeszcze)) Oba stoly czynne sa od godziny powiedzmy 14 do zamkniecia czyli w tygodniu 22-23 a w wekendy roznie. Placisz 47 zl od osby i w ramach tego jesz ile chcesz i siedzisz w knajpce (lub poza nia bo zrrobili ogrodek letni) ile chcesz godzin i caly czas mozesz czestowac sie tymi daniami z tych stolow (ponadto mozesz zamowic w tych 47 zl dania z karty ale przez grupona tego nie bylo). Aha za napoje plecisz osobno.

                      No a grupon:
                      mozna bylo kupic kupon za nie pamietam ale cos 27 zl na to wejscie za 47 zl.

                      Poniewaz kupon kosztowal powiedzmy27 zl to ta restauracja z kazdego kuponu dostala tylko 10 zl….
                      Wyobraz sobie ze sprzedaliby 500 kuponow i kazdy jadlby dowoli (miejsce tak fajne ze zazwyczaj siedzie sie tam pol dnia – obok stadnina koni, cisza, lasek itd..) napewno zjesz tam za 10 zl – sama kaczka czy schab to drogie miesa… naszczescie sprzedali tylko jakies 40 kuponow.

                      to o co krzyk?
                      40 bonów sprzedali, ale mieli chyba więcej gosci niz tylko tych z groupon.
                      ot, to co ‘stracili’ powinni potraktować jako inwestycje w reklamę.

                      • Zamieszczone przez bruni
                        może faktycznie nie rozumiem…
                        bo z tego wynika, ze było 27 zł za dania z menu, które normalnie 47zł by kosztowały…
                        czyli nie idziesz i nie jesz cały dzień do oporu wszystkiego.
                        tak są skonstruowane te ofert na groupon.pl

                        Ja rozumiem, że te 47 to “wejściówka”, trochę jak całodniowy bilet autobusowy z możliwością przesiadania 😀 tam jeździsz ile chcesz tu operujesz między tacami.
                        I rozumiem, że wchodzisz raz.
                        Normalnie kosztuje 47 a teraz 27, ze czego 17 kasuje groupon, tak?
                        Czyli restauracja ma 10 zamiast 47.

                        A te dania z menu to opcja dodatkowa dla standardowych klientów, dla groupona nie.
                        Chyba 😀

                        Schab nie jest drogim mięsem a na czas wykorzystania kuponów groupona nie sztuka zmienić menu i zamiast kaczki kurczaka rzucić

                        • teraz po wyjaśnieniach kumam jaki rodzaj restauracji mamy na myśli.
                          z pierwszego postu jakoś nie załapałam.

                          • Zamieszczone przez anko.
                            Nie byłabym pewna, no ale to oczywiście zależy od cen i klienteli bo sa też tacy co o szklance wody wysiedzą cały dzień 😉
                            A zdradzisz gdzie to?
                            Jestem ciekawa czy ludzie aż tak bezmyślnie w to wchodzą, jednocześnie oferując pełnowartościowe dania, jednakowe z tymi, które oferują zazwyczaj.
                            Bo ja mam wrażenie, że spora część jednak się nie da oszukać.

                            Kochana jak najbardziej pelnowartosciowe dania, bo dania stoja caly czas na tym stole a realizacja kuponu byla przez 3 miesiace – niby zastrzegli zeby wczesniej zarezerwowac stolik ale ja zadzwonilam o 16 ze bede za 15 minut 😉
                            I tak – mysle wlasnie ze ludzie tak bezmyslnie to wchodza moze nie zawsze wszyscy oferuja pelnowartosciowe produkty, bo np zamowilam fotki – 100 sztuk za 15 zl z przesylka (sama przesylka przeciez kosztuje z 10 zeta jak nic) no i zdjecia na nienajlepszym papierze, ale w sumie za takie pieniadze to i tak sie ciesze bo przynajmniej musialam sie zmobilizowac i wywolalam fotki sprzed 5 lat w koncu 😉 (moznabylo kupic maks 3 kupony na osobe czyli 300 zdjec za 45 zeta)
                            ale niektorzy musza oferowac pelnowartosciowe produkty, bo knajpka normalnie dziala i ma normalnych klientow a menu ktore jest na tych stolach jest stale, jakby zaczeli cos kombinowac to straciliby klientere, bo wlasnie w tej restauracji fajne jest to, ze masz takie niecodzienne dania 😉

                            Zamieszczone przez bruni
                            to o co krzyk?
                            40 bonów sprzedali, ale mieli chyba więcej gosci niz tylko tych z groupon.
                            ot, to co ‘stracili’ powinni potraktować jako inwestycje w reklamę.

                            Bruni krzyk o to, ze troche nie pomysleli, mieli fuksa ze sprzedali tylko 40 kuponow. Ale wlasnie chodzi o to, ze grupon tak wciaga jakos tych ludzi i ktos daje sie brzydko mowiac “urobic” nie myslac ze moze sie sprzedac az tyle kuponow i ze moze miec tylko przez to problemy zamiast reklamy jak w lkinku ktory byl wczesnie podany.Jjak np fitnes u nas ktory sprzedal ponad 1000 zabiegow elektrostymulacji za 5 zl za jeden zabieg ( 50 zl za 10 zabiegow bylo)…. A potem byl placz, bo nie wyrabiali sie i musieli dokupywac maszyne…

                            Zamieszczone przez anko.
                            Ja rozumiem, że te 47 to “wejściówka”, trochę jak całodniowy bilet autobusowy z możliwością przesiadania 😀 tam jeździsz ile chcesz tu operujesz między tacami.
                            I rozumiem, że wchodzisz raz.
                            Normalnie kosztuje 47 a teraz 27, ze czego 17 kasuje groupon, tak?
                            Czyli restauracja ma 10 zamiast 47.

                            A te dania z menu to opcja dodatkowa dla standardowych klientów, dla groupona nie.
                            Chyba 😀

                            Schab nie jest drogim mięsem a na czas wykorzystania kuponów groupona nie sztuka zmienić menu i zamiast kaczki kurczaka rzucić

                            Wszystko sie zgadza – dokladnie – a co do zmiany menu pisalam juz powyzej – nie da rady 😉 Ale chocby kurczaka wrzucic, to on jednak tez kosztuje i spokojnie przez te kilka godzin zjesz ponad kg kurczaka czyli za ponad 10 zeta

                            • dziewczyny, ale mnie wystraszyłyście… a ja sie tak napaliłam i kupiłam różnych kuponów chyba z 10 szt. Muszę czym prędzej umówić się bo mi poprzepadają… Teraz do grupona będę bardzo sceptycznie podchodzić… Nie miałam pojęcia, ze to w ten sposób działa:(

                              • Ja zaś wykupiłam 3 mikrodebrazje za 99 zł. Dodzwoniłam się po 2 dniach, na jednym zabiegu byłam. Rozmawiałam z kosmetyczką, chciała zrobić sobie reklamę, bo nowy gabinet, a teraz nie wyrabia, sytuacja taka jak u opisanego fryzjera. Grupon był na 3 miesiące, otrzymałam maila, że na 6 przedłużają ważność.
                                Oby dziewczyna wyrobiła, bo włożyła sporo w remont i wyposażenie, a przy kwotach jakie otrzymuje za jedną klientke, to nie wiem czy na materiały starczy, a gdzie zusy, podatki, czynsze i inne bciążenia.

                                • Zamieszczone przez swiki
                                  Kupilam min “prasowanie” w salonie kosmetycznym – dzwonie by sie umowic – hehe na wrzesien dopiero dzwonie do wlascicielki z pretensjami (mialam umowic sie na poza gruponowe zabiegi) i ona mnie przeprasza i wlasnie mowi, ze sprzedali ponad 600 kuponow a kombinezon jeden i nie wyrabia – psuje sie… – aha no i tlumaczy mi wlasnie jak dziala grupon, ja placilam 79 zl ona dostaje z tego polowe (za 3 zabiegi) nikt jej nie zaproponowal blokady, czy chocby ze jedna osoba jeden kupon…
                                  Jej znajomy zbankrutowal przez grupona (hotel w Krakowie sprzedali tyle kuponow ze nie mieli kiedy przyjmowac normalnych klientow) i jest to realne – u nas restauracja wystawila oferte za 27 zl – normalnie wejscie 47 zl kosztuje – jesz ile chcesz za ta kwote dania roznej kuchni – czyli oni dostaja jakies 10 zl naszczescie im kupilo ma osob kupony ale wyobrazcie sobie ze 600 osob idzie do restauracji i placa tylko 10 zl za wyzerke calodniowa nawet… Restauracja pada jak nic… Niestety my jako kupujacy cieszymy sie ze sa takie oferty, ale… jest oczywiscie druga strona tego medalu.
                                  Ba – elektrostymulacja – sprzedalli tyle kuponow ze musieli kupic 3 maszyne – wszysstkie chodza od 7 do 23 i pozapisywane sa klientki od pocatku roku do pazdziernika….

                                  Nie strasz, ja mam zarezerwowany na czerwiec weekend w hotelu w Krakowie właśnie przez grupona

                                  • Zamieszczone przez grazyna_z
                                    Nie strasz, ja mam zarezerwowany na czerwiec weekend w hotelu w Krakowie właśnie przez grupona

                                    grażynko, napisz jaki hotel – sprawdzimy czy jeszcze stoi? 😉

                                    • oglondalam program jakis czas temu o takich restalracjach.
                                      faktycznie mozna jesc ile sie chce byli pokazani ludzie w ktozy w to nie wieza, ale kto siedzi caly dzien i cos je a poza tym napoje trzeba kupic sobie oddzielnie i jak dobrze pamietam jest to jednorazowe czyli mozna jesc dopuki sie tam siedzi. jesli ktos zje np obiad i wyjdzie to joz nastepny posilek sie nie wlicza.

                                      • Zamieszczone przez bejka
                                        grażynko, napisz jaki hotel – sprawdzimy czy jeszcze stoi? 😉

                                        Stać to pewnie stoi tylko czy turystów przyjmie???
                                        Quality Hotel

                                        • a ja właśnie usiłuję się dodzwonić i umówić do fryzjera w ramach grouponu. Telefon cały czas zajęty cholibka, muszę się zafarbować i ostrzyc za dwa tygodnie w sobotę

                                          EDIT Udało się 😀

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: grupon.pl

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general