Mam pytanko do rodziców u których dzieci wykryto grzyby lub pasozyty. Mój Marcel zawsze był wrazliwy o czym pisałam we wczesniejszych postach. Jednak od dwóch tygodni jego kupy znacznie sie pogorszyły, nieraz były ładne potem innego dnia brzydkie i tak w kółko. Maił badania robione wczesnie, krwi, gastro, kał itp. wszystko ok. Zauważyłam, że źle reaguje na mleko, kupy są rzadkie, czego wczesniej nie było. Wczoraj zrobilismy badania krwi w ciemnym polu widzenia i wyszło, że ma dużo grzybów w ukł.pokarmowych i trochę pasożytów, uspokojono nas że taki wynik ma około 70 % ludzi, tylko inni żyją z tym nie mają żadnych dolegliwości. Mojego Marcela boli brzuch niemal codziennie, potrafi zrobić rano ładną, normalną, a potem nastęna sama woda. Dostaliśmy leki na pasożyty, nux vomica i sanprobi.
Mam nadzieję, że pomoże, do tego dieta przeciwgrzybiczna. Ale mimo to i tak sie boje, jak to jest lub bylo z waszymi dziećmi, a może coś słyszeliście??? Dzis rano mój Marcel wypił mleko około 100 ml – tak mnie prosił i o 9:00 zrobił kupe nrmalna, potem była za godzine zupełnie rzadka, potem przez 7 godzin nie robił wcale i przed chwila zrobił małą, żółtą, śmierdzącą i taką nie za rzadka ale tez nie normalną.
Powiedźcie czy tak to przebiega, czy może jeszcze zrobić jakieś badania. Czy to możliwe że mój młody nie reagował na swoje sproszkowane mleko do tej pory, a teraz nagle reaguje, czy może to obecność tych grzybów. Strasznie się boję, jak mówi, że go boli brzuch i idzie robić kupe to ja się modlę, żeby była normalna…..
Każde oczekiwanie na kupe jest dla mnie stresem, większym od wszystkiego i zawsze z wielkim niepokojem zaglądam w nocnik…wiecie coś o tych grzyba, pasożytach, o tym jak wyglądają wtedy kupy, jak przebiega leczenie i czy długo to trwa..
Dzieki za każda odpowiedź
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Grzyby, pasożyty…
Wyspana, bo młody spał rewelacyjnie aż do 9:00. Ale zamiast oglądać TV to czytam znowu o kupach, młody rano jak wstał powiedział, że go brzuch boli i zaraz zrobił kupe, była żółta, kiełbaskowata – sorry za opis. Potem za pół godziny mówi, że znowu idzie robić kupę, zrobił taką żółtą o konsystencji dżemu, na brzuch nie narzeka, wariuje z bratem, zjadł 2 kromki chleba orkiszowego z szyneczka i o dziwo nie wołał mleka rano.
Już nie będę czytac dłużej bo zwariuje jest ładna pogoda to biore dzieciaki na rower !!!!
ogladala kupy???
uśmiałam się czytając wątek (nie gniewajcie się….)
Fresz ale jak ja cię dokładnie rozumiem hihi jakbym siebie widziała ze dwa lata temu
Na pewno !!!!!!
Dosłownie Kupa śmiechu :):):):)
Moi po odrobaczniu nie mieli sensacji żołądkowych, natomiast po próbie mlecznej tak i to dłuższy czas.
Ja chyba za bardzo po prostu panikuję, dodam jescze ( tak dla smiechu ), że przed chwila starszy poszedł się załatwić i powiedział do mnie :” chcesz obejrzeć moje gówno” – powiedzial to strasznie poważnie, ubawiłam się niesamowicie !!!!!
Na zakończenie tego “gównianego” wątku :):):), dodam, że po pierwszej dawce pyrantelum, i diecie przeciwgrzybicznej zero bólów brzuszka i kupki sa rewelacyjne, mam nadzieje, ze teraz już bedzie tylko dobrze :):):)
Znasz odpowiedź na pytanie: Grzyby, pasożyty…