odkąd podaję Krzysiowi leki “na siłę” czuję się tak, jakbym go gwałciła
płacz, szloch, wyrywanie się
przecież naruszam jego prywatność
ciężko mi z tym, siedzę i ryczę
czy on kiedyś o tym zdoła zapomnieć?
czy mi jeszcze zaufa?
kiedy ten koszmar wreszcie się skończy…
[i]Ewa i Krzyś (9 mies.)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: gwałt
Re: gwałt
kurde, moja sugestia byla w tonie “ironiczno-sarkastyczna”
chociaz jesli o odstawieniu lekow zadecydowal pediatra, to chyba znaczy, ze Krzychowi mija. I dobrze, bo bys sie bidaku zameczyla 🙂
buzkapozdrawiamy
emalka i Zuzka, ur. 21.04.03
Re: gwałt
krzychowi rzeczywiscie mija, jednak niechec do butli i lekow pozostała ;(( ale nic na siłę…chce łyknąć syropek, to łyka, jak nie, to nie; próbuję kilkakrotnie w przeciągu 2 h i za dziesiątym razem zazwyczaj zaskakuje ;)))
[i]Ewa i Krzyś (9 i 1/2 mies.)
Znasz odpowiedź na pytanie: gwałt