I komu ja mam teraz wierzyc???

Za Hubciem 2 wizyty. Wczoraj u znanej i polecanej wroclawskiej rehabilitantki. Dziś u jeszcze bardziej polecanej i wychwalanej neurolog, ordynatorowi neurologii jednego ze szpitali dziecięcych we Wrocławiu.

Pierwsza – rehabilitantka zobaczywszy Hubiego skrzyżowane nogi zlapala sie za glowe i powiedziala, że natychmiast trzeba je “leczyć” bo inaczej może być tylko gorzej. Zaciskane piąstki też jej się nie podobały. Przebąkiwala też o możliwości dzieciecego porażenia mózgowego. Trochę zawile ten temat przedstawiła, niedokładnie zrozumialam o co jej chodzi. Sens wyszedl mi taki, ze jesli nie wezme sie za Hubciowe nóżki, może u niego dojsć do porażenia mózgowego 🙁 Mamy zalecone intensywne (jeszcze bardziej niż dotąd) ćwiczenia przez 3 tygodnie. I ponownie odroczone szczepienia. Wyszłam z gabinetu i wyć mi sie chcialo, bo nasze dotyvhczasowe wysilki nie pomogły mojemu dziecku 🙁
Cała noc zarwalam, nie moglam przestać myśleć…

Druga lekarka – bardzo dobra i znana neurolog obejrzala dzis Hubcia, przeprowadzila badanie i… powiedziala, że jest u Hubiego lekka asymetria, która sama powinna ładnie się zniwelować. Nóżki – bardzo dobrze ze ocierają się o siebie, krzyzowanie też nie jest zle, bo Hubi umie sam sobie nogi “rozplątać”. Piąstki – Hubi ma prawo jeszcze mieć je często zaciśnięte. Kiedy jej powiedzialam o ilości ćwiczeń dziennie złapała się za głowę. Nie kazala od razu przerywać ćwiczeń, lecz stopniowo zmiejszać ilosc do calkowitego zaprzestania. Wg niej dziecko rozwija się bardzo dobrze, nie ma żadnych niepokojących objawów. Kazała Hubiego obserwować czy nie dzieje sie nic niepokojącego w czasie zmniejszania ilości ćwiczeń. Jeśli byłoby coś nie tak (choć ona wątpi) mamy pojawić się ponownie.

W zasadzie obie lekarki byly zgodne co do jednego – odczekać 3 tyg. ze szczepieniem, potem szczepic acelularną szczepionką.

A ja teaz siedzę i dumam, komu mam wierzyć – czy rehabilitantce i ćwiczyć zawzięcie czy neurolog i zluzować 🙁 Nie wiem, co robić 🙁
Nie wiem, kto zna się lepiej na konieczności rehabilitacji dziecka ze wzmożonym napięciem???
Dziewczyny, pomóżcie mi – oceńcie sprawę Waszym trzeźwym wspomnieniem. Może choc troszkę rozjaśnicie mi w głowie. Proszę.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: I komu ja mam teraz wierzyc???

  1. Re: I komu ja mam teraz wierzyc???

    Myślę, że rehab. orientuje sie co i jak, bo sama ma dziecko z porażeniem mózgowym. Jest przy okazji pediatrą. Być może ja ją źle zrozumialam, a co nie zrozumiałam, dopowiedzialam sobie… Być może… Teraz myślę, czy czasem nie wyolbrzymiłam problemu… Nie wiem.. Ale wiesz, emocje silne, swieże…
    Hubi nie ma stwierdzonego porażenia, jest rehabilitowany Vojtą. Do tej pory ćwiczyliśmy 5 razy dziennie, teraz 4.

    Rehabilitantka mowila, że oderuchy są nieprawidłowe, neurolog, że jak najbardziej ok. A wizyty były dzień po dniu.

    Hubi głowke od 2 miesiaca ladnie podnosil, trzymal ją jakoś od 3 mies., przekręcać na
    plecy zaczal jak mial 4 miesiące, na brzuch jak mial 5 (w obie strony). Teraz
    potrafi ladnie opierać sie na wyprostowanych rękach i zdarza mu sie
    jednocześnie tyłek do góry udźwignąć.
    Rozwój psychiczny też ok – składa sylaby (baba mama itp), piszczy.
    Jest spokojny, ladnie śpi, mało płacze…

    Jedyne, co jest “nie tak” to te zaciśnięte piąstki (kciuk na zewnatrz) i czasem
    krzyżujące się nogi…

    Bede wdzięczna za odpowiedź.

    • Re: I komu ja mam teraz wierzyc???

      Problem w tym, że ja nie jestem z Wrocławia. Mieszkam 60 km od Wrocka. Wiele mnie kosztowalo znalezienie namiarow na lekarzy, u których teraz byliśmy. Jak na razie, żadnego specjalisty od Bobatha nie znalazłam. Jeśli mialabym się jeszcze z kimś konsultować, to na pewno nie z rehab. Vojty. Już zupełnie zaufanie straciłam 🙁 Moźe znacie kogoś?

      U Hubiego i asymetrię i zbyt często zaciśnięte pięści zauważyłam po szczepieniach. Czy moźliwe jest, że MPD pojawia się po szczepieniach? Na razie Hubi mial 2 (szczepionki państwowe). 3 ma odroczone do polowy marca z zaleceniem szczepionki acelularnej przeciwko krztuścowi.

      • Re: I komu ja mam teraz wierzyc???

        Przede wszystkim przestań się zamartwiać. Z Twojego opisu wynika, że Hubi rewelacyjnie się rozwija ! Spasuj delikatnie z ćwiczeniami, ale nie zupełnie. Żadne dziecko z MPD i aktywnymi patologicznymi odruchami nie rozwijałoby się w takim tempie. Spokojnie, z asymetrią mamy często do czynienia, ale to nie jest trwałe i na pewno wszystko będzie ok. Masz prawo panikować, w końcu to Twoje dziecko, sama nie wiem jaka byłaby moja reakcja, ale po opisie nie sądzę, abyś miała do czynienia z MPD.
        i głowa do góry, jest dobrze

        Bartuś i mamusia

        • Re: I komu ja mam teraz wierzyc???

          Ale się porobiło
          Kurcze nie wiem co powiedzieć….
          Ja zaufałabym neurologowi a nie rehabilitantce, przesadzila z tym porażeniem!
          Napewno nie dostanie porazenia z braku ćwiczeń…..to bez sensu.
          Pomału ćwiczcie z Hubciem i nie martw się az tak bardzo, w końcu neurolog powiedziała, że dziecko rozwija sie dobrze

          Kate z Oliwierkiem 02.08.2004

          • Re: I komu ja mam teraz wierzyc???

            Myślę, że najbardziej warto zaufać samej sobie – swoim odczuciom i przeczuciom.

            Na mój gust, to mały rozwija się prawidłowo.

            Co do rehabilitantów, to mam siostrę w tym zawodzie. I muszę powiedzieć jedno: to pewnie takie skrzywienie zawodowe, ale dla nich NIE MA LUDZI ZDROWYCH. Moja siora i jej koledzy z pracy mają głębokie przeświadczenie, że każdy powinien być modelowym okazem zdrowia. U każdego znajdą po kilka nieprawidłowości. Być może, rzeczywiście możnaby te wszystkie asymetrie, mieprawidłowe krzywizny i płaszczyzny ruchu skorygować, ale nie zawsze są one dokuczliwe dla ich właściciela. Nie mówiąc już o tym, że sam człowiek nie wie, że jest taki wybrakowany…
            To jest tak, jak z psychiatrami: jak już się zgłosisz, to na pewno coś ci znajdą…

            Wniosek koncowy: ogranizczaj ćwiczenia, ale nie całkiem tylko po trochu i obserwuj uważnie Hubiego.

            Trzymamy kciuki za Was!

            Iza + Gusia (3.02.2003) + Sebuś (20.12.2004)

            • Re: I komu ja mam teraz wierzyc???

              Hej!Sama jestem rehabilitantka,nie pracuje juz w tym zawodzie,a w rehabilitacji pediatrycznej nigdy nie pracowalam.Alenapisze ci jedno, zaufaj sobie,to ty jestes ta co obserwuje swoje dziecko 24 na dobe. Cwicz ale bez przesady,nie zaszkodzi maluszkowi,rob z tego zabawe a nie obowiazek!!!a z tego co piszesz jak rozwija sie maly to jest ok.i posluchaj albo nie zrozumialas ale to bzdura nie z nie cwiczenia bierze sie MPDz.
              nic wiecej nie umiem ci pomoc. Nie mecz dzieciaczka za duzo cwiczeniami!!!baw sie z nim i go obserwuj,wazne kiedy zacznie siadac i raczkowac,to duzy wyznacznik w diagnozie.pozdrawiam
              kasia i michal 9 styczen 2004

              • Re: I komu ja mam teraz wierzyc???

                Przy skrzyżowanych nóżkach i zaciśniętych rączkach pochodziłabym na rehabilitację. Tylko koniecznie do kogoś mądrego- polecam NDT- bobath.
                A co do szczepionek- nie dałabym niezależnie od tego co mówi lekarz zaszczepić dziecka aż do całkowitego wyeliminowania podejrzeń o m.p.dz. (co wierzę, że w Waszym przypadku nastąpi bardzo szybko!!!). No, ale ja jestem mocno “skrzywiona” w temacie szczepionek
                Trzymam kciuki!
                Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama (01.04.2004)

                • Re: I komu ja mam teraz wierzyc???

                  O cholender, czytam i czytam odpowiedzi i sama się zaczęłam martwić o Miriam….możecie mi dziewczyny napisać o co chodzi z tym języczkiem? Któraś z Was pisała, że maluch język wytyka. Miriam od dwóch dni też tak robi albo nim “mieli”, czasem wygląda to jakby miała gumę do żucia w buzi. Dodam, że urodziła się pod koniec 35 tygodnia przez cc, poród trudny, z dwoma spadkami tętna. Z okresu okołoporodowego miała torbieliki w główce, z których pozostała już tylko jedna. Byłyśmy u neurologa, który strwierdził lekkie napięcie ale żadnego skierowania do rehalbilitanta nam nie dał. Ponieważ na tamten czas ( Miriam skończyła właśnie 5 miesięcy) nie przewracała się z plecków na brzuszek i na odwrót, nie prostowała ramionek) pani neurolog zaproponowała podawanie nootropilu, którego ostateczniejej nie dałam, bo najpierw był antybiotyk potem szczepienie i właściwie miałam jej go dawać od wtorku ale nie podałam, bo mam co do tego zastrzeżenia.
                  Co do jej rozwoju…jest bardzo ruchliwa. Leżąc na brzuszku wyciąga rączki do zabawek, ładnie je łapie, bawi się, potzrąsa. Czasem uda się jej przekręcić na plecki ale nie robi tego namiętnie. Nóżek nie przykurcza, często wkłada do buzi. W trakcie przewijania staje prawie na głowie, robi mostki. Przewraca się na boki, łapie stópki. Jest ciekawska, do wszystkiego rączki wyciąga. Rozgląda się słucha, obserwuje. Piąstek już nie zaciska, nie zauważyłam przynajmniej.W pozycji na brzuchu czasem wypina tyłek, jakby chciała popełzać doprzodu. Na plecach z kolei odpycha się nóżkami i wędruje na przykład z maty pod okno i tam się dobiera do firanek. Siedzieć sama jeszcze nie siedzi tzw. wańka wstańka z niej.
                  No sama już nie wiem. W sobotę idę z nią znów do neurologa z wynikami usg na konsultację. Czy poprosić o skierowanie do rehabilitanta? A może pójść z małą do innego neurologa?

                  Krzemianko, rozumiem doskonale Twój mętlik w głowie. Ja na Twoim miejscu chyba poszłabym do jeszcze innego lekarza i sama chyba właśnie tak zrobię. Co do reszty to trudno mi cokolwiek powiedzieć, sama widzisz, że też mam problem z Miriam.
                  Dziewczyny, czy możecie mi jeszcze napisac coś więcej o DPM? Jakie są objawy takie ewidentne? i o co chodzi z tymi szczepionkami? Miriam była szczepiona skojarzonymi…

                  Kurcze ale teraz mam do myślenia….

                  Milena&Miriam 26.8.2004

                  • Re: I komu ja mam teraz wierzyc???

                    Wiesz popytam męża i dam CI znać, bo napewno ma stronkę o metodzie ndt bobath i tam są rekomendowani rehabilitanci, co to Vojty to dosyc kontrowersyjna metoda – dobra do diagnostyki, ale przy ćwiczeniach dzieciaki się napewno nie cieszą, a wrzeszczą.

                    Co do tych szczepionek – to też zapytam, ale wydaje mi się że mogłbyć to efekt szczepionek, napisz jakie mieliście? Pewnie diteper?

                    Napiszę więcej w poniedziałek jak popytam męża.

                    Pozdrawiam

                    ania, filip, jaś

                    • Re: I komu ja mam teraz wierzyc???

                      Stronka – , najlepiej zadzwonić i spytać Pani Zofia Szwiling i spytać o terapeute, oni mają bazę i tworza na tej podstawie stonę.

                      Czytałam jakie mały ma objawy i myślę, że Pani reh. trochę przesadziała. Napewno będzie wszystko dobrze.

                      Pozdrawiam i trzymam kciuki

                      ania, filip, jaś

                      Znasz odpowiedź na pytanie: I komu ja mam teraz wierzyc???

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general