I my mamy pierwszego guza

Niestety, wczoraj Wiktorek stuknął głową w stół i ma rozbite czółko. Było dużo płaczu, próby przyłożenia czegoś zimnego w to miejsce (bezskuteczne) i oczywiście wyrzuty sumienia.
Na szczęście syńcio wieczorkiem doszedł już do siebie, całą noc przespał, a dziś od rana szaleje!!!!!!!

4 odpowiedzi na pytanie: I my mamy pierwszego guza

  1. Re: I my mamy pierwszego guza

    guzy są wliczone w dzieciństwo, to samo siniaki i zadrapania 😉 oczywiście oby takich jak najmniej, nie mówiąc o innych wpadkach i wypadkach ! całujemy biedne czółko !

    • Re: I my mamy pierwszego guza

      Przykro mi Agatko…
      Michał wczoraj po opieką babci rozbił usta, dobrze, że zęby całe…
      Kamelia

      • Re: I my mamy pierwszego guza

        u nas byl juz nie pierwszy guz…i przylozenie zimnego graniczy z cudem za to rewelacyjnie dziala posmarowanie maslem na guza… Na drugi dzien nie ma sladu po wypadku
        🙂
        byle to byl pierwszy i ostatni guziorek

        KaSieK i MaRtuSiA 11 miesiecy

        • Re: I my mamy pierwszego guza

          dzieci podobno są bardziej odporne na ból po takich upadkach :))
          Całuski w czółko

          Znasz odpowiedź na pytanie: I my mamy pierwszego guza

          Dodaj komentarz

          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
          Logo