Cześć dziewczyny,
chciałabym podzielić się z Wami moimi odczuciami co do imion.
Chodzi mi konkretnie o imię które wybraliśmy dla naszego dzidziusia – STAŚ.
1. podoba nam się
2. pasuje do nazwiska
3. uważamy, że jest dość praktyczne /mały Staś, większy Staszek i dorosły Stanisław /
Rodzicom męża też się podoba, moim trochę mniej / ale z czasem się przekonają/
Natomiast wśród znajomych, o rany… nikomu się nie podoba, a niektórzy uważają, że skrzywdzimy dziecko dając mu tak na imię !!
Ja uważam inaczej, wydaje mi się, że tego typu imiona są modne i nasz synek jak podrośnie będzie miał rówieśników o podobnych imionach np. Jaś czy Antoś.
Dziewczyny, proszę Te – którym takie imiona po dziadkach i pradziadkach też się podobają o wpis – będzie mi raźniej @
Pozdrawiam
Aga i Lipcowy Staś
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Imiona po dziadkach i pradziadkach :)
Staś ze średniowiecza? Imie bardzo ładne, ponad czasowe…i na pewno nie krzywdzi się dziecka.
co za archeologia 🙂
a imię Staś jest chyba bardzo modne teraz 🙂
wita mama Stasia:)
imie wybrał moj malz mnie na poczatku nie podchodzilo ale z czasem te 8 miesiecy mówienia mnie przekonało! rodzicom sie podoba znajomi nie bardzo chcieli wierzyc ze mowimy na powaznie ale wkoncu uwierzyli teraz jestem bardzo dumna jak slysze np. u lekarza kolej na Stanisława!
a najlepsze ze jak bylismy na pobraniu krwi pani czyta nasze nazwisko i Stanislaw my wchodzimy a ona zdziwiona to jest Stanisław?? myslam ze bedzie troszke wiekszy hehe
a najlepsze sa zdrobnienia – Staśko Stasinek albo Stanley i jeszcze mały kuzyn mówi o Stachursky anie Staś!!
pozdrawiamy!!!
to się uśmiałam naprawde. Uważam,że moje dzieci maja fajne imiona bo takie NORMALNE. Każdy sądzi według siebie.
moja imienniczka kiedys miałam podobne odczucia do do własnego imienia teraz też sie ciesze nadal niema duzo Dominik
Ja uwazam, ze ponadczasowe imiona sa zdecydowanie lepsze niz te wymyslane… Spotkalam kiedys chlopca o imieniu Ariel (wtedy jeszcze nie bylo proszku do prania o tej nazwie) i zastanawialam sie jak do tego dziecka mowic….
Jezeli teraz nosze dziewczynke to mysle o Zosi (po babci Zofii). A jezeli chlopca to jeszcze nie wiem… Dziadkowie maja imiona ktore mi sie nie podobaja.
To może spotkałaś synka mojej koleżanki:D Mieszkali kiedyś w tych stronach co ty:)Teraz to już dorosły chłopak-właśnie skończył 18 lat. Też byłam na początku zdziwiona,jak usłyszałam jak ma na imię,ale szybko się przyzwyczaiłam.
Co do imienia Staś,to mój młodszy synek tak ma na imię:)po moim świętej pamięci tacie.I nikt się nie dziwił,że tak chcemy dziecko nazwać…
Ja sie troche obawiam, ze “Zofie” bada u mnie w rodzinie krytykowac. Oczwiscie procz babulinki – ta sie poplacze jak sie dowie 😉
Ale jak na razie “Zosia” bije inne imiona na glowe.
no ja bym nie mogła dać po pradziadkach ani córce ani synkowi bo mieliby żal podejrzewam-ALOJZY I LEOKADIA w skrucie Lodzia:/ i Aloś
doskonale Cie rozumiem… dzieci czasami sa okrutne i wymyslaja niemile przezwiska…
ja uważam, że nadawanie imion po dziadkach, pradziadkach jest bardzo ok, bo to też w pewien sposób podtrzymuje rodzinne tradycje – oczywiście jeśli imiona nie są z “księżyca”, bo wtedy można dziecku zrobić nieświadomie krzywdę na całe życie;)
moja córa na drugie dostała imię po babci – Marianna 🙂 Miała mieć tak na imię jako pierwsze ale moi i małża rodzice wymyślali takie przezwiska i jak tu to znosić,więc żeby dziecko miało normalne dzieciństwo na pierwsze ma Marta po cioci ( która urodzinki obchodzi w tym samym dniu co moja Marta)
a mój syn też będzie miał imię takie jak jego ś.p dziadek ( moim teściu, którego nawet nie miałam okazji poznać)
ale nie dajemy tego imienia ze względu na teścia, tylko dlatego, że nam się podoba 😀
Maja ma na drugie Apolonia (Pola) po mojej babci.
Gdyby była chłopcem – byłaby Jasiem, po moim dziadku.
Znasz odpowiedź na pytanie: Imiona po dziadkach i pradziadkach :)