IUI pierwsza, oby ostatnia:)

Od piątku zaczynam brać Tamoxifen 0,02, 3 tabl rano i tak przez 6 dni 😀 Ciekawe jak będę się po nich czuć..

Strona 12 odpowiedzi na pytanie: IUI pierwsza, oby ostatnia:)

  1. Spada, czyli jajeczko się nie zagnieździlo chyba 🙁 Tyle dobrego, ze wiesz, ze dochodzi do zaplodnienia. Bardzo mi przykro 🙁 Ech, nie powinno to tak być…

    • Strasznie mi przykro

      • 🙁 przykro mi

        • Raczej nie podejdziemy w tym cyklu do IUI… prawdopodobnie czas szykować kasę na in vitro… miałam podejść do 4 razy ale ja mam dość po pierwszej… Narobiłam tylko zamieszania i już… Ten dzień IUI był pechowy od samego początku, potem poszło już lawinowo – nauczka na przyszłość – choć nadzieja była ogromna, ale to już inna historia… Moja inruicja dobrze mi mówiła że byłam w ciąży… szkoda tylko że też w nocy podczas snu dała mi odp że już nie jestem… Wszystkim ciężarnym życzę jak najmniej objawów a jak najwięcej dowodów szczęścia… a wszystkim starającym jak najwięcej realizmu, bo ogrom optymizmu powoduje często tylko zwiększenie okrutne góry z której często się spada… dobrze że za godzinę wychodze z pracy… a potem szara rzeczywistość we dwoje.. wreszcie się pokochamy bo już nie ma na co uważać…

          • Spędźcie ten wieczór razem, moze jakiś spacer z mężem? bądźcie razem..

            Mala5mi nie poddaj się, dziś Ci ciężko i wiem jak się czujesz.. ale musisz wskrzesić siły do dalszej walki o upragnione dziecko. Jestem z Tobą myslami.

            • Zamieszczone przez mala5_mi
              Raczej nie podejdziemy w tym cyklu do IUI… prawdopodobnie czas szykować kasę na in vitro… miałam podejść do 4 razy ale ja mam dość po pierwszej…

              kochana, ja zaszłam w ciążę po drugiej, i Gabrysia to samo.
              A pamiętam jak jej kołki na głowie ciosałam, bo tak samo jak ty zbierała już na in vitro i do drugiej nie chciała podchodzić 😉
              wiem, że dziś to może nie być zbytnim pocieszeniem ale ja po pierwszej też byłam załamana i zaczęłam na In vitro zbierać a potem z tej kasy sobie mieszkanko odnowiłam, wózeczek kupiłam, łóżeczko i nawet na bajerancką huśtawkę z Fisher Prica starczyło 😉

              ale świetnie rozumiem co czujesz… też po pierwszej nieudanej IUI ryczałam jak bóbr… 🙁
              Marna to może pociecha ale jednak doszło do zapłodnienia i to jest już mały kroczek do przodu…
              Następnym razem dobrze się zagnieździ

              • Zamieszczone przez mala5_mi
                Moja inruicja dobrze mi mówiła że byłam w ciąży… szkoda tylko że też w nocy podczas snu dała mi odp że już nie jestem… Wszystkim ciężarnym życzę jak najmniej objawów a jak najwięcej dowodów szczęścia… a wszystkim starającym jak najwięcej realizmu, bo ogrom optymizmu powoduje często tylko zwiększenie okrutne góry z której często się spada…

                mala mi, kochana bardzo bardzo mi przykro 🙁 🙁
                byłaś w ciąży, będziesz w ciąży, będziesz mamą – tak będzie i już!
                a co do objawów – większość z nas to przeszła i przechodzi. Siła psychiki jest taka, że u mnie np. @ czasami dopiero przychodził po negatywnym teście…Wcześniej nie pozwalałam sobie nie być w ciąży. A Ty masz mocną osobowość i psychikę pierwsza klasa, popatrz jak się wszystkie nakręciłyśmy 🙂 – teraz ją tylko wykorzystaj właściwie, do przygotowania się na przyjęcie malucha!!! Więc kierunek dobry, teraz tylko zwrot we właściwą stronę i już! Będzie dobrze i to już niedługo
                a na razie pozwól się mężowi porozpieszczać, i tak jak piszesz, pokochajcie się – wg mnie najlepszy plan jaki może być 🙂
                ściskam!

                • Zamieszczone przez mala5_mi
                  Raczej nie podejdziemy w tym cyklu do IUI… prawdopodobnie czas szykować kasę na in vitro… miałam podejść do 4 razy ale ja mam dość po pierwszej…

                  tuli tuli mocno przeczule…
                  masz plan, dacie rade, uda sie!!! powoli powyrzucaj dzis z Siebie co sie da… A potem jak Scarlet, przespij sie i pomysl o tym jutro i znow zaswieci slonce tylko dla WAS!!!

                  • mala mi, a mnie sie wydaje, ze skoro do zaplodnienia dochodzi, to wlasnie jeszcze iui, a nie od razu in vitro. in vitro daje wiekszy procent szans na zaplodnienie, a nie na zagniezdzenie zarodka. ale moze sie myle
                    trzymaj sie i nie poddawaj sie

                    • spokojnie, przemyśl sprawę, myślę że iui wystarczy, wyniki męża dobre, in vitro nie będzie potrzebne kochana…zabrakło ciut ciut szczęscia, ale wierzę że następnym razem się uda, buziaki!

                      • Mala5_mi Bardzo mi przykro… To pewnie Cię nie pocieszy, ale wiem co możesz czuć. Miesiąc temu, jak pewnie pamiętasz, przeżywałam podobnie. Chociaż wydaje mi się, że z troszkę większym dystansem do tego podchodziłam, więc pewnie Twój ból jest większy!!! Wiem, że znajdziesz siły do dalszej walki. Mnie pocieszyło to, że teraz przynajmniej wiem, że w ogóle dochodzi do zapłodnienia tylko z jakichś przyczyn nie dochodzi do zagnieżdżenia. Przygotowuję się do 2 IUI w przyszłym cyklu. Też mam nadzieję, że udanej. Warto próbować kilka razy z IUI zanim przystąpi się do invitro. Ja odpoczęłam jeden cykl i chcę spróbować. Jeśliby się nie udało to będę dociekała przyczyny i wierzę, że w końcu wygramy. Wygramy wszystkie nasze upragnione maleństwa! Ściskam Cię mocno, tulę serdecznie. Cieszę się, że masz wspaniałego M, który będzi przy Tobie bez względu na wszystko!

                        • tak bardzo mi przykro !:(:(:(cholera jasna no:(
                          przytulam !

                          • przytulam mocno!!! i bliskie są mi Twoje doświadczenia, bo świetnie je pamietam… choć odległe…
                            i mysle, jak dziewczyny, że przyjdzie dzień, że będziesz najszczęśliwsza! trzymaj się cieplutko, dbaj o siebie!

                            • Zamieszczone przez Anius79
                              Spędźcie ten wieczór razem, moze jakiś spacer z mężem? bądźcie razem..

                              Mala5mi nie poddaj się, dziś Ci ciężko i wiem jak się czujesz.. ale musisz wskrzesić siły do dalszej walki o upragnione dziecko. Jestem z Tobą myslami.

                              Narazie milcząco między nami… Moje Kochanie czuje się bezradne… dziś muszę popłakać aby jutro uzgdonić terminy i spotkania z prof… Nie poddamy się napewno… ale dziś chcę czuć złość i rozczarowanie…

                              • Zamieszczone przez rrenya
                                Marna to może pociecha ale jednak doszło do zapłodnienia i to jest już mały kroczek do przodu…
                                Następnym razem dobrze się zagnieździ

                                O tym samym pomyślałam… udało się zapłodnić…

                                • Zamieszczone przez zabulijka

                                  a na razie pozwól się mężowi porozpieszczać, i tak jak piszesz, pokochajcie się – wg mnie najlepszy plan jaki może być 🙂
                                  ściskam!

                                  Taki mam zamiar…

                                  • Zamieszczone przez rene28
                                    tuli tuli mocno przeczule…
                                    masz plan, dacie rade, uda sie!!! powoli powyrzucaj dzis z Siebie co sie da… A potem jak Scarlet, przespij sie i pomysl o tym jutro i znow zaswieci slonce tylko dla WAS!!!

                                    Dziś świeciło… jutro też wstanie dzień… Dziękuję!!!

                                    • Zamieszczone przez Natusia
                                      mala mi, a mnie sie wydaje, ze skoro do zaplodnienia dochodzi, to wlasnie jeszcze iui, a nie od razu in vitro. in vitro daje wiekszy procent szans na zaplodnienie, a nie na zagniezdzenie zarodka. ale moze sie myle
                                      trzymaj sie i nie poddawaj sie

                                      Nie poddam Natusia bo ja uparta jak osiołek.. Buziaczek 🙂

                                      • Zamieszczone przez kaja26
                                        spokojnie, przemyśl sprawę, myślę że iui wystarczy, wyniki męża dobre, in vitro nie będzie potrzebne kochana…zabrakło ciut ciut szczęscia, ale wierzę że następnym razem się uda, buziaki!

                                        Pocieszam się tym, że dochodzi do zapłodnienia… i że powodód mógł być bardzo błachy – wadliwe jajeczko albo plemniczek albo fasolka… IUI powiadasz… hmmm

                                        • Zamieszczone przez Ginginek
                                          Mala5_mi Bardzo mi przykro… To pewnie Cię nie pocieszy, ale wiem co możesz czuć. Miesiąc temu, jak pewnie pamiętasz, przeżywałam podobnie. Chociaż wydaje mi się, że z troszkę większym dystansem do tego podchodziłam, więc pewnie Twój ból jest większy!!! Wiem, że znajdziesz siły do dalszej walki. Mnie pocieszyło to, że teraz przynajmniej wiem, że w ogóle dochodzi do zapłodnienia tylko z jakichś przyczyn nie dochodzi do zagnieżdżenia. Przygotowuję się do 2 IUI w przyszłym cyklu. Też mam nadzieję, że udanej. Warto próbować kilka razy z IUI zanim przystąpi się do invitro. Ja odpoczęłam jeden cykl i chcę spróbować. Jeśliby się nie udało to będę dociekała przyczyny i wierzę, że w końcu wygramy. Wygramy wszystkie nasze upragnione maleństwa! Ściskam Cię mocno, tulę serdecznie. Cieszę się, że masz wspaniałego M, który będzi przy Tobie bez względu na wszystko!

                                          Ginginek, dziękuję i Ty wiesz za co Kochana !!! Podejdziemy do IUI napewno, teraz tylko czekam na @ aby mniej więcej dowiedzieć się na kiedy wolne itp. Masz rację – dystansu nie zachowałam – następny raz będę bardziej rozsądna 🙂 Ginginek, dziękuję, to śliczne, i mądre… aż się poryczałam ze wzruszenia… 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: IUI pierwsza, oby ostatnia:)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general