Autorka swiezego watku o praniu spytala, jak czesto “pierzemy”, inna foremka przeczytala to (ciekawe czemu?! 😉 ) jako “pieprzycie”, a poniewaz z radoscia witam wszelkie proteksty, aby oderwac sie od pracy, totez pobawilam sie troche i wyciagnelam co smakowitsze cytaty. Jakby to byla prawda, to niezle by z coponiektorych byly swintuszki! 🙂 A zreszta kto wie, moze rzeczywistosc przekracza najsmielsze oczekiwania?
Tu wklejam, zeby moja cala praca nie przeszla niezauwazona. 😉
Mam nadzieje, ze rozbawi Was choc troche – ja mialam niezla zabawe. 🙂
– 3-4 razy w tyg. w zależnosci od potrzeby (…)Czasem zdarzy się też wpadka np. w tym tyg.
– prawie codziennie
– co dwa dni to chyba standard, jak sie ma w domu dziecko
– ja p…ę zdecydowanie więcej – średnio wychodzi jedno p…e dziennie; kiedy po weekendzie spędzonym na działce wracamy do domu to i 3-4 p…a wychodzi; (…)wygląda na to że faktycznie więcej p…ę niż zmywam
– czasem też p… 3 razy dziennie (…) Nie uważam, żeby to było za dużo. P… wg potrzeb i tyle..
– Ja p…ę tylko w weekendy. (…)widze dziewczyny, że ja się mieszczę w średniej z tym p…m 🙂
– Po powrocie z wakacji zrobiłam w dwa dni… 11 p…ń…. (…) dodam że w czasie pobytu nad morzem leniłam się i nie p…łam ;))))
– u nas p…nie to rodzinna obsesja. (NIEZLE, NIE? :)) )
– Non stop. Jak jednego dnia nie p…ę to następnego mam dwa.
– Co dwa dni. A czasem i codzinnie. Tak to jest przy małym dziecku;)
– Codziennie. Tylko, że nas jest w domu pięcioro. (NO TO SIE NIE DZIWIE, HIHIi!! ;)) )
– Czasem i codziennie, obecnie korzystam z pięknej pogody i p…ę wszystko, co popadnie. (O MATKO! ;)) )
– codziennie a czasem 2 razy dziennie np. po weekendzie w lesie
– Ja to mam chyba fiola na punkcie p…nia,moglabym to robic non stop.
– Czasem nawet w ciagu dnia p…e 2 razy. Na szczescie nikt mi nie wylicza bo mieszkamy sami.
NO TO KTORA JEST NAJWIEKSZA BESTIA? ;)))
mama majowego synka ’05
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Jak czesto (sie) p….e ? ;)
kilka dni temu wspominałam ten wątek.:D
do widzenia :Pa pa:
Twoje :Pa pa: (: pa pa : ) po edytowaniu przestalo plakac 😉
trzymaj sie, marchewkowa
i pozdrow majowego Kubelka ode mnie
już znowu rozpacza 😉
ps. nie rozpacza. gile wyciera 🙄
właśnie pożałowałam, że za kilka lat w archiwalnych wątkach będą tylko aktualne podpisy.
Pa, pa, Majo……
majówka piłas coś;)?
Ja pamiętam. Swietłany wątek.
Nie mówię pa.:Nie nie:
a ja się dziś dopiero uśmiałam
wtedy go nie widzialam
oj majówko znów się żegnasz z nami?
a wątek świetny pamiętam go 🙂
majo nie wymyslaj 😉 troche czasu zawsze mozna znalezc
chocby na porady
kiedys znalazlam ten watas po czasie i sie usmialam
a dzis sie rozkleilam
michu taki slodki w podpsie
eehhhh czas leci i wszystko sie zmienia
chlip
świetny wątek, pamiętam go
a ty majówko gdzie sie wybierasz?
własnie Michu najbardziej rzucił mi sie w oczy – i pomyślałam,matko jak to dawno było 🙂
ps.Dorotko dawno ich nie pokazywałas swoją drogą :Nie nie:;)
ja ich widzę codziennie 🙂
eee wrocisz..bruni juz sie pare razy zegnala i wciaz tu jest;)
ale co prawda to prawda:(
ja chyba nigdy nie widziałam dzieciaków Dorotki
Iza a Dorotka to sąsiadka twoja?
a wątek suuper
sąsiadka 🙂
mieszka we wsi obok 😉
nasze chłopaki i starsze i mlodsze chodzą do jednych grup w przedszkolu
no proszę ja też nie wiedziałam, ze wy takie sąsiadki- fajnie!
ale fajnie
znajome “od zawsze”? czy dopiero tu na forum sie poznałyscie?
no to nie slyszałaś jak sie poznałyśmy!
wyczytalam tu na forum jak Dorotka opisywała X lat temu jak ma kłopot- bo jej Szymona gryzie jakiś chopiec w przedszkolu- Maksiu
patrzę na podpis tej forumki i widzę znajomą twarz dziecka
i olśnienie- Dorotka opisywała o moim Maksie
tak dawal do wiwatu na poczatku Szymonowi
a teraz najlepsi przyjaciele
w pewnym sensie na forum 😀
ps
zgrywam fotki z weekendu
ale nie bede zasmiecac majowce watku
albo raczej za…p…ć 😀
wstawie gdzies w bardziej adekwatne miejsce
i wtedy napisałam do niej maila i tak sie poznałyśmy
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak czesto (sie) p….e ? ;)