Jak poznałyście Waszego męża/ partnera?

Hej Mamuśki!
Coraz częściej natykam się na forum na wątki, w których czytam o rozpadających się związkach… Chciałam wprowadzić więc troszkę bardziej optymistyczną atmosferę i zaproponować, żebyśmy wróciły wspomnieniami do tych chwil, kiedy nasze związki zaczęły się dopiero tworzyć, kiedy się zakochiwałyśmy… Pamiętacie jak to było?
Jeśli chodzi o mnie, to poznałam męża hmm… no gdzieżby indziej – w sieci 🙂 Zaczęło się od rozmów na chacie – wówczas był to jeszcze irc, potem były telefony, miłe słowa… Ale wtedy kontakt się urwał, bo wyjechałam na pół roku do innego miasta, a wtedy nie miałam jeszcze komórki, żeby był ze mną stały kontakt. Minęło półtora roku, jak nie mieliśmy kontaktu, po tym czasie przypomniałam sobie, że był ktoś taki, z kim miło mi się rozmawiało… Odezwałam się do niego i okazało się, że doskonale mnie pamięta! No i znów zaczęły się rozmowy na chacie, telefony, no i wkońcu spotkanie. Śmieszne to było, że spotkaliśmy się pierwszy raz w życiu, a już tyle o sobie wiedzieliśmy 🙂 No i od razu przypadliśmy sobie do gustu 🙂 Niecały rok później zaręczyliśmy się, by za kilka miesięcy zostać małżeństwem 🙂 Hihi, miło się tak wspomina…
Macie ochotę też powspominać? Napiszecie jak znalazłyście Tatusia swojego dziecka? 🙂

ps. Mam nadzieję, że wreszcie dobrze ustawiłam nowe zdjęcie w podpisie i po raz pierwszy pokażę na forum moje pysio 🙂

Asia i Dominiczek (ur. 07.01.2004)

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Jak poznałyście Waszego męża/ partnera?

  1. Jestem tu nowa, więc zacznę o sobie pisać najpierw tutaj :). Mojego narzeczonego poznałam w autobusie, mieszkaliśmy obok siebie co się okazało. Znałam jego twarz z widzenia i zawsze mi się podobał. Az w końcu stwierdziłam że muszę podejść, bo jeżeli nie zaryzykuję mogę tylko stracić. No i podeszła, rozmowa była trochę oficjalna, ale nastp dnia on do mnie podszedł i zaprosił na kawę. Od 6 lat jesteśmy razem, a od 1,5 roku jesteśmy zaręczeni i mamy 2 m-cznego synka. Ślub już niedługo.

    • Jestem tu nowa, więc zacznę o sobie pisać najpierw tutaj :). Mojego narzeczonego poznałam w autobusie, mieszkaliśmy obok siebie co się okazało. Znałam jego twarz z widzenia i zawsze mi się podobał. Az w końcu stwierdziłam że muszę podejść, bo jeżeli nie zaryzykuję mogę tylko stracić. No i podeszła, rozmowa była trochę oficjalna, ale nastp dnia on do mnie podszedł i zaprosił na kawę. Od 6 lat jesteśmy razem, a od 1,5 roku jesteśmy zaręczeni i mamy 2 m-cznego synka. Ślub już niedługo.

      • Jestem tu nowa, więc zacznę o sobie pisać najpierw tutaj :). Mojego narzeczonego poznałam w autobusie, mieszkaliśmy obok siebie co się okazało. Znałam jego twarz z widzenia i zawsze mi się podobał. Az w końcu stwierdziłam że muszę podejść, bo jeżeli nie zaryzykuję mogę tylko stracić. No i podeszła, rozmowa była trochę oficjalna, ale nastp dnia on do mnie podszedł i zaprosił na kawę. Od 6 lat jesteśmy razem, a od 1,5 roku jesteśmy zaręczeni i mamy 2 m-cznego synka. Ślub już niedługo.Jestem tu nowa, więc zacznę o sobie pisać najpierw tutaj :). Mojego narzeczonego poznałam w autobusie, mieszkaliśmy obok siebie co się okazało. Znałam jego twarz z widzenia i zawsze mi się podobał. Az w końcu stwierdziłam że muszę podejść, bo jeżeli nie zaryzykuję mogę tylko stracić. No i podeszła, rozmowa była trochę oficjalna, ale nastp dnia on do mnie podszedł i zaprosił na kawę. Od 6 lat jesteśmy razem, a od 1,5 roku jesteśmy zaręczeni i mamy 2 m-cznego synka. Ślub już niedługo.

        • Ja z żoną poznalśmy się przez przypadek. Żona była na 4 roku a ja na 3 roku *ten sam kierunek. Stała koło mnie i z koleżanką i usłyszała, że narzekamy na egzamin (stałem wtedy z dwoma osobami), zaproponowała, że pożyczy swoje notatki mnie. oczywiście notatki przyjąłem, zawitałem do mieszkania i potem je oddałem. Później po pół roku ponownie sobie przypomniałem o przyszłej żonie, bo potrzebowałem pomocy z innym egzaminem – jak wygląda, jak prof zadaje pytania. Moja żona mocno mi pomogła i znów zaproponowała, że mi pomoże.. no i wtedy stwierdziłem, że skoro tak sama z siebie oferuje pomoc, to nie wypada nawet na herbatę zaprosić czy na piwo.. Przyszedłem do niej w odwiedziny i miałem zaprosić na herbatkę i żona zaproponowała, że może u niej w domu. Spokojnie, do niczego nie doszło, ale przegadaliśmy kilka godzin (świetnie się rozmawiało), parę dni później znów się spotkaliśmy i znów przegadaliśmy kilka godzin! Wtedy oboje pomyśleliśmy o tym samym, to mój przyszły mąż, to moja przyszła żona. Potem wszystko się potoczyło dosyć szybko 🙂 od ponad 4 lat jesteśmy małżeństwem 🙂

          Znasz odpowiedź na pytanie: Jak poznałyście Waszego męża/ partnera?

          Dodaj komentarz

          Angina u dwulatka

          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

          Czytaj dalej →

          Mozarella w ciąży

          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

          Czytaj dalej →

          Ile kosztuje żłobek?

          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

          Czytaj dalej →

          Dziewczyny po cc – dreny

          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

          Czytaj dalej →

          Meskie imie miedzynarodowe.

          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

          Czytaj dalej →

          Wielotorbielowatość nerek

          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

          Czytaj dalej →

          Ruchome kolano

          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

          Czytaj dalej →
          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
          Logo
          Enable registration in settings - general