dziewczynki…. mam takie pytanie, które nasunęło mi sie po przeczytaniu o przyczynach obumarcia ciąży…. Aggulka pisze tam, że może powodem być hiperprolaktynemia… i tu moje pytanie… moja ciąża wparwdzie nie obumarła, bo nawet nie zdążyłam jej zobaczyć – poroniłam zbyt wcześnie… przedtem wykryłam u siebie hiperprolaktynemię czynnościwą (dostalam bromergon)… gdy tylko zaszłam, to lekarka powiedziała, żeby odstawić lek (brałam 2 x po 1 tabl.) i odstawiłam… dziesieć dni później przyszła @… ciąża poleciała… czy to mógł być powód… co myślicie…???? pytam, bo tak strasznie chciałabym następnym razem ustrzec się błędu…. ściskam cieplutko…
ami7
[Zobacz stronę]
12 odpowiedzi na pytanie: jak to jest z prolaktyną
Re: jak to jest z prolaktyną
Ja przeczytałam cały wątek “Czy ktoś znalazł przyczynę….”
I tam dziewczyny piszą jak brały bromergon. Ja niestety nic na ten temat nie wiem, jeszcze…..(?)
Pozdrawiam
Re: jak to jest z prolaktyną
Olinia, dziękuję za wskazówki… przeczytalam Twoje posty… strasznie mi przykro, że Ciebie to też spotkalo…. mam nadzieję, że razem sobie wszystkie tutaj jakoś poradzimy…. sciskam Cię bardzo, bardzo mocno…
ami7
[Zobacz stronę]
Re: jak to jest z prolaktyną
Moja teoria na podstawie moich doświadczen jest taka, że wysoka prolaktyna przeszkadza zaciążyć a nie jest przyczyna poronień. A jak u Ciebie z progesteronem bo ten jest często przyczyna, a jak choroby odzwierzęce, poza tym jak nasienie?
Ale ostatnio często czytam o tej prolaktynie i już sama nie wiem. napisz do Uli [email][email protected][/email], u niej prawdopodobnie przyczyna poronien byla prolaktyna.
Re: jak to jest z prolaktyną
ami,
no wiec ja mam wlasnie ta hiperprolaktynemie czynnosciowa i juz nieco zdazylam sie dowiedziec na ten temat. Z prolaktyna jest tak ze jej zbyt wysoki poziom wplywa na obnizenie progesteronu, moja pani doktor mowi ze te dwa hormony sa w jakis sposob od siebie zalezne i gdy prolaktyny za duzo progesteronu jest za malo. Ja dostaje na razie dostinex – odpowiednik bromegonu, i z tego co wiem nalezy go rowniez zazywac w pierwszych tygodniach ciazy (nie przejmowac sie tym co pisze w ulotce). Wlasnie jak ostatnim razem widzialam sie z lekarka ona przytaczala mi przyklady poronien po odstawieniu tych lekow. To tyle co ja wiem, bede niedlugo na wizycie to moze cos nowego sie dowiem na ten temat.
Pozdrawiam
Inka
Re: jak to jest z prolaktyną
Witaj
Powodem moich dwóch poronien była hiperprolaktynemia stwierdzona przez dwóch lekarzy ginekolga i endokrynologa.
Za kazdym razem jak jestem u gina on cały czas mi przypomina abym przypadkiem nie odrzuciał bromgeronu jak wyjdzie mi test pozytywny bo może byc źle, powiedział tez że prawdopodobnie będę go zazywac gdzies do 12 tygodnia ciązy… może krócej może dłużej. Troche sie tego zazywania obawiałam zwłaszcza ze na ulotce pisze że niewolno. Zapewnił mnie ze naprawdę miał bardzo duzo pacjentek które go zażywały i teraz cieszą się swoimi ZDROWYMI pociechami :-))) powiedział tez że producenci bromgeronu poprostu nie sa wstanie zarejestrowac tego leku jako “bezpiecznego” dla kobiet w ciązy poniewaz jest to zbyt kosztowne.
pozdrawiam serdecznie
violes
Re: jak to jest z prolaktyną
inko, wiesz – coś musi być w tym co piszesz, bo ja brałam bromergon i 8 dnia po owu miałam progesteron 78,9 nmol/l (norma do 57), potem zrobiłam test i gdy wyszedł dodatni lekarka kazała odstawić bromergon… za kilka dni okazało się, że progesteron spadł o połowę…. i mimo, że zaczęłam brać luteinę nic już ne pomogło…. więc też tak myślę, że jeden i drugi hormon mogą być jakoś ze sobą powiązane… może gdybym nie przestała brać bromergonu… może, może… o rane nie moge tak myśleć…. jak czegoś wiecej się dowiesz, to proszę napisz… wielkie dzięki… pozdarwiam cieplutko
ami7
[Zobacz stronę]
Re: jak to jest z prolaktyną
violu, dziękuję za radę… tez już nie odrzucę bromergonu…. jeśli jeszcze mi się kiedyś uda zajść…. Boże dlaczego lekarka wprowadzila mnie w błąd??? przepraszam za żale… nic… musze się pozbierać… w każdym razie dzięki za odpowiedź… pozdrawiam i ściskam…
ami7
[Zobacz stronę]
Re: jak to jest z prolaktyną
nie miałam osobiscie doswiadczeń z bromergome, ale czytałam wiele opinii od lekarzy że w przypadku zajścia w ciażę nie nalezy go gwałtownie odtawiać, ponieważ może to wywołac reakcje poronna. Nalezy odstawiac go stopniowo, zmnijszając kolejno dawke leku w uzgodnieniu z lekarzem.
Re: jak to jest z prolaktyną
ami,
patrząc pozytywnie to dobrze że wiemy o tej prolaktynie teraz a nie po kolejnych tragediach. Podobno w nastepnych ciążach potrzebna nam będzie szczególna opieka i wszystko powinno byc dobrze. Prawdopodobnie trzeba bedzie badać progesteron i prolaktyne dość często aby w pore móc sie ratować jakimis dopalaczami. Będę pisać jak sie dowiem jeszcze jakiś rewelacji, ty szukaj dobrego lekarza i też sie oddzywaj co u ciebie.
caluje
inka
Re: jak to jest z prolaktyną
Violes, mój lekarz powiedział dokładnie to samo o bromergonie i kazał mi go brać w ciąży, teraz jestem w 15 tygodniu 3 ciąży i pierwszy raz wszystko jest dobrze, zaufaj swojemu lekarzowi.
Monika i wrześniowy promyczek
Re: jak to jest z prolaktyną
Ami,
coś z tą prolaktyną moze być…też słyszałam, ze nie należy odstawiać po pozytywnym teście…Zdarzeń nie cofniesz,wiec juz nie myśł,wiecej o tym,najważniejsze, ze mozesz być w ciąży i już wiesz, ze powinnaś brać bromergon.
No moja kochana koleżanko,uśmiechnij się, zobaczysz jak szybciutko zajdziesz w ciążę i tym razem będzie już dobrze,pozdrawiam bardzo gorąco-Anita
Re: jak to jest z prolaktyną
dziękuję kochana przyjaciółko za pocieszenie… mam nadzieję, że Ty też już bardzo szybciutko zostaniesz mamusią… życzę Ci tego z caaałego serca i przytulam bardzo mocno…
ami7
[Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: jak to jest z prolaktyną