Ale od poczatku….
Wysiadl mi kregoslup – nic nie moge w domciu zrobic bez strasznego bolu w dodatku nie powinnam. W srode bylam umowiona z laseczkami z forum w moim domku wiec chcialam miec wysprzatane. Niestety proby znalezienia ekspresowo jakiejs pani z polecenia spezly na niczym wiec wzielam z ogloszenia na sklepie.
POczotkowo wydawalo mi sie ze trafilam idealnie – pani od razu zastrzegla ze jest bardzo dokladna no ale to co sie pozniej dzialo wyprowadzalo mnie powoli z rownowagi.
Wzielam Jereme na spacer wracam a pani nadal w salonie – juz 4 h!! a podloga nadal nie zmyta – popedzam ja bo zaraz maja przyjsc dziewczyny – na poczatku ustalilysmy do ktorej ma sie wyrobic.
Na styk sie jej udalo – sumam sumarum za 50 zl posprzatany salon i regal na ksiazki w biurze !!!
umawiam sie na nastepny dzien – mysle ok mieszkanko dawno porzadnie nie sprzatane – moze trzeba bylo – dalam kobiecie szanse no i dzisejszy dzien mnie dobil. Z nerwow brzuch mnie rozbolal bo pani 4 h czyscila 2 polki, blat biorka i podloge – jak juz zobaczylam ze robi 2 raz to samo to moja cierpliwosc sie skonczyla. Na to ona ze wychodzi!!! i niech dalej sobie samam sprzatam i placze- no ale posprzatala te nieszczesne lazienki i przedpokoj – sypialni i kuchni nie zdarzyla. Biore babe do sprzatania i samam to robilam – wkurzylam sie na maksa.
A na odchodne rzuciala ze wiecej juz do mnie nie wroci !!!
Co za babsztyl jeden.
Nauczke mam jak stad do NY nigdy wiecej przypadkowych osob!!
A co wiecej Cifa mi chciala zwinac- chcialam umyc zlewozmywak w kuchni ide do niej a ona ze sie skonczyl (ta! nowe opakowanie jej dalam) biore i bylo.
Asia z Jeremim (04.03.03.)
6 odpowiedzi na pytanie: Jak to sie stalam podlym czlowiekiem…
Re: Jak to sie stalam podlym czlowiekiem…
hihih to musiala byc naprawde bardzo dokladna Pani…. A jak zaradna hihi
Dorota i Zosia <16.07.2003.>
Re: Jak to sie stalam podlym czlowiekiem…
Tak, to tak samo jak w “Usterce” na TVN
Beata i Maluszek (30.01.2004)
Re: Jak to sie stalam podlym czlowiekiem…
A tak wszyscy narzekają na brak pracy, a jak przyjdzie co do czego to nawet nie umieją jej solidnie wykonać.
Re: Jak to sie stalam podlym czlowiekiem…
A tak wszyscy narzekają na brak pracy, a jak przyjdzie co do czego to nawet nie umieją jej solidnie wykonać.
Re: Jak to sie stalam podlym czlowiekiem…
Nie za bardzo zaradna, a raczej bardzo krotkowzroczna-bo rozmawialam z nia ze to taka proba bo potrzebuje kogos przynajmniej na okres rechabilitacji.
Ech szkoda gadac:(
Asia z Jeremim (04.03.03.)
Re: Jak to sie stalam podlym czlowiekiem…
Oj widziałm ją, widziałam. Za dobrze z oczu nie patrzyło, ale dać człowiekaowi szansę, to trzeba.i myślę, ze zostałaś dalej dobrym człowiekiem, bo uwierzyłaś.
Nie wpuszczaj jej do chałupy więcej!!!!!!!!!!!!!!!!
Anka i Basiulec z 17.12.2002
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak to sie stalam podlym czlowiekiem…