witam, może ktoś z forumowiczów orientuje się w kwestiach związanych z założeniem klubu malucha? Może ktoś prowadzi taką działalność? Dzisiaj sejm przyjął ustawę, która ma ułatwiać prowadzenie takich klubów. Ponoć można uzyskać dofinansowanie z budżetu gminy na taką działalność. Czy ktoś orientuje się ile opiekunów musi przypadać na ilość dzieci i przede wszystkim jakie są wymogi lokalowe dla takiego klubu, o jakie dofinansowanie można się starać? Ponoć nie będą to już ZOZ więc chyba nie ma jakiś wygórowanych wymagań. Podkreślam, chodzi o klub maluszka, a nie przedszkole czy żłobek, bo tu z tego co się orientuje wymogi są wyśrubowane i trudno je spełnić. Za wszelkie porady z góry dziękuję.
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Jak założyć klub malucha?
koniecznie chcesz aby przekopać Twoje posty i pokazać Ci co Ty wypisujesz?
moze to Ci otworzy oczy ktore masz zamknięte na siebie.
tak apropo wrednosci
to sama o sobie tak piszesz
Scarlet, a to cytat Twój, który stawia Cię w cudownym świetle jako przyszłą opiekunkę do dzieci:
szukać dalej?
wziełam pierwszy lepszy wątek:)
Mądralo. Łobuz to taki, który wylaciał ze szkoły za kopanie nauczycielki.
Dyrka naszego przedszkola kazała rodzicom zabrać chłopaczka, bo bił inne dzieci i rzucał w nie krzesłami. Źle zrobiła?
:Impreza::Impreza::Impreza:
konsekwencja wlasnych słów sie klania proszę Pani.
Oczywiście. Ja się swoich słów nigdy nie wypieram.
pare postów dalej napisalas ze znikasz………….
Scarlet ręce opadają. Gdzies sie pogubilas w tym wlasnym wyidealizowanym świecie.
tia
to kolejny cytacik ze Scarlet:
Po waszym forum widać niestety jacy ludzie naprawde są. Jesteście pewnie miłymi mamami, jakich znam wiele, które miłe są w oczy a za plecami obgadują i knują a że nie spotykamy się w realu to możecie pokazać jakie jesteście naprawde. A prawda jest smutna. Ja nigdy nikogo tak nie znielubiłam, żeby mu tak dokuczać, nie chciałoby mi się nikogo wątków wyszukiwać, bo po co? Ależ ja wam zalazłam. Albo może wam się aż tak strasznie nudzi i tak beznadziejne macie życie w realu. Łącze się z wami we wsółczuciu
Żegnam.
wniosek:
scarlet na prezydenta
Scarlet, nie! Doprawdy Ty nigdy nie dokuczasz?
Nikomu?
przecież twoje słowa to są, że wszystkie jesteśmy tu wredne, zazdrosne, zaniedbujemy dom, dzieci, życie mamy beznadziejne, etc.
czas się mocno puknąć w czoło dziewczyno. OPAMIĘTAJ się.
🙂
a co Wy tak ciągle dyskutujecie w tematach gdzie udziela się scarlet i robicie z tematu “śmietnik” bo tylko na to się to potem nadaje!
No tak trudno jest odpuścić sobie i to będąc dorosłym człowiekiem,nie lepiej olać niż krytykować na każdym kroku?
jakich osób?
ale w tym przypadki to dziala tylko w jedną strone
Scarlet ma mozliwośc krytykowania, obrazania innych, wyzywania ludzi od debili itd…
a jezeli juz ktos zaczyna wyrazać swoje zdanie
to nie bo Scarlet jest atakowana.
takie jest zycie.
kazdy ma prawo do wlasnego zdania
pozostaje kwestia sposobu jego przekazania.
I jak Malakay podobają Ci się odpowiedzi na Twoje pytanie? Przydatne prawda.
Twoja również 🙂
Scarlet napisala swoja opinie a za tym poszła lawina wyzwisk.. Jak zaczęła się bronić odrazu posypały się kolejne.. Nie rozumiem takiego zachowania
Po co wdawac sie w dyskusje, które nic nie daja jedynie wnoszą jad i nieprzyjemną atmosfere.. I nadal nie wiadomo jak założyć taki klub
i Twoja 🙂
a myślisz, ze mam czas i chce mi się czytać tematy na e-mama i wszystkie tutejsze gdzie udziela się scarlet,napisała że są osoby które tu siedzą i na innych forach i dogadują na nich…
swoje zdanie,czy obrażanie? W takim razie niech każdy wyraża to swoje zdanie to np.to forum nie będzie miało sensu! bo wszędzie będzie jakaś jazda
ja się wolę ugryźć w język niż coś komuś dogadać 🙂 bo wiem że zawsze znajdzie się ktoś kto się wtrąci by “wyrazieć swoją opinię” a takie zabawy mnie na przykład nie bawią
Poczytaj jej wypowiedzi i jakie się pojawiają po jej wypowiedzi-to się dowiesz dlaczego czuje się atakowana 🙂
no ale to scarlet wyzywa od debilek przecież…
Jak macie coś do siebie to jest coś takiego jak prywatna wiadomość
Calineczka, jak ktoś wypisuje farmazony, to niech się nie dziwi, że jest z nich “rozliczany”.
Rzadko się tu czyta wypowiedzi, że niegrzeczne dzieci to bandyci, a rodzice, którzy nie kładą nacisku na wielkość samolotu to kretyni.
Jak ktoś wali takie ‘pioruny’ to czemu dziwi Go o(burza)enie kiedy chce zakładać KLUB MALUCHA?
chciałabym, byś nie była gołosłowna i je zacytowała, proszę. (wyzwiska)
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak założyć klub malucha?