od dnia powrotu mojego męża z tygodniowej delegacji dziecko nie chce spać
zasypia z trudem o 24 a o 5 rano jest koniec spania
w dzień walczy ze snem jak może i przesypia góra 1-2h
jesteśmy padnięci……
dziś rano mąż wyszedł do pracy, synek zasnął o 7 30 (od 5 płakał!) a ja poszłam pod prysznic
wyszłam i pierwsze kroki skierowałam do małego – a ŁÓŻECZKO PUSTE!!! Serce mi zadrżało ale pomyślałam że może włożyłam go do wózka, idę i patrzę WÓZEK PUSTY
cała spanikowana patrzę nie ma dziecka na kanapie ani na macie ani w nosidełku……
z pierwszymi objawami histerii łapię za klamkę….. A tu drzi otwarte….
wypadam w ręczniku na klatkę i lecę po schodach
sprzątaczka – nie widziała człowieka z dzieckiem
walę do sąsiadów nie rozumieją o co mi chodzi…..
wracam do domu
latam jeszcze raz
wyję i dzwonię do męża – nie mogę głosu wydobyć
on wciąż pyta co się stało…..
wreszcie mówię że porwali Ignasia
cisza
cisza w telefonie
ja ryczę dalrj
nagle słyszę że synek gdzieś płacze
rzucam słuchawkę
pędzę tam gdzie dochodzi płacz
patrzę
a synek leży w naszym łóżku
i wtedy przypomniało mi się że półprzytomna z niewyspania utulałam go łóżku przykryłam kołdreką i zablokowałam wielką poduchą przez którą nie było go widać
płakałam i całowałam go z pół godziny
mąż jest strasznie zły – pszedł do apteki po coś na nerwy
sąsiedzi sama nie wiem co myślą
mnie też żołądek ze zdenerwonania boli
czy Wam też się takie rzeczy przytrafiają?
Tołdi i Ignaś
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: jak zgubić dziecko
Re: jak zgubić dziecko
A ja ostatnio obudziłam męża w środku nocy rozpaczliwymi kopniakami i waleniem pięściami w plecy, kiedy próbował się przewrócić na drugi bok w kierunku środka łóżka- wydawało mi się (przyśniło mi się), że nasza córka leży z nami w łóżku i on właśnie próbuje ją przygnieść. Oczywiście okazało się, że jej tam nie ma, bo przecież sama odniosłam ją do łóżeczka po karmieniu. Ale facet się przestraszył!!!
Ania
Znasz odpowiedź na pytanie: jak zgubić dziecko