Jakich zabawek Wam brakuje na polskim rynku?
Na sklepowych pólkach wydaje się być wszystko, ale kiedy szukam czegoś oryginalnego, to najczęściej odchodzę z kwitkiem.
Wszędzie są Barbie, petshopy, kucyki, Puchatki itp. Pisze o dziewczęcych zabawkach, bo taki mam target w domu 😉
Brakuje mi bohaterów książkowych. Trzeba się nachodzić, aby znaleźć krecika, misia Uszatka. Ktoś tu kiedys szukał ciekawskiego Georga i też była bieda. Takich bohaterów jak Pan Kuleczka, Muminki, postacie z książek Astrid Lindgren próżno szukac w zwyklych sklepach z zabawkami. Jedyna szansa na nie to internet.
Brakuje mi większego wyboru zabawek manipulacyjnych, zręcznościowych (pacynek, zestawów majsterkowicza, przeplatanek), drewnianych, pchaczy i ciągaczy, ubrań dla lalek (Barbie, i innych “Agatek”). Puzzli innych niz disneyowskie i wielu innych zabawek 🙂
Nie mówię, że nie mozna ich gdzieś zdobyć, ale szkoda, że nie mozna ich zakupić w centrach handlowych, bo tam większość rodziny robi prezenty dla moich dzieci. Szkoda mi tych fajnych zabawek jakie mogliby kupic zamiast mnożenia podobnych sobie różowych plastykowych anorektyczek 😉 czy innych pastelowych koników.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Jakich zabawek Wam brakuje
Jak ja się ciesze,że nie była to tylko moja pierwsza myśl
Dla mnie lego jest ok. Pobudza wyobraznie, moj syn bardzo lubi budowac tak zestawy jak i ”z glowy”.
Mnie najbardziej brakuje z dziecinstwa takich klockow z obrazkami z kazdej strony, z ktorych skladalo sie caly obrazek. Uwielbialam je.
Za duzo jest reklam,ktore odmozdzaja nam dzieci,oferuja mnostwo tandetnych zabawek,ktore szybko trafiaja na liste “musze miec”. Nie widze w sklepach zabawek pobudzajacych wyobraznie takich,ktore oderwalyby delikwenta od komputera, czy nintendo, albo jakiegos innego zjadacza czasu.Ja staram sie odwiesc moja mlodziez od kupowania kolejnych chomikow,petszopow czy jakichs bzdurnych miniaturowych rowerkow,deskorolek. Probuje jakos zapanowac nad tym “reklamowym praniem mozgu”. Raz mi sie uda a raz ulegne “bo juz wszyscy maja a ja nie”.
Jesli chodzi o ubrania to czasami pozwole im cos wybrac,o ile jest to w naszym zasiegu cenowym i nie wyglada jak worek;)
ja je widuje czasami no i tanie są,bo po 9zł widziałam
no moze i klocki wyobraźnie rozwijają ale chodziło mi bardziej o to że np.u mnie w tesco pół rzędu zabawek to klocki lego
Można spotkać te klocki po sklepach 🙂
Mam takie z Biedronki
Po 10zł chyba były.
Wcale nie :):Impreza:
chodzi o te?
przypomnialaś mi że takowe były, bardzo je lubilam
mnie się tęskni za kalejdoskopem, choć pewnie też gdzieś do kupienia, ale ja w sklepach nie widzialam
chyba takie
No, to takie same, co taurus pokazała.
Dokladnie o takie mi chodzi!!!1
Nie wiedzialam, ze je mozna jeszcze znalezc. U mnie ich nie ma:(
Pamietam z dziecinstwa jeszcze takie pieczatki na tusz. Wchodzac do zabawkowego nie znalazlam nic. Same jakies powydziwiane 3D crayola i inne cuda.
Jak ja chcialam miec domek dla lalek, to musialam sobie go zrobic z pudelka od butow,a “meblowac” pudelkami z zapalek.A teraz dziecko chce, rodzic idzie do zabawkowego i kupuje pietrowy umeblowany po zeby:(!!1. Az strach jak te dzisiejsze dzieci maja wszystko podane na tacy.
Ja też robiłam domki z najmniejszymi szczegółami – lepiłam z plasteliny maleńkie kubeczki itd…były firanki, dywaniki itakie tam… Nawet teraz bym się pobawiła.
tez miałam domek z kartonu. fajne to było;)
chyba niczego mi nie brakuje
moim dzieciom chyba tez nie
zdarza mi sie spelniac jakies ich udziwnione zachcianki zabawkowe (glownie przynoszone ze szkoly, bo jak borko ma, to ja tez chce), ale i tak najczesciej koncza bawiac sie kolorowym papierem, tubka kleju, tasma klejaca i nozyczkami
taka maja nature i tyle
Trochę zboczę z tematu głównego, ale wspomniałyście, za czym tęsknicie z czasów dzieciństwa; ja marzę o lampce, którą kiedyś posiadałam, chciałam kupić dzieciom (mnie w dzieciństwie mama kupiła u “ruskich” na targu), a wyglądała ona tak: taka jakby tuba to była z namalowanymi rybkami, taki podwodny świat i ta tuba się kręciła, rzucając piękne refleksy/obrazek na ścianę. Mam nadzieję, że wiecie, o co mi chodzi
Może któraś wie, gdzie mogę taką dostać? Szukałam kiedyś namiętnie na necie i nic
I chcialo Ci sie… i byl na to czas i ochota…i radocha z wykonanego zadania.
A teraz jak odgonie mlodziez od kompa to sie nudza i nie maja co ze soba zrobic. Wycinanki i malowanki zajmuja na krotko. Jedynie lego potrafi przyciagnac na dluzej.
Czasy sie zmienily….. Szkoda ze na nudniejsze.
Tak. takie czasy….
Ja sama mam ochotę kupić młodszemu domek..
A ile naszyłam się ubranek dla lalek.
Całe dnie siedziałam i “majsterkowałam”- dzień był zawsze za krótki.
Mój starszy synek ma chociaż swoją pasję – rysowanie.
i plastikowe mebelki… stół, krzesła, szafę, umywalkę, kibelek… nadal je mam przed oczami
Nie brakuje mi nic i moim dzieciom raczej też nie
Moje dzieci mają raczej mało zabawek
A i tak wiecznie się to wala po domu i gubi co rusz jakaś mniejsza cześć
I raczej w nich kształtowania gustu nie ma
Preferują tandetne chińskie wynalazki z gazetek typu pierdząca poduszka
Wiec stwierdzam, iż nie ma sensu wydawać grubą kasę na nic, bo to zabawka na chwile
Mogą dzięki temu uruchamiać wyobraźnię – ostatnio na tapecie budowle z wszelkich kartonowych pudełek
No plus młody klocki lego a młoda jakieś lalki i kucyki pony w standardzie
Imo rynek jest przesycony
I wszystko podawane na tacy, bo nawet edukacyjne zestawy sa wykonane w taki sposób, że zabija sie kreatywność dziecka
Znasz odpowiedź na pytanie: Jakich zabawek Wam brakuje