Postanowiłam zrobić kolejne USG u kogoś sprawdzonego, fachowca co się na tym zna i na dobrym sprzęcie. Popytałam wśród koleżanek-mamusiek i zapisałam się do prywatnego gabinetu gdzie podobno i dobry fachowiec i najnowszy sprzęt-niby trójwymiarowy obraz. Zapłaciłam 50 zeta i w zamian “dostałam” badanie na jakimś starym sprzęcie, bez możliwości nagrania na kasecie albo dyskietce nie mówiąc już o wydrukach jakie lepsze aparaty “wypluwają”. Badanie wykonała jakaś młoda lekarka co do której kompetencji nie będe się wypowiadać bo trudno to stwierdzić. Natomiast okazała się ona miła i rozumiejąca jak kawał betonu! lub jak to mówi mój mąż “jak sanki latem”! Nic nie powiedziała! Nic nie pokazała! A jak chciałam zerknąć to powiedziała żebym nie podnosiła głowy “bo jej obraz przesuwam”. Myślałam że najpierw coś zbada i pomierzy a potem pokaże i wyjaśni ale nic! wypisała na maszynie suchą notkę z różnymi skrótami i tyle! A ja nie zobaczyłam mojego maleństwa, ani nie dowiedziałam się czy z serduszkiem wszystko ok, nie mówiąc już o tym czy to chłopiec czy dziewczynka. Wiem, że powinnam zapytać, coś powiedzieć ale tak mnie zatkało, że dopiero rozryczałam się w samochodzie. Dobrze, że przynajmniej miał mnie kto przytulić. Sorki, że przynudzam ale musiałam to z siebie wyrzucić.
Anka i Ktoś (04.03.04)
6 odpowiedzi na pytanie: jestem na siebie zła!!
Re: jestem na siebie zła!!
przykro mi!!!
ale nie rozumiem dlaczego ktos doradzil Ci to USG i tego “fachowca”?
Re: jestem na siebie zła!!
No potraktowala Cie fatalnie, zero profesjonalizmu,przeciez wiadomo, ze kazda z nas chce cos wiedziec a tym bardziej zobaczyc maluszka.Dla mnie kazde usg to byla frajda nie do opisani
Monia i Tymonek (08.08.03)
Re: jestem na siebie zła!!
Aniu nie bądź zła na siebie co najwyżej możesz być zła na to babsko- nie mogłaś tego przewidzieć, z tego co napisałaś to ja też bym się popłakała-jeszcze na początku ciązy miałam inną ginekolog i też popłakałam się raz przez nią i poprostu zmieniłam kobietę ijuż -teraz jestem bardzo zadowaolona. Ty też już na to USG nigdy nie pójdziesz:) Wyobrażam sobie co przeżywasz… ja tez mam termin ma marzec-dokładnie na 20:) byłam wczoraj z mężem na USg-maja prowadząca gin robiła mi-bardzo sympatyczna i kompetentna osoba, pokazałam nam wszystko choć sprzęt był o słabej rozdzielczości, powiedziała nawet, że “coś” widać i czy chcemy wiedzieć:) my, że chcemy.. więc najprawdopodobniej to synek:) jeszcze nie na 100% bo raz, że sprzęt nie za bardzo był i można pomylić z pępowinką… poleciła nam, że warto zrobić w czasie ciąży jedno USG na dobrym sprzęcie i poleciła nam profesjonalistę, który sięzajmuje tylko USG i patologiami-można u niego też nagrać na kasetę dzidzię, łatwo mi mówić głowa do góry jak wczoraj widziałam zdrowego maluszka i doktor powiedziała, że prawidłowo się rozwija.. Ale spróbuj jakoś się nie zamartwiać bo maluszek też sięwtedy martwi..będzie dobrze:)
Re: jestem na siebie zła!!
Dzięki za odpowiedź. Dostałam już kolejne skierowanie od mojej gin i pójdę tam gdzie zwykle choć sprzęt jest nienajlepszy ale przynajmniej miły lekaż
Pozdrawiam Anka
Re: jestem na siebie zła!!
przykro mi bardzo. Ja też byłam na przywatnym USG ale na szczęśie trafiłam na bardzo fajnego lekarz co nam wszystko wytłumaczył. Mam nadzieję, że następne USG będziesz miała lepsze. A teraz po prostu odradzaj wszystkim tych “fachowców”. Pozdrawiam Agata i 34 tyg. brzuszek
Re: jestem na siebie zła!!
Przykro mi,że trafiłaś na takiego bęcwała! Obecnie jestem w 19 tyg. ciąży,i także wybieram się na trójwymiarowe USG, ale dopiero za 3 tyg. Tam też istnieje możliwość nagrania badania na video. Wiem,do jakiego doktora mam się zapisać,a jakiego unikać(bo u dzidzi mojej koleżanki wykrył jakąś poważną wadę mózgu,co oczywiście było nieprawdą,ale dziewczyna najadła się strachu!!!). Mam tylko nadzieję,że podczas następnego USG,lekarz rozwieje wszystkie Twoje wątpliwości! Pozdrawiam. Myszka23
Znasz odpowiedź na pytanie: jestem na siebie zła!!