Jestem w dołku
Cześć dziewczyny.
Jestem dzisiaj w strasznym dołku. Przez cały dzień płaczę a przyczyna jak zwykle ta sama.Dostałam okres ( chociaż tak bardzo nie chciałam go mieć).Łudziłam się, że tym razem się uda i zamiast iść do szpitala na laparoskopię, pójdę do lekarza i oznajmię mu,że nie jest już potrzebna. Niestety wszystko przede mną. 17 grudnia idę do szpitala, 19 laparoskopia i nadzieja,że po niej w końcu zajdę w upragnioną ciążę.
Pozdrawiam Was bardzo gorąco.
Ula
Kinder Joy Harry Potter. Gdzie kupić słodycze z figurkami z filmu?
Kiedy topi się Marzannę? Odkryj znaczenie tradycji kończącej zimę!
Życzenia na pierwszy dzień wiosny 2023. Słowa, które niosą wiosenne ożywienie
Jak świętować pierwszy dzień wiosny? Przedszkole to jedno z najlepszych miejsc!
Badania przesiewowe noworodków. Jaki jest ich przebieg i jakie choroby wykrywa?
Marzanna z recyklingu. Jak zrobić ekologiczną kukłę?
- Rodzice.pl
- Forum
- PRZYSZLI RODZICE
- Leczenie niepłodności
- Jestem w dołku
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
11 odpowiedzi na pytanie: Jestem w dołku
Re: Jestem w dołku
To jest już nas dwie….
Dokładnie tydzień temu dostałam okres a było to moje drugie IVF-ICSI. Chociaż przyczyna leży w tzw. “czynniku męskim”, to zarodki wychodzą piękne, wręcz książkowe.
Jak się domyślasz, teraz lekarze wpadli na pomysł dokładniejszego przyjrzenia się “czynnikowi żeńskiemu”….
14 grudnia idę na histeroskopię i tak naprawdę to modlę się żeby tam coś znaleźli, bo niby dlaczego nam nie wychodzi….. :-((((((
Ale przepraszam, chciałaś chyba żeby ktoś Cię pocieszył a moje słowa to chyba marne pocieszenie…..
Re: Jestem w dołku
Nie takie marne. Przykro mi,że Tobie też nie wyszłlo. Dzisiaj u mnie już jest lepiej i mam nadzieję, że Tobie też przejdzie.Wszystko przed nami.
Pozdrawiam.
Ula
Re: Jestem w dołku
czesc, mini,
Ja jestem, zdaje sie, w podobnej sytuacji jak Ty. jestem po pierwszym, nieudanym ICSI. U nas tez nieplodnosc wykryto u meza, a prof. lewandowski z nOvum bardzo optymistycznie wypowiadal sie o naszych szansach na powodzenie. Niestety, nie udalo sie, teraz czeka mnie drugie ICSI, z uzyciem zamrozonych zarodkow. Ja jednak mysle, ze moze najpierw powinni mnie dokladnie przebadac. Chyba sama zasugeruje lekarzowi na najblizszej wizycie, zeby, przed ICSI, zrobic mi histeroskopie. Czy Ty moze tez sie leczysz w nOvum? Boz astanawiam sie, czy oni robia to badanie sami, czy daja skierowanie do szpitala? Czy badanie mozna zrobic w ramach kasy chorych? jesli nie, to ile kosztuje? jakbys mogla mi cos podpowiedziec, to bylabym ogromnie wdzieczna.
A Tobie zycze, zeby ten zabieg przede wsystkim okazal sie skuteczny i jak najmniej nieprzyjemny.
Pozdrawiam,
Agnieszka30
Re: Jestem w dołku
Cześć Agnieszka,
Ja też jestem pacjentką nOvum. Dr. Lewandowski dał mi skierowanie na histero, ponieważ podczas transferu zauważył niepokojące objawy, tzn. ciasne przejście przez kanał szyjki i coś tam jeszcze. Novum nie wykonuje tego badania. Dają namiary na prywatny gabinet, który to robi (koszt 800 zł.).
Myślę, że to badanie można zrobić na kasę chorych tylko trzeba iść do lekarza, który przyjmuje “państwowo” (i najlepiej pracuje w szpitalu) i da skierowanie do szpitala.
Ja nie chciałam czekać, bo z pewnością czeka się długo a poza tym pod koniec roku szpitalom brakuje pieniędzy praktycznie rzecz biorąc na wszystko.
Ja już wiem, że oprócz histero będę chciała zrobić badania immunologiczne, ale to dopiero w przyszłym roku. Jestem alergikiem (pyłki, trawy, sierść psa) i jest wielce prawdopodobne, że mogę reagować alergicznie na obce białko. Jeszcze tego nie konsultowałam z dr Lewandowskim, ale chyba przyzna mi rację…
Co do Ciebie, to raczej nie upieraj się przy dodatkowych badaniach jeśli lekarz nie widzi takiej potrzeby. Pamiętaj, że IVF to tylko 30% szans, a podanie “hibernusków” już tylko 10%…. To ostatnie zdanie powtarzam sobie często żeby przestać się obwiniać, bo to i tak nic nie da, tylko pogorszy sprawę….
Bądź dobrej myśli,
mini
Re: Jestem w dołku
nie przejmoj sie, ja bylam w takim dolku przez 8 lat,urodzilam dwoje dzieci,maja 10 i 11 lat no i teraz chce corke,staralam sie 8 lat i nic, po porodzie drogiego syna mialam zapalenie jajnikow i przydatkow, no i bralam te leki chocby w cale. Nastepstwa tego – niedroznosc jajowodow przez ich sklejenie pozapalne.W lipcu mialam dopiero (po 8 latach) laparoskopie chcieli mi udroznic, udalo sie tylko jeden, no i na tyle ze moja corke musze sobie zrobic IVF.mam nadzieje te u ciebie pojdzie droga natury, czego ci bardzo zycze!
Re: Jestem w dołku
chcialabym tutaj cos dodac.Otoz IVF to rzeczywiscie 30% szans na ciaze, ale po moich wywiadach z lekarzami i profesorami dowiedzialam sie ze: calkiem zdrowa kobieta bez zadnych problemow jak my i calkiem zdrowy meszczyzna maja tez, zgodnie z prawem natury tylko 30% na udana ciaze,wiec z tej uwagi wniosek wysowa sie taki ze IVF daje kobieta z “problemami ” taka sama szanse na dziecko jak u zdrowego malzenstwa. Marzena z Aachen
Re: Jestem w dołku-do Marzeny
Marzeno,
Oczywiście zgadzam się z tobą. 30% szans – to tak jak u zdrowego małżeństwa, więc niepowodzenie nie musi oznaczać jakiś dodatkowych chorób.
W końcu nie każdemu małżeństwu, które próbuje spłodzić dzidziusia wychodzi za pierwszym podejściem….
Różnica jest tylko taka, że emocje (obciążenie psychiczne), które temu towarzyszą są nieporównywalnie większe. O kwestii finansowej już nawet nie wspomnę…
Re: Jestem w dołku-do Marzeny
Ja tez jestem po pierwszym nieudanym IVF, a powodu podobno nie ma zadnego konkretnego, cos jest teoretycznie nie tak z jednym jajowodem, ale diagnoza jest “niewytlumaczalna nieplodnosc”. Mimo pelnej wiedzy, ze mam tylko 25% szans na powodzenie (maleje z wiekiem ;-)), czyli tylke ile zdrowa para, rozczarownie bylo niewypowiedziane.
Czasami wolabym miec konkretny powod (brak jajnika, niedobor hormonalny) bo wtedy wiedzialbym czego sie trzymac i jak leczyc, a w takim przypadku jak nasz nic nie moge zrobic…ta niemoc jest koszmarna….
Niepowodzenie w naszym wypadku rzeczywiscie nie oznacza zadnych chorob… Ale czy to nie jest podwojnie frustujace???
Sama sie zastanawiam po ktorym IVF wpada sie te 25-30%…
Nic nie wnioslam do dyskusji, ale po prostu chcialam sobie z wami pogadac :-))).
Pozdrawaiam,
Zosia
Re: Jestem w dołku
Ja tez mam jakiś dziwny dołek.A na samą myśl o świętach robi mi się słabo.Już teraz wyobrażam sobie głupie uśmieszki wszystkich ciotek typu a wy kiedy się postaracie itp.Już na samą myśl chce mi się wyć. Trzymam kciuki za szczęśliwy pobyt w szpitalu i życzę wszystkiego dobrego. Pozdrawiam Sylwka
Re: Jestem w dołku
ja zupełnie przypadkowo uświadomiłam zainteresowanych problem. Mam nadzieję, że w tym roku moi rodzice nie będą sobie życzyli wnuków. Musimy jakoś wytrzymać, zaciśnijmy zeby i ” byle do wiosny “. M
Re: Jestem w dołku-do Marzeny
Cześć Zosiu!
Nie umiałam do Ciebie napisać kiedy okazało się, że Ci się nie udało – stchórzyłam !!!!!….Ale tak wierzyłam, że Ci się uda, że kiedy się okazało, że nie to… Nie wiem, nie umiem tego opisać i nie chcę..Rozgoryczenie, żal jak po osobistej stracie…Zosiu – dziękuję Ci przede wszystkim, że chciałaś opisać jak to przebiegało – już tyle wiem dzięki Tobie – a jednak ja też chciałabym znać konkretny powód – dlaczego nie ja? To są myśli każdej z nas – ale pomyśl sobie, że są osoby które Cię podziwiają – jak ja(choć może to marna pociecha) – bo Ty już spróbowałaś a ja – to wszystko jeszcze przede mną…Zosiu – życzę Ci dzidziusia i wszystkiego, wszystkiego najlepszego… Tojka.
Znasz odpowiedź na pytanie: Jestem w dołku