Witajcie!
Któreś z was drogie Forumowiczki rodziły tam w tym szpitalu??? Ja osobiscie rodziłam właśnie tam i mam cudowne wspomnienia z tego miejsca, Fachowe podejscie do spraw, bardzo miłe połozne, sale nawet 2osobowe (w takiej wlasnie byłam) z toaletą i prysznicami w środku:) całodobowa pomoc połoznych…z czystym sercem kazdej bym poleciła tam wlasnie rodzic! Chciałabym poznac opinie innych Mamuś:)
Jakie Ty masz odczucia po spedzeniu tam tego waznego dla wszystkich mam dnia:) a moze masz porownanie co do tego a innego szpitalu…drugiego dzidziusia chce urodzic wlasnie w tamkim szpitalu jak ten!kazda opinia jest wazna 🙂
Pozdrawiam
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Katowice- Raciborska, Szpital im. Stanisława Leszczyńskiego
Proszę bardzo 🙂
Proponuję i tak tuż przed porodem skontaktować się ze szpitalem co będzie potrzebne dla Ciebie i maleństw.
Powodzenia i trzymam kciuki za dotrzymanie terminu
Rodziłam dwa razy bez umówionej położnej i było ok. Jeśli chcesz to mogę dać Ci namiar ( o ile nie zgubiłam wizytówki ) na jedną z położnych – ewentualne szczególy na priv. Z tego co wiem to jeśli masz dogadaną położną to przyjeżdza na sam poród i to raczej na końcówkę (14 godzin przy Tobie raczej nie spędzi…) Co do wywoływania to nie mam pojęcia czy położna może podjąć taką decyzję, to leży raczej w gestii lekarza.
Jeszcze jedno – plus Raciborskiej jest taki że nie zauważyłam aby pacjentki bez swojego lekarza lub położnej były gorzej traktowane.
Popieram, nie traktują gorzej pacjentki, która nie ma w szpitalu lekarza prowadzącego. Leżałam z dziewczyną, którą przywieźli na podtrzymanie ciąży. Miała badanie, potem usg, dostała leki, nie pozostawili jej samej sobie. Mówiła,że w CSK nie chcieli jej przyjąć.
Jeśli mogłabym prosic o kontakt do [położnej] to byłabym bardzo zadowolona bo słyszałam ze super położna bardzo dziekuje za informacjie i to tak dobre informacjie az lzej na serduszku sie zrobiło 😉
wysłałam priva
jeżeli moge coś powiedzieć o szpitalu na Raciborskiej to Nie Nie i jeszcze raz Nie!!!! co z tego, że oddział jest wyremontowany i sa łazienki w salach….rodziłam w sierpniu i i musze powiedzieć, że miałam pecha bo trafiła mi sie okropna położna(edit)…traktowała mnie okropnie,kilka razy podniosła na mnie głos… No masakra…w tak ważnym dla kobiety momencie jakim jest poród, sytuacja w ktorej kobieta boi sie połoznej nie powinna miec miejsca… A najgorsze jest to że jest sie od niej zależna…zrobiła mi lewatywe jak koniowi, nawrzeszczała na mnie ze nie mam ze soba podkładów na łózko( a miała ale w torbie na dole) nie pozwoliła mężowi wejsc na sale a mił byc poród rodzinny (dopiero jak zaczna sie regularne skurcze -mówiła) głupia pinda jak sie zaczeły to prawie o mężu zapomniałąm… A dawno powinien przy mnie byc i mnie wspierac…dziewczyny moj poród to byłm koszmar!!!!! nie wspomne o takim starym siwym lekarzu który stwierdził, że jak mi sie nie podoba to mam wyjsc…podczas porodu!!!!!!
co do pań z noworodków to juz legenda!!!!! nic nie pomoga!!! urodziłąs to sie babo martw!!!!! juz w szpitalu dostałam depresji poporodowej…dzwoniłam po nie w nocy zeby mi pomogły przy dziecko bo nie mogłam wstac z łózka to nawet nie zerkneły do mnie na sale….po wyjsciu ze szpitala dostałam zapalenia piersi momentalnie choc wczesniej łaziłam do nich ze cos sie dzieje z moimi piersiami to patrzyły na mnie jak na ufo!eh nigdy więcej… Nieststy moja koleżanka miała tam podobne przeżycia i tez nie poleca…wiec dziewczyny nie sugerujcie sie wygladem szpitala tylko popytajcie znajome kolezanki ale nie takie co dały w łape….pozdrawiam
Ja tez rodzilam w sierpniu i dobrze wspominam swoj 5 dniowy pobyt. Po cc co chwile przychodzila lekarka z pytaniem czy nie potrzebuje lekow przeciwbolowych, pielegniarki pomagaly przy dzieciach jak nie mialam sily wstac. Caly personel byl w porządku, sam szpital jest czysty, lazienka w pokoju jak dla mnie to bardzo duzo, nieoceniony komfort. Tak jak sobie wyobrazalam tak bylam zadowolona:)
lepiej nie strASZCIE bo będę tam rodzić w styczniu, wiem, że jest tam jeden taki wredny lekarz i mam nadzieję, że na niego nie trafię tylko na ordynatora, który mnie prowadzi. Boże, żeby ino
Ja nie strasze, jestem bardzo zadwolona a naleze do wymagajacych pacjentek;). Wszyscy do mnie podeszli życzliwie, odpowiadali na pytania, czulam sie dobrze, i spokojnie nawet jak nie moglam wstac po cc, pielegniarka przychodzilia i mowila jak sie czuja chlopcy:)
mam nadzieję, że trafię na takich życzliwych ludzi jak Ty
ja nie strasze…zwłaszcza, że każdy poród jest inny… tylko chciałam napisać, że nie czułam się w tym szpitalu dobrze i napewno bym wiele tam zmieniła…pewnie trafiłam na zły dzień personelu, ale nawet dziś jak przypominam sobie tamten dzień to przechodzą mnie dreszcze i jestem zła na siebie, ze dałam sie tak traktować…mam nadzieje ze dziewczyny które się zdecydują tam rodzić będą miały miłe wspomnienia:) żeby nie było, że jest tam tak źle….są tam miłe panie… Ale trzeba mieć szczescie żeby na nie trafic:)
pozdrawiam
Rodziłam tam w październiku i jestem bardzo zadowolona polozna przyszla do mnie przed wyjsciem do domu zapytac czy czegos nie potrzebuje bo juz wychodzi lekarka tak samo naprawde szpital czysty zadbany. ja jestem straszna panikara i naprawde wiele wymagam personel spisał sie w 100 % gorzej z noworodkami jak sa mlode pielegniarki jest ok ale jak sie trafi na starsza pania… to juz gorzej ale wszystko jest do opanowania tzrymam kicui za dziewczyny ktor sie spodziewaja dzidziusow i zamierzaja tam rodzic 😉
W sumie rodziłam już 3 razy, 2 ostatnie porody właśnie na Raciborskiej, polecam z czystym sumieniem.
Polożne boskie, zwłaszcza p. Alicja i Magdalena Kot:)
No i kobieta anioł P.JADZIA— od noworodków, ach wspaniałe chwile tam przeżyłam:o
Ja akurat miałam ciążę prowadzoną przez p. dr z tego szpitala i muszę powiedzieć, że byłam lepiej traktowana, chociażby przy przyjęciu do szpitala, inne Panie musiały czekać ze 2 godziny a mnie od razu na górę wzięli- może dlatego, że byłam już 11 dni po terminie:D
rodziłam tam we wrześniu.byłam przyjęta od razu-może dla tego że 7 dni po terminie. Nie zauważyłam różnicy w traktowaniu pacjentek mimo że lekarz prowadzący nie był z tego szpitala.mam bardzo miłe wspomnienia-można powiedzieć że tęsknie za tą placówką. Napewno następne dziecko będe równiez rodzić w tym szpitalu, choćby ze względu na fachową i przemiłą opiekę medyczną.polecam wszystki przyszłym mamom ten szpital.Jest SUPER!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: Katowice- Raciborska, Szpital im. Stanisława Leszczyńskiego