Moimi przyjaciółkami są łzy. Jeśli wszyscy otaczający mnie ludzie myślą że wszystko jast ok, to niech przyjdą na spotkanie kiedy mąż śpi, telewizor już nie gra, telefony milczą, a ja siedzę w szlafroku i boję się zasnąć. Kocham mojego aniołka. Nigdy nie przestanę go kochać.
Przy rodzinie zgrywam twardziela ale to tylko maska. Aktorstwo mamy we krwi.
Siedzę i płaczę, jest mi zle, bardzo zle. Wiem że nie jestem tu sama, wszystkie płaczecie bardziej jewnie lub mniej.
Dziękuję za forum, za wszystkie wpisy. Nie musicie odpisywać i tak wiem że jesteście. Przepraszam za mój kryzys ale tylko tu mogę powiedziec co naprawdę czuje. :{ :{
Jest już pózno ale to jest czas mój i mojego aniołka. Przypominam sobie chwile w której zrobiłam test i zobaczyłam 2 kreski. Po 3 latach, takie wyczekane i takie kochane, tak ja już kochałam te kreski. To było moje dziecko, jego pierwsze zdjęcie. A potem usg wszystko sie potwierdziło, jest fasolka!!!! Mój mąż płakał, płakałam i ja to były łzy szczęścia. Wygrana w totka to małe piwo w porównaniu z tym szczęściem. Wizyta u rodziny ” mamy dobrą wiadomość: będziesz babcią, będziesz dziadkiem”.
I nagle cios, umarło. :{
Mój aniołku kocham cię. Tęsknie za tobą i nigdy cię nie zapomnę.
akinomi
Ps. pozdrawiam i nie życzę 2 kresek ale szczęśliwego porodu.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: kiedy przestałvście płakać
Re: kiedy przestałvście płakać
Moja odpowiedz byla do postu Haveny.
Chcialam napisac ze my majace juz inne dzieci chyba po prostu musimy wziasc sie w garsc szybciej.
Ale bol jest taki sam…. Niestety :((((((
Iwona i Karolinka 35m.
Re: kiedy przestałvście płakać
hej!
Ja stracilam juz drugi raz moj cud, to byl 28 grudzien 2004. I tak naprawde to chyba bylam w jakims szoku po zabiegu bo tylko na poczatku plakalam, ale pozniej nie, dopiero kiedy po 3 dniach weszlam do domku swojego to normalnie… wszystko kojarzylo mi sie ( i nadal tak jest) z moja kruszyneczka !! To jest straszne co musimy przezywac, ten bol serca, pekajacego serca…
Pozdrawiam
Kasia
Znasz odpowiedź na pytanie: kiedy przestałvście płakać