Kolczyk w pępku

Jak w tytule – czy któraś z Was ma taką ozdobę na pępku? Wzięło mnie na zakolczykowanie, ale boję się, że będzie bole, paprac się, przy noszeniu dziecka nadrywac się. Powiedzcie, czy jest sens się w to bawic i jakie to za sobą pociąga konsekwencje

Gacka i Julka 01.03.2004

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Kolczyk w pępku

  1. Re: Kolczyk w pępku

    Poczytaj resztę moich wypowiedzi, to był taki przykład, nie odnoszący się do osoby, która o to pytała.
    Jeśli Ciebie to obraża, no trudno, nikogo tutaj to nie obraziło.


    [Zobacz stronę]

    • Re: Kolczyk w pępku

      No pewnie, kawał babci z Ciebie 😉

      + Fasolka (ok. 10 grudnia 2006)

      • Re: Kolczyk w pępku

        Takie porównywanie to nie jest TOLERANCJA do jakiej się zarzekasz w dalszej częsci Twojej wypowiedzi.
        Może obrazliwe to złe słowo, jestem zdegustowana takim porównaniem.

        • Re: Kolczyk w pępku

          Miałam kolczyk w pępku w czasach licealnych i niestetey zrobila mi go kolezanka – co za tym idzie wyrwała mi się i mam teraz blizne. Chodzi mi po głowie zrobiebie sobie go jeszcze raz, ale w profesjonalnym zakladzie. Zawsze można wyciąnąć – no nie.
          Tatuaż też mi chodzi po glowie (taki nad pośladkami, a dokladniej na zakończenie kręgosłupa), ale boje się jak to będzie na straśc wydlądać. Dowiadywałam się nawet o taki rodzaj tatuaży, który po kilku latach znika tz. biologiczny, ale podobno po nim zostaje brzydka ciemna plama.

          Mateuszek

          • Re: Kolczyk w pępku

            Nikogo do nikogo w tym wątku nie porównywałam i słowo “zarzekasz” w stosunku do tego, co pisałam, też jest za wielkie, moim zdaniem. Ja jestem za to zdegustowana Twoim chyba szukaniem problemu, tam gdzie go nie ma, ten wątek nie dotyczył Ciebie, a osoba, która go założyła jakoś nie miała żadnych pretensji, bo uważam, że nie ma o co.

            Poza tym można sobie powiedzieć, że np. ktoś “ubiera się jak Wiśniewski, lub tak samo zachowuje”, co nie znaczy, że nie można tego tolerować.

            Często niezrozumienie słów, które dana osoba ma na myśli, prowadzi tu na forum, do zbędnej wymiany zdań i konfilktów, ale ja nie mam zamiaru w tym uczestniczyć
            Dlatego też pozdrawiam, napisałam wszystko co miałam do napisania


            [Zobacz stronę]

            • Re: Kolczyk w pępku

              Nie szukam problemu, nie mam pretensji, zwyczajnie z Tobą polemizuję, moje wypowiedzi nie maja na celu wyładowanie/wzbudzenie agresji, Forum jest wolne i nawet jak nie adresowałaś bezpośrednio do mnie to mam prawo się wypowiadać. Ja napisałam że nie pasuje mi (“obraża”/degustuje – moje subiektywne odczucia tylko i wyłącznie) porównywanie motywacji robienia tatuażu/kolczyka z modą, z osoba Dody. A tak odebrałam Twoje sformułowanie

              W odpowiedzi na:


              Bo w tej chwili mamy czas, w którym na topie jest DODA ELEKTRODA, a ona na większości swojego ciała jest wytatuowana i “wykolczykowana”


              na zapytanie autorki tematu, co sądzicie na temat zrobienia kolczyka w pępku.
              Nie pasuje mi upatrywanie motywacji zrobienia kolczyka/tatuażu w osobie Dody i tyle “trudno” jak napisałaś, ale mam prawo się wypowiedzieć. Zwracałam uwagę ze ludzie kierują się inna forma motywacji niż moda
              Słowo “zarzekasz” użyłam dlatego, ze w tekście podkreślałaś swoja tolerancje dla rzeczy typu kolczyk/tatuaż i ok. I napisałam tez że porównywanie (może niejasno się wypowiedziałam) motywacji założenia kolczyka/tatuażu do osoby Dody, która jak dalej czytamy inteligencja nie grzeszy jest przejawem nietolerancji.
              Wyobraźmy sobie sytuację: kupiłaś sobie w sklepie sukienkę, piękna, cudowną, oszczędzałaś na nią kupę czasu, Twoja wymarzona, zawsze chciałaś taka mieć, uważasz że jest super, ubierasz ja z dumą, mąż mówi, też ze wyglądasz super, wychodzisz w niej na ulicę, spotykasz koleżankę a ona ogląda Twoja sukienkę i w żartach Ci mówi: no tak bo w tej chwili mamy czas, w którym na topie jest DODA ELEKTRODA, to ona ubiera się w takie sukienki (sugestia, ze w swoim wyborze kierowałaś się właśnie Dodą). Nie lubisz Dody, uważasz ją np za “kretynkę”, nawet nie wiedziałaś ze takie rzeczy nosi.
              Przykład analogiczny :). I tez przypuszczam że zareagowałabyś protestem, nawet jeśli byłoby to w formie żartu. Toteż ja zrobiłam. Zaprotestowałam. ie zmieniłam stosunku do swojego tatuażu, mam dalej jak najbardziej pozytywny :), po prostu powiedział swoje zdanie.
              To tylko polemizowanie, nie bierz tego tak dosłownie.

              <img src=”/upload/14/62/_595300_n.jpg”>

              Edited by ciapa on 2006/07/10 00:37.

              • Re: Kolczyk w pępku

                🙂 Oj no dobra, może troszkę w tym racji jest, ale być może Ty tez za bardzo dosłownie to wzięłaś do siebie :))

                Jeśli Tobie się podoba Twój tatuaż, to bardzo dobrze, gdyby każdy miał zwracać uwagę na to co myślą i mówią inni zatraciłby swoją indywidualność.
                Pozdrawiam serdecznie 🙂


                [Zobacz stronę]

                • Re: Kolczyk w pępku

                  Ja pierwszego kolczyka zalozylam w 1998 r, wiec to raczej tez nie inspiracja DODĄ. Podczas pierwszej ciąży wyjęłam ok 6 m-ca i niestety dziurka zarosła, po jakims czasie przekłulam ponownie ale teraz znowu musialam wyjać:)

                  Jesli zarośnie to pewnie przekłuje trzeci raz.

                  Nigdy nic sie nie paprało ani przesadnie nie bolało.

                  Ja nie chodze w krótkich bluzeczkach, więc to taka ozdoba raczej dla mnie samej.

                  Basia oraz Jagoda (28 VI 2003) i ktos X 2006

                  • Re: Kolczyk w pępku

                    😉 Doda to dla mnie uosobienie bezdennego bezguscia i głupoty, może dlatego tak “za bardzo dosłownie” zareagowałam 🙂

                    • Re: Kolczyk w pępku

                      :)) No to już jest ok 🙂


                      [Zobacz stronę]

                      • Re: Kolczyk w pępku

                        Ja wciaz odczuwalam, ze mam cos w pepku, draznil mnie dotyk w tym miejscu na tyle, ze zrezygnowalam 🙂

                        Monika&Laura 21.06.2004

                        • Re: Kolczyk w pępku

                          Ja mam juz chyba z 5 lat i powiem Ci ze zrobienie mnie osobiscie wogole nie bolalo…co do gojenia to chyba indywidualna sprawa…mnie sie goilo dlugo ale ie babralo….myslalam ze zarosnie mo dziurka jak wyjelam kolczyk w pierwszej ciazy… Ale nie zarosla:) Teraz tez wyjelam i jak tylko urodze i brzuch wroci do normy to go zakladam znowu…. Co do zaczepianai nim…..to zalezy jaki kolczyk… Na poczatek lepiej niewielki az rana sie zagoi a potem mozna poszalec:)

                          AGA i POLA +sierpniowy NIKOŚ:)

                          • Re: Kolczyk w pępku

                            jeszcze jestem przed operacja. jutro ide ustalic termin:)

                            • 🙂

                              Mam jedno i drugie, kolczyk goił się dość długo, jakieś 4 miesiące ale od lat mam spokój, wyjęłam w 5 mieś. ciąży i włożyłam zaraz po porodzie, trochę znów paprał ale krótko. Zabieg nie jest bardzo bolesny, za to tatuaż na lędźwiach to ogromny ból jak dla mnie, ale efekt, no cóż, już 5 rok a ciągle lubię patrzec na niego w lustrze;)

                              A i Ada. ps.friko.pl

                              • Re: Kolczyk w pępku

                                Hehe – no tak.

                                Gacka i Julka 01.03.2004

                                • Re: Kolczyk w pępku

                                  W odpowiedzi na:


                                  na drugi i trzeci dzien….bardziej bolalo


                                  I tego się chyba najbardziej boję, ale chęć posiadania tej ozdoby też jest silna. Teraz przerabiam temat z mężem, który się coraz bardziej nakręca na tatułaż – ale będziemy fajną rodzinką – matka z kolczykiem w pępku i tata z tatułażem – ciekawe co dziecko sobie wymyśli? :o)

                                  Gacka i Julka 01.03.2004

                                  • Re: Kolczyk w pępku

                                    Zaskoczyłaś mnie stwierdzeniem, że sama sobie kolczyk w pępek wsadziłaś, ale z drugiej strony przypomniałam sobie, że kiedyś zrobiłam to samo – włożyłam sobie agrafkę i o dziwo nie bolało jakoś wyjątkowo bardzo. To chyba sugestia taka – bardzo tego chciałam więc mniej bolało (hehe – tylko, że tego chyba niestety nie można odnieść np. do porodu )
                                    Też mi sama wypadła, ale chyba dlatego, że za płytko ją wpiłam i się przetarła skóra.

                                    Z tym tatułażem – owszem – pępka ani pleców odsłaniać się na ulicy nie będzie, ale do lekarza się pewnie jakoś częściej będzie chodzić, a tam bez odsłaniania tych części się raczej nie obędzie. A do tego można sobie zrobić tatułaż na ramieniu i na starość męczyć się w długich rękawach przy 30 stopniowym upale – albo gorszyć sąsiadki, które z trwogą w oczach będą przyglądać się temu dziwactwu – no chyba, że sąsiadki (jak piszesz) też będę staruszkami z dziarami

                                    Gacka i Julka 01.03.2004

                                    • Re: Kolczyk w pępku

                                      No właśnie tego się obawiam, bo o ile latem nosi się raczej luźnawo i odsłania co nieco o tyle zimą już trudniej latać z odsłoniętym brzuchem

                                      Gacka i Julka 01.03.2004

                                      • Re: Kolczyk w pępku

                                        Ja właśnie znalazłam taki zakład, czyściutko, przyjemnie, miło, ze znieczuleniem miejscowym, sterylnie więc w zasadzie małe ryzyko zakażenia, a co za tym idzie paprania.

                                        Też właśnie kiedyś słyszałam o tatuażu biologicznym i pomyślałam, że to dobre rozwiązanie, ale jakoś później pomysł umarł, ale powraca co jakiś czas. Nie wiedziałam tylko, że po takim tatuażu zostają ślady – buuu

                                        Gacka i Julka 01.03.2004

                                        • Re: Kolczyk w pępku

                                          Mi ostatnio zaczal pdobac sie kolczyk w pepku- na starosc glupieje Ale tak na serio, to jak schudne jakies 2-5 kg i ujedrnie sobie brzusio to na pewno zrobie Wedlug mnie na opalonym i ujedrnionym cialku kolczyk wyglada sexy. Kilka moich kolezanek ma kolczyki w pepku i zadna nie miala infekcj czy zakazenia….

                                          Buziaki

                                          Monia i Maja (28 stycznia 2004)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Kolczyk w pępku

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general