kolejne ofiary :( [*]

1. vinga Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez agula31
   Straszna ta tragedia 🙁 Mam nadzieje ze teraz bedzie większa kontrola na drogach busów bo to że busy jeżdzą przeładowane to żadna nowość, wystarczy się przejechać busem z Łowicza do Łodzi. Jeden na drugim leży palca nie ma gdzie wcisnąć i baran kierowca mimo tłoku zatrzymuje sie na kolejnym przystanku A żeby wysiąść pół busa z miejsc stojących muszą wyjść na zewnątrz żeby przepuścić wysiadających.

   Zamieszczone przez Mikusiowa
   no właśnie a propos przeładowania busów, to przed chwilką pan w tv się wypowiadał (zresztą z uśmiechem na ustach), że on wie, że ludzie w busach jeżdżą “na glonojada” – czyli przylepieni do szyb

   masakra jakaś

   No ale jak człowiek jedzie do pracy, to nie zastanawia się czy wsiadać do przeładowanego busa, czy nie, bo czasami to jest jedyny transport… Ja unikam jak mogę zatłoczonych autobusów, bo źle się w nich czuję, ale jeśli jedzie jeden autobus/bus na pół dnia, to ja przepraszam, ale logika tu już nie ma nic do powiedzenia…

   Za to zupełnie inna sprawa, to taka, że zwykle na uczelni pomykałam po schodach, nie krzystałam z wind, bo zawsze wsiadało do niej więcej osób niż dopuszczalna norma, a w tym przypadku mogłam sobie pozwolić na komfort niejechania nią…

   Odpowiedz
2. agula31 Dodane ponad rok temu,

   Wiesz akurat z Łowicza do Łodzi i spowrotem to busy są średnio co godzina i to nie o to chodzi ze ja obwiniam ludzi tylko ewidentnie kierowcow bo tu chodzi o kase po prostu. Zresztą mówili na ten temat dzisiaj w wiadomosciach.

   Odpowiedz
3. koleta Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez agula31
   Wiesz akurat z Łowicza do Łodzi i spowrotem to busy są średnio co godzina i to nie o to chodzi ze ja obwiniam ludzi tylko ewidentnie kierowcow bo tu chodzi o kase po prostu. Zresztą mówili na ten temat dzisiaj w wiadomosciach.

   Agula tak samo przeładowane są busy z Łodzi do Brzezin- teoretycznie jeżdżą co godzinę -a praktycznie różnie to bywa. Nieraz widziałam w jakiej pozycji ludzie jadą w takich busach- masakra poprostu.

   Odpowiedz
4. ulaluki Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez agula31
   Wiesz akurat z Łowicza do Łodzi i spowrotem to busy są średnio co godzina i to nie o to chodzi ze ja obwiniam ludzi tylko ewidentnie kierowcow bo tu chodzi o kase po prostu. Zresztą mówili na ten temat dzisiaj w wiadomosciach.

   Pasażerowie też wymuszają.
   A miejskie autobusy? Niekiedy mam wrażenie, że z nadmiaru (zwłaszcza te przegubowe) wywrócą się. Wiem, że prędkość na mieście mniejsza, ale upchane są na maksa.

   Kiedys, jak nie było prywatnych autobusów, busów, normą był ścisk w autobusach, Na pewno kierowcy nie mieli za to dodatkowej kasy, ludzie upychali się sami, a nawet wbrew kierowcy.

   Myślę, ze obie strony winne.

   Odpowiedz
5. kokunia Dodane ponad rok temu,

   Straszna tragedia:(:(:(

   Odpowiedz
6. ahimsa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ulaluki
   Pasażerowie też wymuszają.
   A miejskie autobusy? Niekiedy mam wrażenie, że z nadmiaru (zwłaszcza te przegubowe) wywrócą się. Wiem, że prędkość na mieście mniejsza, ale upchane są na maksa.

   Kiedys, jak nie było prywatnych autobusów, busów, normą był ścisk w autobusach, Na pewno kierowcy nie mieli za to dodatkowej kasy, ludzie upychali się sami, a nawet wbrew kierowcy.

   Myślę, ze obie strony winne.

   Niedawno w T. autobus przejechał na PASACH faceta….

   Odpowiedz
7. zuzel Dodane ponad rok temu,

   Straszna tragedia.
   Myślę, że nie ma co szukać winnych.

   Zamieszczone przez agula31
   Straszna ta tragedia 🙁 Mam nadzieje ze teraz bedzie większa kontrola na drogach busów bo to że busy jeżdzą przeładowane to żadna nowość, wystarczy się przejechać busem z Łowicza do Łodzi. Jeden na drugim leży palca nie ma gdzie wcisnąć i baran kierowca mimo tłoku zatrzymuje sie na kolejnym przystanku A żeby wysiąść pół busa z miejsc stojących muszą wyjść na zewnątrz żeby przepuścić wysiadających.

   Zamieszczone przez agula31
   Kiedyś jechałam busem gdzie ostatni chłopak wsiadl i ledwo mógl drzwi zamknąć bo mu sie glowa nie mieściła więc kierowca kazal mu otworzyc szybe i głowe wystawić i to nie żart dziewczyny ten chlopak tak kilkanaście km tak przejechał

   Dziś rano do mnie dotarło, że ja też nie raz jechałam takim zatłoczonym busem – wciśnięta ledwie, dziwnie wykręcona, trzymana przez współpasażerów czy siedziałam na podłodze na środku busa.
   W busach jeżdżących z Krakowa w stronę Myślenic czy Wadowic.

   Jeździłam tak bo: taniej niż PKSem, szybciej niż PKSem, łatwiej złapać busa niż PKS, do busa zawsze się wsiądzie, a na PKS często bilety wysprzedane kilka dni przed podróżą. Poza tym PKS zatrzymywał się tylko na wyznaczonych przystankach, a busa można było złapać w dowolnym miejscu.

   Zamieszczone przez ulaluki
   Pasażerowie też wymuszają.
   A miejskie autobusy? Niekiedy mam wrażenie, że z nadmiaru (zwłaszcza te przegubowe) wywrócą się. Wiem, że prędkość na mieście mniejsza, ale upchane są na maksa.

   Kiedys, jak nie było prywatnych autobusów, busów, normą był ścisk w autobusach, Na pewno kierowcy nie mieli za to dodatkowej kasy, ludzie upychali się sami, a nawet wbrew kierowcy.

   Myślę, ze obie strony winne.

   Też się zastanawiam, jak jest z bezpieczeństwem w miejskich autobusach, które są napchane do granic możliwości. Na mojej trasie jest kilka długich przystanków bez świateł po drodze i autobusy jadą tam szybciej niż ja autem…
   Jak na razie raz mi się zdarzyło, że autobus gwałtownie zahamował, ludzie posypali się jak domino na podłogę. Na pewno jedna babka złamała obie rękę, nie wiem czy inni mieli większe obrażenia. Ja się tylko trochę potłukłam.

   No ale jakoś do pracy muszę jeździć, więc co dzień dopycham się do przepełnionego autobusu.

   Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4

Znasz odpowiedź na pytanie: kolejne ofiary :( [*]