kolonie, obozy

Jestem mama mojej prawie 8-letniej córki Sary 15 lipca ma jechac na obóz sportowy nad morze. Ja juz panikuje, czy ona sobie tam poradzi, czy nie będzie plakała.
Jak Wy przezywałyscie piewrsz samodzielne kolonie, czy obozy swoich pociech?

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: kolonie, obozy

  1. Za rok pomyślimy, bo na zimowisko to zdecydowanie jest moim zdaniem za mały, ale dobrze znać opinie innych 🙂

    • Dokładnie, zgadzam się, że bardzo istotne jest wyrobienie w dziecku poczucia samodzielności i odpowiedzialności za swoje czyny. I dodatkowo jak najwięcej kontaktu z rówieśnikami.

      • Takie samodzielne wakacje na obozach, koloniach napewno dają największą szansę do nauki samodzielności wśród równieśników.
        na obozy zimowe, narciarskie też są fajne okazje ale jednak chyba tutaj dziecko musi być znacznie starsze niż na wyjazdach letnich.

        • Ojj tak, widzę jak mój syn uwielbia kontakt z innymi dziećmi, chętnie chodzi do przedszkola, na takich koloniach an pewno się odnajdzie 🙂 Ja się zawsze bardziej obawiam tego, że to ja będę tęsknić 😉

          • Zamieszczone przez czarna84
            Ojj tak, widzę jak mój syn uwielbia kontakt z innymi dziećmi, chętnie chodzi do przedszkola, na takich koloniach an pewno się odnajdzie 🙂 Ja się zawsze bardziej obawiam tego, że to ja będę tęsknić 😉

            Skąd ja to znam :), też tęsknię, a Młody ma to wszytsko w głebokim poważaniu.

            • Zamieszczone przez Wenuska
              Skąd ja to znam :), też tęsknię, a Młody ma to wszytsko w głebokim poważaniu.

              hehe mój to nawet z musu dzwonił z kolonii do mnie…. kilka słów bo nie miał czasu a ja sms słałam i z telefonem nawet do wc chodziłam… A on się tak dobrze bawił,że tylko mu przeszkadzałam:)
              ale to dobrze, znaczy że dziaciaki nie tęsknią i świetnie się bawią 🙂

              • A ile lat mają Wasze dzieci? od pierwszego wyjazdu już tak świetnie sobie radzą?

                • Też jestem ciekawa.. choć nie wyobrażam sobie żeby mój nie chciał mieć ze mną kontaktu.. no ale chyba to nieuniknione…

                  • A co myślicie o wysłaniu dziecka na półkolonię “na próbę”, żeby zobaczyć, jak się odnajdzie w takim obcym środowisku i z nieznanymi jeszcze dzieciakami, zanim wyślę go na “prawdziwy” obóz? Dobry pomysł czy raczej nic to nie da?

                    • temat troche stary ale przed wakacjami pewnie pytania wrócą:)

                      mój znów jedzie w to samo miejsce co rok temu.

                      co do pytania o półkolonie to moim zdaniem to zupełnie co innego -zaprowadzamy dzieci na kilka godzin i odbieramy -jak do szkoły/przedszkola.kolonie to już inna bajka.jadą i są bez rodziców dzień i noc.
                      jako próbę bardziej potraktowałabym tygodniowy wyjazd -takie pół turnusu – i wtedy dziecko nie potęskni tak bardzo bo bedzie krócej.
                      bardziej rodzice boją się rozłąki niż same dzieci 🙂
                      mój debiutował jako 6cio latek na zielonym przedszkolu ( 5 dni pobytu),potem jako 7 latek (14 dni) i teraz -8 lat-powtórka z rozrywki 🙂
                      polecam kolonie !!!!!

                      • No tak, ale przedszkole/szkoła to jednak znane środowisko, a tutaj trzeba się odnaleźć w nowym, rządzącym się “obozowymi” prawami, z nieznanymi wychowawcami, zaprzyjaźnić z innymi dziećmi (myślę bardziej pod kątem aklimatyzacji dziecka niż tej tęsknoty)… No i stres na początek chyba mniejszy (dla rodziców też :D)?

                        • Moja niespełna ośmiolatka zadebiutuje w tym roku na koloni zuchowej. Ryzyk-fizyk, jakoś damy radę.
                          Mając 6 lat pierwszy raz pojechała sama na biwak. Nie tęskniła, bawiła się wyśmienicie. Sądzę, że i tym razem będzie ok.

                          • Zamieszczone przez Vievioorka
                            Moja niespełna ośmiolatka zadebiutuje w tym roku na koloni zuchowej. Ryzyk-fizyk, jakoś damy radę.
                            Mając 6 lat pierwszy raz pojechała sama na biwak. Nie tęskniła, bawiła się wyśmienicie. Sądzę, że i tym razem będzie ok.

                            Viev….. co ma nie byc
                            wiadomo że będzie…:):) z takimi obciążeniami genetycznymi….:) musi dac spokojnie radę…..
                            ja nie wiem czemu Ty sie w ogóle zastanawiasz
                            powiedz tylko – Ty będziesz w innym podobozie czy zupełnie gdzie indziej????

                            Śliczna Nutka w podpisie…..:):)

                            • Zamieszczone przez Nunak
                              Viev….. co ma nie byc
                              wiadomo że będzie…:):) z takimi obciążeniami genetycznymi….:) musi dac spokojnie radę…..
                              ja nie wiem czemu Ty sie w ogóle zastanawiasz
                              powiedz tylko – Ty będziesz w innym podobozie czy zupełnie gdzie indziej????

                              Kochana, ja w tym czasie będę leżeć w domu na kanapie i będę czytać książki Wieczorem będę leżeć z Zakontraktowanym przed telewizorem albo pójdę na 21 do kina albo :Impreza:

                              Istnieje też opcja, że będę :Pa pa:

                              Śliczna Nutka w podpisie…..:):)

                              Dziękuję 😮

                              • Zamieszczone przez Joy27
                                A co myślicie o wysłaniu dziecka na półkolonię “na próbę”, żeby zobaczyć, jak się odnajdzie w takim obcym środowisku i z nieznanymi jeszcze dzieciakami, zanim wyślę go na “prawdziwy” obóz? Dobry pomysł czy raczej nic to nie da?

                                Moim zdaniem nic nie da. Pół dnia w “obcym” środowisku to tak jak w przedszkolu lub szkole.
                                Prawdziwa szkoła życia zaczyna się wtedy gdy musisz sam się położyć do łóżka a obok leżą inne dzieciaki i nie ma rodziców.
                                Gdy musisz zdecydować czy masz ubrać niebieską koszulkę i czy te skarpetki są już brudne. I musisz sam pilnować swoich ubrań, butów itp itd.

                                • Mój też pierwszy raz w tym roku na obóz wyjedzie.
                                  Ciekawa jestem jak sobie poradzi.
                                  Lubi jeździć – ale tam zostanie sam.

                                  • Na letnie kolonie jadą pierwszy razm jadą na 10 dni. Plus taki, że razem 🙂
                                    Kuba był w zimę tydzień – było ok.

                                    • Córka mojej koleżanki jeżdzi na różne kolonie i obozy – choć koleżanka bała się, że mała sobie nie poradzi ale pojechała kilka razy i już jest wszystko super – uczy sie dziewczyna samodzielności 🙂

                                      • Kiedyś trzeba zacząć, a później już z górki;)

                                        • moja ma skonczone 7 latek i wlasnie w tym roku obiecalam, ze wyjedzie na pieerwsze kolonie, bo juz rok temu sie rwala hehe
                                          wciaz wybieramy, robie sobie liste takich ofert w biur, gdzie sa tylko oferty dla dzieci, co wyjezdzaja 1 raz;)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: kolonie, obozy

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general