Komary na działce

Temat jak w tytule. Czy macie jakieś sposoby na opryskanie dzialki na dwa trzy tygodnie, zeby pozbyć się inwazji i nie zapłacić 400 złotych za profesjonalny oprysk?
Jakie środki stosujecie na podwórku, oprócz niedziałających spraji, niedziałających spirali, świec i innego tego typu badziewia?
Pozdrawiam.

17 odpowiedzi na pytanie: Komary na działce

  1. Ech… poczytam chetnie, te moje regionalne nawet dymu papierosowego się nie boją
    Ostatnio na imprezie pół paczki musiałam przez nie spalić a i tak mnie pocięły, wysiedziec się nie dało

    • Ja ostatnio słyszałam, że dobrze działa olejek waniliowy do ciasta.
      ALe jeszcze nie sprawdziłam 😀 No i to raczej nie sposób na działkę ale na
      pojedyncze osoby 🙂

      • na działkę nie mam sposobu, ale są jakies rośliny które sie wsadza, w domu mam lampę elektryzującą tu działa rewelacyjnie. Na dwór psikacze używam.
        O olejku tez słyszałam ale stosuje psikacze raczej, teraz jeszcze w plastry sie zaopatrze
        Nie wierze w oprysk, bo co z dzialki wybije ale czy gwarancja jest ze nie przylecą kumple z okolic?

        • Właśnie się edukuję w zakresie preparatów do dezynsekcji i jeżeli kumple z sąsiedztwa przylecą i sobie taki usiądzie na opryskanym terenie, to po nim. Poza tym wiele z tych środków ma działanie rela….. bla bla odstraszające, więc może nie będą chcieli przylatywać koledzy.

          czy ktoś z was używał bransoletek odstraszających, albo tych kluczyków solarnych do przypinania do ubrania?
          Szukam czegoś mocnego, bo moje dzieci tak pogryzione chodzą, ze nie da sie opisać. A jak pogryzione, to żadne psiki nie wchodza w grę, bo wszystkie na alkoholu i na podrapane ugryzienia działają jak sól na ranę. I koło się zamyka… znowu pogryzione.

          • o branzoletkach pierwsze słysze a co o tym myślisz?

            • Fajna rzecz te plastry, muszę spróbować.
              ALe bez DEET to raczej słabiutko będize działać, choć można dzieciom kilka rzeczy naraz uskutecznić.
              Generalnie zazwyczaj działały normalne środki, pałeczki te do podpalania, czy choćby spraje, czy kremy. ALe w tym roku to jest normalnie plaga… chmary komarów nad głowami. Śląsk mocno ucierpiał przez powódź, więc teraz ucierpi przez komary, bo u nas już wody jakiś czas nie ma a to najgorszy czas.
              Nie idzie sobie z tymi komarami poradzić, a z tego co cały wieczór czytałam, również ciężko z mocnymi środkami dezynsekcyjnymi.
              A co najlepsze, zniknęły w moim mieście ze sklepów i aptek WSZYSTKIE środki na komary! Masakra jakaś :/ ludzie jeżdzą kilkanaście kilometrów żeby kupić jakiś śmieszny off. A te kopruchy tną i tną i tną… bez opamiętania.

              • bardzo współczuje, słyszałam w mediach że niby mają miasta odkomarzać, ale pewnie nie wiadomo kiedy to nastąpi

                Gabrysiu a może to wprawdzie nie na działkę w całości ale chociaż na taras? Ja mam coś w tym stylu w domu wprawdzie i działa dość dobrze

                • fajne te plastry, muszę się zaopatrzyć
                  ja kupiłam bransoletki, ale jeszcze nie wiem jak działają

                  • Gdzieś wyczytałam, że podkarpackie, śląskie, małopolskie mają odkomarzać zrzutami z samolotów

                    • ja tam się na tych całych zrzutach nie znam ale nam miasteczko popryskali i działało- dzień góra dwa- bo to działa na już istniejące komary a nie na te nwieylęgniete- nalęgło sie tego od nowa i znowu fajnie jest

                      • my używamy bransoletki
                        są skuteczne

                        • Nie wiem, czy na dzisiejsze komary takie rosliny działają, ale tutaj są niby odstraszające:

                          • Mam te plastry i powiem szczerze ze nam nie pomogły 🙁 W ubieglą sobotę wybraliśmy sie na 3 godzinki do lasku/parku na grilla….boże co tam się działo…. Jedna wilka chmara komarów…i nic nie dało ze byliśmy wysmarowani, spryskani Offem, poprzyklejaliśmy sobie wląsnie te plasterki na ubrania i na nodze od stópy do kolana mam 30 ugryzień…ledwo w nocy śpimy z mężem. DO tego mieliśmy spirale na komary, świeczki i nic do też nie pomogło, człowiek nie nadążał tego zbijać na sobie. Nie ma miejsca żeby bąbla nie było, wyglądamy okropnie:( Do tego w jedzeniu było tego wcholere, nawet do tego leciały. To jest jakaś masakra z tymi komarami:(

                            • Zamieszczone przez mama3xM
                              my używamy bransoletki
                              są skuteczne

                              dasz link??

                              • my tez z bransoletkami

                                a cala dzialke mozesz opsikac ascypem co jakis czas w sezonie i tez bedzie jakis skutek

                                • Zamieszczone przez rena12
                                  ja tam się na tych całych zrzutach nie znam ale nam miasteczko popryskali i działało- dzień góra dwa- bo to działa na już istniejące komary a nie na te nwieylęgniete- nalęgło sie tego od nowa i znowu fajnie jest

                                  Bo do tego celu służy inny środek. Nazywa się simulin i trzeba go stosowac wczesną wiosną, do źródeł wody. A jak wiadomo wczesna wiosna już minęła i jego skuteczność nie będzie juz taka duża.
                                  Polska jest troche zacofana… wiedza, ze komary sa i na tym koniec. Porozdawają ulotki, strzeż sie komary i kleszczy i sprawa załatwiona. Takie ogólne opryski sa zbyt drogie na nasze skromne fundusze państwowe. Za granicą to jest normalka.
                                  Specjalnie nie dawałam linków, bo sa chyba zabronione. Wejdźcie sobie na allegro i w wyszukiwarke wpiszcie komary bransoletka i napewno wam znajdzie tego dużo.

                                  • Zamieszczone przez gobin
                                    bardzo współczuje, słyszałam w mediach że niby mają miasta odkomarzać, ale pewnie nie wiadomo kiedy to nastąpi

                                    Gabrysiu a może to wprawdzie nie na działkę w całości ale chociaż na taras? Ja mam coś w tym stylu w domu wprawdzie i działa dość dobrze

                                    No ja cię błagam…. Gobin 🙂 582 złote? To za takie pieniądze mam profesjonell oprysk całej dzialki i zjedzonego grilla na 50 osób 🙂
                                    Nie… takie sumy to wy mi nie proponujcie :), bo ja biedna jestem.

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: Komary na działce

                                    Dodaj komentarz

                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo