Koniec 31 tygodnia i waga 1350, boję się!

Hej dziewczyny, byłam wczoraj u ginekologa i zaczełam się bać. Jestem w 31 tygodniu i 5 dni. Waga synka to 1350 gramów. Ginekolog stwierdził, że wymiary wszystkie są ok i nie ma się do czego przyczepić i że widzi zdrowe dziecko, ale waga jest mała i może to być [Zobacz stronę]. Stwierdził, że może to przez ciśnienie, bo cały czas jest w górnej granicy normy i ginekolog chce poczekać z lekami, gdyż od jakiegoś czasu się utrzymuje samo bez leków w granicach nieprzekraczających 140/90. Wzrost dziecka to 42 cm, więc ok. Kazał mi leżeć na lewym boku, liczyć 10 ruchów na dobę i przyjść za 3 tygodnie. Uspokajał mnie, ale i tak się boję. Termin porodu przesunął się o tydzień w porównaniu z poprzednim usg (byl 06.06 jest 10.06), ale tym się nie przejął. Łożysko ma stopień 1/2, więc tez nie wiem czy ok. Z drugiej strony nie wysłał mnie na zwolnienie ani do szpitala wiec chyba nie stwierdził zagrożenia. Powiedział że jego to generalnie waga mało interesuje, dopóki łożysko, wody płodowe i reszta jest ok. Co sądzicie? Poradźcie. I co z tym łożyskiem, czy nie jest za stare (1/2)?

5 odpowiedzi na pytanie: Koniec 31 tygodnia i waga 1350, boję się!

  1. Re: koniec 31 tygodnia i waga 1350, boje sie!

    Spokojnie
    Nie bierz do siebie tak bardzo wagi z USG – wiem co piszę! ja miałam USG w 26tc i wyszło, że dziecko bardzo mało waży, bo 640 chyba i to było sporo po niżej normy. W 30tc USG potwierdziło, że dziecko małe. Lekarz twierdził, że może ważyć przy urodzeniu 2500. Potem już nie miałam USG. Pod koniec 8 misiąca i w 9 brzuch mi bardzo szybko się powiększał a mój syn urodził się z wagą 3890 i 58cm – czyli duży chłop
    Błąd w USG to nawet 0,5kg, wysterczy minimalnie wskaźnik przesunąć

    Ale z ciśnieniem bardzo uważaj i kontroluj na bieżąco. Moja koleżanka miała kłopoty z ciśnieniem i szczęście od Boga, że kupiła sobie ciśnieniomierz. Miała strasznie wysokie ciśnienie a nic nie czuła. Dostała bardzo silnego zatrucia ciążowego, pełnoobjawowego i w 30tc musiała mieć cc 🙁 Malutka ważyła 1270. Teraz leży w inkubatrorze
    Przy wysokim ciśnieniu dziecko nie może roznąć. Ale u Ciebie jest ok, bo masz “młode łożysko” – I st. jest jak najbardziej ok. Moja znajoma miała już łożysko stare, przepływy były złe

    Nie piszę tego, żeby Cię martwić, poprostu chcę, abyś uważała na ciśnienie. Przypadek koleżanki jest może szczególnie przykry, ale warto znać zagrożenie

    Wojtuś (07.08.2005)

    • Re: koniec 31 tygodnia i waga 1350, boje sie!

      Dzęki za odpowiedź, może rzeczywiście boję sie za bardzo, ale taka ze mnie panikara, że szkoda gadać. Ciśnienie kontroluje 2 razy dziennie juz od miesiąca, a gin kazał dzwonic jak będzie ponad, albo równe 140/90, więc mam to na względzie. Mam za 3 tygodnie usg mieć, więc miejmy nadzieję że jeszcze urośnie dzidziuś. Dzieki i pozdrawiam

      • Re: koniec 31 tygodnia i waga 1350, boje sie!

        Hmmm… To Ty kończysz 31 czy 32 tc, bo co innego piszesz w tytule (koniec 31 tygodnia), a co innego w treści postu (31 t i 5 d). Jeśli to jest koniec 31 tygodnia, czyli 30 t i kilka dni, to waga jest OK, przynajmniej wg podręczników. Jeśli jednak – jak wynika z treści postu – kończysz 32 tydzień, to maluszek rzeczywiście powinien być ciut większy. Ale zamieszanie z tym liczeniem. W każdym razie lekarz liczy pełne skończone tygodnie.
        Wiem, ze do ustalenia terminu porodu wykorzystywane są pierwsze usg, wykonane na początku ciąży, bo później rozwój malucha to sprawa indywidualna. Jedne o tydzień wyprzedzają książkowe wyliczenia, inne są do tyłu. Pamiętaj, że to, co jest normą to średnia! I już w 29 tc dziecko może ważyć 1100 – 1500 gram! Tak więc taki tydzień opóźnienia o niczym nie świadczy. Mój maluszek miał też niby tydzień opóźnienia, a teraz wszystko nadrobił. Przecież dzieci nie przychodzą na świat jednakowe – jedne ważą 3100 inne 4600. Popatrz na siebie, męża, czy jesteście wysocy czy niscy. To też ma znaczenie. No i pamiętaj – im starsza ciąża, tym większy błąd pomiaru – dopuszczalny błąd pomiaru ostatniego usg przed porodem to +/- pół kg!!!

        No i na koniec – Twoje dziecko jest zdrowe i to najważniejsze!

        PS Wszystkie zebrane przeze mnie informacje pochodzą od lekarzy ginekologów, w których ręce trafiłam i położnych ze szkoły rodzenia. Wiadomo – każdy lekarz jest inny i inne może mieć teorie, ja tym “moim” jednak zaufałam i – odpukać – dobrze zrobiłam.

        • Re: koniec 31 tygodnia i waga 1350, boje sie!

          Oj znam, znam temat… Od 29 tyg. (trafiłam ze skurczami do szpitala. O ile dobrze pamietam to w 30-31 tc ważyła 1,2 kg) słyszłam: małe dziecko, mały brzuch… Na ostatnim USG, już na porodówce wyszło, że Aśka ma 3,2 kg ale lekarz patrząc na brzuch stwierdził, że na pewno źle zmierzył bo przy takim małym brzuchu to niemożliwe. Parę godzin później Aśka urodziła się z wagą 3,25 kg.
          Co do przesunięcia terminu porodu – wyznacza się z wymiarów dziecka, więc skoro zmierzyli, że małe, to i termin się przesunął. Tym sie nie przejmuj. (Aśka ma długie nogi i małą głowę – po tacie – wg. USG w szczycie jej głowa była o 5 tyg. młodsza niż udo :D)
          Ja miałam 2 stopień łozyska od pierwszego USG na którym mi go określili – 16, 18 tc? – jakoś tak. Pytałam o to lekarza (spacjalisty od USG) i on stwierdził, że stopień łozyska określa się już bardziej “historycznie i orientacyjnie” a tak na prawdę, to już nikt nie bierze tego pod uwagę, jak wszystko inne jest ok. I teraz inaczej już określa się jego wydolność (ale nie wnikałam jak).
          Co do ciśnienia nie pomogę, bo ja niskociśnieniowiec.

          Pozdrawiam,

          • Re: koniec 31 tygodnia i waga 1350, boje sie!

            Łożysko jest ok. Ja długo chodziłam z łożyskiem III stopnia zanim urodziłam i umierałam ze strachu, a córcia zdrowa, urodziła się z wagą 3550 kg i 57 cm długa, a usg cały czas pokazywało jej o 2 tyg. mniej, czyli że jest mniejsza, niż powinna.

            Wszystko bedzie ok, tylko się nie martw.

            Pozdrawiam!

            Znasz odpowiedź na pytanie: Koniec 31 tygodnia i waga 1350, boję się!

            Dodaj komentarz

            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
            Logo