Ujmę mój problem inaczej bo na post pt “Co z moimi piersiami” nie uzyskałam żadnej odpowiedzi. A jest to dla mnie bardzo ważne.
Przestałam karmić tydzień temu, bo mała ryczała, piszczała i wyginała się przy piersi. Odciągnęłam więc pokarm po 24 godz. od ostatniego karmienia i okazało się, że nie mam już prawie w ogóle pokarmu. Mleko tylko tak kapało.
Nie karmiłam, więc powoli zbierało mi się mleko, robiły mi się grudki. Czasem udało mi się je rozmasować, polewając ciepłą wodą pod prysznicem, trochę odciągałam. Wczoraj wyczułam znowu maleńki guzek – próbowałam go rozmasować, odciągnąć mleko, ale wypłynęło dosłownie 10 kropelek i nic. Moja koleżanka powiedziała mi wczoraj, że są to zastoje pokarmu i jeśli ich nie rozmasuję to mogą zostać. Bałam się, że to może jakieś zapalenie, ale minął ponad tydzień, piersi mnie nie bolą (troche prawa ale to od ciągłego masowania i dotykania) nic złego się nie dzieje.
Czy jest to normalne czy powinnam pędzić do lekarza. Ja już głupieję, moja mama twierdzi, że to zejdzie. Ale sama nie wiem.
Poszłabym do lekarza, ale mąż przcuje w tym tygodniu do późna i nie mam czym jechać, ani z kim zostawić dziecka.
Proszę odpowiedzcie
3 odpowiedzi na pytanie: Koniec laktacji – guzki w piersi
Re: Koniec laktacji – guzki w piersi
Jak kończyłam karmić to o ile pamiętam takie grudki też się tworzyły. Jako, że ja w ogóle miałam dużo pokarmu i gdyby nie moja suwerenna decyzja mogłabym karmić do końca życia nie bardzo chciałam za dużo mleka ściągać, żeby tę laktację jakoś uspokoić w miarę szybko. Piersi były trochę napęczniałe, grudki były, ale nie bolały. Masowałam i po pewnym czasie wszystko się uspokoiło, choć trwało to w sumie kilka tygodni od wycofania ostatniego mlecznego posiłku
Kaśka
Re: Koniec laktacji – guzki w piersi
Dziękuję za odpowiedź. Faktycznie te guzki zanikają, więc raczej nic groźnego to nie jest.
Pozdrawiam
Re: Koniec laktacji – guzki w piersi
Bardzo sie ciessze 🙂
Kaśka
Znasz odpowiedź na pytanie: Koniec laktacji – guzki w piersi