KREPOWANIE NOG PASAMI

jestem w malym szoku….jakas dziewczyna na innym forum napisala ze w szpitalu bielanskim sa tego typu praktyki….co prawda ja pytalam i mi powiedziano ze absolutnie nie…. Ale wiadomo gadka sobie, czyny sobie…..czy ktoras z was wie cos na ten temat??? vo dla mnie jest szokiem ze sa nadal praktykowane srednioweiczne metody!!!!
pozdrawiam niesamowicie zdenerwowana tym faktem
Ania

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: KREPOWANIE NOG PASAMI

  1. Re: KREPOWANIE NOG PASAMI

    Moja kolarzanka rodziła tam 2 tyg temu i nic takiego tam nie ma, ale ma za to straszne wspomnienia. Miała umówione zzo i nie dali jej, bo powiedzieli, że już przetrzyma. Bielański nie ma dobrej opinni.


    Ania i Liwia

    • Re: KREPOWANIE NOG PASAMI

      W szkole rodzenia połozna powiedziała,że owszem przypinają nogi pasami,ale tylko do szycia krocza,gdyż po porodzie jesteś zmęczona i mogą trzęśc się nogi.A robia to aby nogi nie zjechały z podpórek.Jednak nie w każdym szpitalu to praktykują.I pasy sa na rzepy. Pozdrawiam. Karola 40 tc.

      • Ostatnio przeczytałam podobną historie !!

        To skandal… brak mi słow.

        Edited by Halszka20 on 2005/12/29 04:40.

        • to na szczescie nie prawda…przekonalam sie

          ufffff na szczescie to nie p[rawda…..rodzilam w bielanskim i bylo naprawde cudownie inna sprawa ze mialam cc (z tego sie najbardziej ciesze) ale jak spytalam moja polozna o te pasy usmiala sie i pokazala lozko porodowe….tam nawet nie ma takiej opcji :))

          • Re: KREPOWANIE NOG PASAMI

            Ja mialam przywiazane ale przy cc bo byly bezwladne i chodzilo o to zeby nie spadly z podporek

            smoki, Dawidek i Michał

            • Re: KREPOWANIE NOG PASAMI

              nam w szkole rodzenia podczas zwiedzania sali porodow pokazali takie pasy z tekstem ze to dla b opornych i wierzgajacych rodzacych:):):)
              nie wiem tak naprawde po co te pasy byly, no ale byly:)

              ps
              ja rodzilam tam 2 x i szczesciem uznano mnie za w miare spokojna wiec pasow osobiscie nie przetestowalam:):):)

              Agniesia ’02 +Adrianek ’04

              • Re: KREPOWANIE NOG PASAMI

                Oj dziewczyny!! Straszycie te biedne cięzarówki 🙂 Mnie nikt nie przywiązywał ani do rodzenia ani do szycia, ale to dlatego że dla mnie to wszystko było jak zrobienie kupy (sorry za porównanie ale naprawde było bardzo łatwo i bezboleśnie). Myślę jednak że na każdej porodówce mają jakieś pasy do krępowania własnie po to by lekarz mógł w spokoju młodą mamę pozszywać gdy ona po ogromnym wysiłku nie panuje nad mięśniami nóg i gdyby jej nie przypieli to poprostu lekarz by co chwila dostawał po głowie kolanem. A przecież w szyciu naszych klejnocików potrzebna jest precyzja 🙂

                Gdy się o tym czyta to wydaje się straszne. Tak samo jak inne praktyki typu gniecenie brzucha przy porodzie i takie tam. Ale zaręczam że w czasie porodu i zaraz po nim jest wszystko jedno co się dzieje. Byleby dziecko było zdrowe i nic mu się nie stało. Nie wiem jak wy ale ja miałam taki POWER że mogłabym bez wstydu rodzić na golasa na środku największego skrzyzowania. Wszystko miałam w du** 🙂

                • Re: to na szczescie nie prawda…przekonalam sie

                  no właśnie wystarczy sprawdzić jakie w danym szpitalu są łóżka – nowoczesne raczej nie mają pasów do przypinania nóg…

                  Szymon 8/12/2003

                  • Re: KREPOWANIE NOG PASAMI

                    w sumie to masz rację, ja nie bardzo wiem co to znaczy rodzić drogą natury, co to bóle i takietam, miałam cesarkę 🙂 bo mój maluszek pokazał światu na dzień dobry gdzie go ma… no ale nie o tym chcę pisać, ja z kolei mam ogromną awersję do igieł (jak nam w szkole krew pobierali to mnie musieli najpierw ocucić), a jak już byłam na porodówce to gdzieś miałam to że pokłuli mnie conajmniej 10 razy i to nawet nie tylko w żyły ale i w kręgosłup (średnia przyjemność ale do przeżycia 🙂 )… chciałam żeby już było po wszystkim… a niedawno zdobyłam się na oddanie krwi…. to mnie kosztowało, no ale było warto 🙂

                    Człowiek uśmiechnięty jest bogatszy… o uśmiech 🙂

                    • Re: KREPOWANIE NOG PASAMI

                      Ja rodziłam na łóżku starego typu i położne trzymały mi nogi tzn przyciskały do klatki piersiowej bo sama nie miałam juz na to siły po 24 godzinach skurczy i nieprzespanej nocy. I dla mnie nie było to barbarzyństwo ale pomoc.
                      Ale żeby tak całkiem pasami przypiąć i unieruchomić???

                      Ewcia i Asieńka (4.03.2005)

                      Znasz odpowiedź na pytanie: KREPOWANIE NOG PASAMI

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general