Najpierw wprowadzenie: Baśka kocha Kubusia Puchatka (każda rzecz z wizerunkiem Kubusia zyskuje znacznie na wartości ) i kocha książeczki-“czyta” godzinami, no i kupujemy jedno i drugie rozwijając gorące uczucia naszej córki do wyżej wymienionych
Dziś ustrzeliłam w księgarni 2w1 a nawet 3 w 1, bo książeczka, o Kubusiu i do tego ucząca kolorów. Piękna, błyszcząca, wydana przez Egmont Polska Sp. z o.o. pod szyldem Disneya…. a w środku taki wierszyk, który mnie i moich kolegów doprowadził do ataku śmiechu, głupawki, a następnie konsternacji:
ROBACZEK PROSIACZKA
JEST DŁUGI,
OWŁOSIONY
I BARDZO…..ZIELONY
I co Wy na to?????
Edited by MonikaaPJ on 2005/05/05 13:08.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Kupiłam Basi książeczkę…
Re: Kupiłam Basi książeczkę…
bo ja wiem, raczej nie….
Przecież golenie też może być fascynujące…
jessssooooooooo
Re: Kupiłam Basi książeczkę…
no tak. Nie mam więcej pytań.
Porky, Ty Zboczku!!!!!
Re: Kupi?am Basi ksia˛z˙eczke˛…
Pewnie dlatego, ze robaczek 😉
Re: Kupiłam Basi książeczkę…
No nie 😉 albo pytac sie czy masz robaczka i czy jest on…?
Ci dorosli jakie bajki pisza dla dzieci 😉 chociaz ja od dawna uwazalam, ze Kubus Puchatek to bajka dla troche “starszych dzieci” 😉
Re: Kupiłam Basi książeczkę…
Hehe, dobre
Ja mam natomiast książeczkę o polnych myszach. Jest w niej taki tekst:
“Polna mysz Rudka wraz z mężem Rudkiem
pracują cicho lecz z dobrym skutkiem.
Uwili gniazdo w którym niebawem
sześcioro dzieci będzie się bawić”
Zawsze z moją mamą pękamy jak to czytamy Michałkowi – wizja myszek pracujących z dobrym skutkiem nad szóstką dzieci nas powala
Michałek 20 m-cy
Re: Kupiłam Basi książeczkę…
o Matko!!!!!
Dobre!!!!!
….z tej samej serii…..
Re: Kupiłam Basi książeczkę…
o maaaaaaaaamoooo
pracuja cicho lecz z dobrym skutkiem :O:O:O:O:O:O
dooobreeeeee
emalka i Zuza
Re: Kupi?am Basi ksia˛z˙eczke˛…
ja ostatnio dostałam ataku śmiechu w…piaskownicy.marcinek grzebał sobie w piachu a niedaleko siedziała grupka kilkulatków i też się bawili. Nagle jedna dziewczynka zawołała bardzo głośno”adaś,adaś chodź tu szybko, zrobie ci loda…”
rzecz jasna bawili się w lodziarzy a mnie to doprowadziło do łez…..coś sprośne mamy skojarzenia…
ale prosiaczek i jego zielony robaczek są extra…
Monika i Marcinek (15.01.04)
Re: Kupiłam Basi książeczkę…
Na pewno niejedna, bo byl o tym caly watek na forum 😉
a jak komus sie kojarzy, to nawet taka tradycyjna Rzepka to Sodoma i Gomora 😉
Re: Kupiłam Basi książeczkę…
Oj, sprosniaczki 🙂
A mój mąż znalazł rewelacyjne wytłumaczenie tego tekstu.
Otóż może po prostu prosiaczek biegł sobie, potknął się o coś tam i zobaczył robaczka, który był długi, owłosiony i zielony i go sobie po prostu zabrał. No i od tej pory był to robaczek prosiaczka
No, i Wy na to?
Pozdrowionka!
A! I jeszcze dodam, ze ja miałam dokładnie takie same skojarzenia jak Wy…
lunea i Weronika (24.09.03)
Re: Kupiłam Basi książeczkę…
Bzdura !!!!
Już my wiemy lepiej….
Re: Kupiłam Basi książeczkę…
hihi
Dla dziecka to i tak będzie o robaczku
Ania +
Szymek (9,5 miesiąca)
Re: Kupiłam Basi książeczkę…
ooooooj jest, a osobie dzieki ktorej weszla w jej posiadanie bedzie dozgonnie wdzieczna 🙂
emalka i Zuza
Re: Kupiłam Basi książeczkę…
ale chyba nie o TEGO robaczka chodzi bo dlaczego niby miałby byc zielony????
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Re: Kupiłam Basi książeczkę…
No, no…kombinuj, Leszczynko, kombinuj!
Znasz odpowiedź na pytanie: Kupiłam Basi książeczkę…