kwietnióweczki – co u was?

no własnie! musimy sobie chyba od czasu do czasu poopowiadac, bo inaczej zostaniemy zupełnie w tyle!
Słuchajcie nie wiem jak wy ale ja jestem tak rozleniwiona że szok! Kompletnie nic mi sie nie chce i ciagle bym spała! “Malutki pasozycik” szaleje bo ja mam okropne mdłosci, ale niech sobie poszaleje – mamusia wytrzyma. A wiecie co? wczoraj dowiedzialam sie ze moja kolezaka ma termin na 28 kwietnia i prawdopodobnie bedzie miec trojaczki! Fajnie, co? Ale tak szczerze mówiąc ciesze sie ze potrojne szczescie poki co mnie omineło
Pozdrawiam
ania

31 odpowiedzi na pytanie: kwietnióweczki – co u was?

  1. Re: kwietnióweczki – co u was?

    na szczescie mnie mdlosci juz przeszly, chyba jestem szczesciara, bo ani razu nie wymiotowalam. poza tym chodze nieprzytomna caly dzien i czegokolwiek bym nie zrobila, to jestem potwornie zmeczona. Wczesniej ciagle cos mnie bolalo w brzuchu i troche sie tym niepokoilam, ale teraz jest ok. Czasem sobie mysle, zeby juz byl 8 kwiecien i zebym mogla przytulic juz mojego dzidziusia, ale z drugiej strony nie moge sie doczekac do pierwszych ruchow i okazalego brzuszka:) 13 wrzesnia mam wizyte i pewnie usg-mam nadzieje ze fasolka bedzie duzo wieksza niz ostatnio… Pozdrawiam Ciebie, Dzdziusia i reszte Kwietniowek, mam nadzieje ze bedziemy w kontakcie.

    • Re: kwietnióweczki – co u was?

      Ja byłam juz na usg i widziałam mojego małego groszka ale był strasznie mały dosłownie taka mała kropeczka ! Jestem cały dzień nieprzytomna lecz nie zabardzo mogę odpoczywać bo nie pozwala mi moja roczna córeczka dziewczyny piszcie w którym m-cu jesteśćie i skąd jesteście
      pozdrawiam

      IZA Z KAROLINKĄ 05.08.2003 + fasolka 6 tygodni

      • Re: kwietnióweczki – co u was?

        ja jestem z torunia, tez juz byłam na usg – malenstwo ma 7,2 mm. dzis własnie zaczelam ósmy tydzien wg usg.
        pozdrawiam

        • Re: kwietnióweczki – co u was?

          Licząc od ovu zaczynam jutro 5 tydzień dla lekarza to chyba będzie 7.
          No i naturalnie boli mnie brzuszek tak od czasu do czasu, tak skurczowo jak na @, przeważnie wtedy jak wyjdę po schodach albo nagle i szybko coś zrobię. Ponoć to normalny objaw. A o piersiach już nie wspomne…..
          Natomiast wczoraj się okropnie przestraszyłam, bo zobaczyłam różowe zabarwienie na bieliźnie!
          Ale dziś mi nic nie jest więc jeszcze nie panikuję.
          No i oczywiście w pracy prawie śpię….. a i domu cały czas marzę o łóżeczu 😉

          • Re: kwietnióweczki – co u was?

            …widze, ze jestes dosc optymistycza piszac o mdlosciach;-))))))ja wczoraj nie mialam takiego humorku bo moje poranne mdlosci trwaly od 6 rano do 1w nocy(myslalam, ze umre)dzisiaj troche lepiej;-)))Poza tym dobrze, no i jeszcze nie mam apetytu i takie tam normalne przypadlosci ciezarowek w poczatkowej ciazy;-))))W pon. idziemy z mezem do gina byc moze usg jak uslysze serdszko to wtedy bede szczesliwa;-)))))))))))))))bedziemy wraz z mezem.

            • Re: kwietnióweczki – co u was?

              Cześć, ja najchętniej spałabym po kilkanaście godzin na dobę, najgorzej jest w pracy, bo jestem wręcz nieprzytomna. Mdłości raz mnie nękają, raz nie, stracilam apetyt i zmuszam sie do jedzenia, bo chyba padlabym z glodu.

              • Re: kwietnióweczki – co u was?

                A ja jestem z Wrocławia.
                Co u mnie?
                Wczoraj byłam na wizytce u nowego ginekologa i jestem happy bo taka opieka to jest TO!
                Widziałam moja kruszynke, rosnie i ładnie sie rozwija..pan doktorek i połozne bardzo happy, wizytke mam za kolejne 3 tygodnie..
                Termin mam na 2-go kwietnia w dzień urodzin mojego męża.. Ale prezent co?
                Poza tym mdłości sa czasem ciągle, czasem nie,ale ja która chorowałam przed ciąża na refluks zoładka popropstu jestem chyba przyzwyczajona do “historii z żołąkiem” wymioty od czasu do czasu.. Ach te ulubione pozycje w wc..
                No tak, daje poplaić mały bąbelek,ale niech daje-oby było zdrowiutkie…
                A sennośc to na pierwszym miejscu.W domu nic mi sie nie chce robić, męzyk niedość ze poza domem w firmie cały dzień to musi jeszce ogarniac hawirkę, nawet mi się nie chce gotowac,ale mama i teściowa rozpieszczają mnie swoją kuchnią na zmiane i najlepsze ze spełniaja zyczenia kulinarne..mniam! czasem dzwonię o 23.00 i mówie cobym zjadła jutro.. -no cóz..hehe..czego dziadkowie nie zrobia dla wnuczątka

                POZDRAWIAM WAS KOBITKI

                oj lece coś z nóg chyba sen mnie dopada……………
                papa
                cmokaski!!

                • Re: kwietnióweczki – co u was?

                  Hej Kwietniówki ! ! !
                  U mnie podobnie do wiekszosci strasznie ostatnio jestem senna i nic mi sie robic nie chce.6 wrzesnia idziemy do gina sprawdzic czy wszysko jest w porzadku.
                  Bardzo chcialbym zeby byl juz kwiecien bo zimna mnie przeraza.
                  Pozdrawiam wszyskie kwietniowki i nie tylko.

                  Marta i Dzidziuś

                  • Re: kwietnióweczki – co u was?

                    ja tez dzisiaj zaczelam 8 tydzien!!!!!!!!!! jestem z czestochowy

                    • Re: kwietnióweczki – co u was?

                      Witajcie,

                      Dołączam się do zażaleń na niewyspanie i mdłości i dziele z Wami radość bycia w ciąży. I pozostaje w oczekiwaniu na to co bedzie sie dzialo dalej. Pozdrawiam serdecznie.
                      Bardzo dzisiaj spiąca za biurkiem Ania

                      • Pozdrowienia

                        Hej dziewczyny ja rok temu też byłam w ciąży.
                        Moja kruszynka urodziła się 7 kwietnia przez cc dwa tygodnie przed terminem (21.04.2004). Dzisiaj to już panienka 😉
                        Ja nie miałam mdłości. na początku listopada wybraliśmy się jeszcze w góry Do tego czasu pracowałam. Na początku grudnia po USG genetycznym wiedzałam, że będę miała córkę ( mam już syna który ma 9 lat).
                        Trzymajcie się ciepło. Życzę Wam powodzenia.
                        Kwiecień szybko przyjdzie.
                        Pozdrawiam Alina


                        Monika 07.04.04

                        • Re: Pozdrowienia

                          Alinko ale śliczny bobasek
                          CAŁUSKI dla WAS!!!!!!

                          • Re: kwietnióweczki – co u was?

                            witam kwietnioweczki-
                            to i ja sie przyłaczam…jestem mloda ciezarowka ale niestety mam juz 9 dni pobytu w szpitalu za soba 🙁
                            wszystko skonczylo sie dobrze ale radz Ci jesli wystapi jekaies krwawienie nie bagatelizowac tego !!!!!!!!!
                            Zgłos sie do lekarza. Ja tak zrobilam i dzieki Bogu ciesze sie nadal z mojej fasoleczki… nie chce cie starszyc ani nic podobnego ale jesli nie bylo to krawienie implantacyjne to moze lepiej jednak sie przejsc do lekarza….

                            Pozdrawiam wszystkie kwietnowe mamusie…buziaczek

                            malgosia

                            • Trzymam kciuki !!!!

                              Drogie Kwietnióweczki !!

                              Z niecierpliwością czekałam na Wasz wątek bo dokładnie rok temu sama przeżywałam to co Wy dzisiaj !!!!
                              Wspólnie z Kwietniówkami 2004 dzieliłyśmy się na tym forum wszystkimi spostrzeżeniami, niepewnościami, radościami i smuteczkami….razem wytrwałyśmy do kwietnia i wspólnie przemierzamy drogę macierzyństwa już na stronach “chcę nawiązać kontakt z innymi mamami…”
                              Z nutą wzruszenia podczytuję teraz Wasze posty i przypominam sobie ten magiczny początek rodzącego się szczęścia !!!!!!!
                              Dla mnie wtedy Kwiecień wydawał się o wieki odległy….pokoleji nie moglam się doczekać najpierw mdłości…póżniej ich zakończenia ;-)…. Nastepnie kiedy wkońcu pojawi mi się brzuszek…pierwsze ruchy…wkońcu wiadomości o płci i już ze zniecierpliwieniem kiedy uściskam…ucałuję….wycmokam te brykające i czasem nieźle wystające stópeczki naszego szczęścia….Dzisiaj wiem z perspektywy czasu, że to był moment…te 9 (dla was wydających się długich) miesięcy to mgnienie oka….minie tak szybko….
                              Teraz patrzę jak rozwija się nasza Martusia i uwierzyć nie mogę, że ma już 4,5 miesiąca…. A przecież tak niedawno na usg oglądałam maleńką 4,5 cm istotkę z wielkim, pragnącym życ serduszkiem !!!
                              Cudowne chwile !!…Dbajcie o siebie dziewczyny aby Wasze cudeńka rosły zdrowiutko i aby wyrosły wszystkie na zdrowe, śliczne maleństwa !!!!! Trzymam za Was kciuki !!!!

                              Buziaki !
                              A o to jak wygląda dzisiaj ta maleńka jeszcze rok temu Fasoleczka :

                              Eve i Martusia – ur.20.04.2004 r.

                              • Re: BUZIAKI EVE

                                Eve ale sliczna dzidziunia… BOMBOWA!!!!
                                Dziekujemy za wsparcie i miłe słowa…ja dzis faktycznie wymiotuje 3 dzien i wogóle chodze ostatnio znów do tyłu,ale jak pomyśle, ze niedługo tez uściskam i wycałuje kruszyneczke to…zniose wszystko!!! Mi sie dłuzy,ale fakt weteraneczki mową, ze potem to juz czas leci..oj niech szybko ten czas leci…

                                POZDRAWIAMY GORACO
                                CAŁUSKI DLA CIEBIE I CUDOWNEJ MAŁEJ!!!!!!
                                BUZIAKI!!!!

                                • Re: kwietnióweczki – co u was?

                                  A ja zjrzałam do Was przypadkiem…i zauważyłam Twój post odnośnie opieki lekarskiej w ciąży. Jako, że też jestem z Wrocławia ciekawi mnie coż to za lekarz prowadzi Twoją ciążę…Obecnie poszukuje dobrego gina (chcę wyleczyć nadżerkę). ile płacisz za wizytę??
                                  Pozdrowienia dla brzuszków

                                  Beata i

                                  • Re: kwietnióweczki – co u was?

                                    amber jeżeli to miało być do mnie..to od niedawna chodze do drJarosza..powiem tak słyszałam rózne opinie z przewaga na PLUS-i musiałam sie sama przekonać nie załuje..podaje namiary
                                    Tam sa tez inni ginekolodzy godni uwagi(moje kolezanki dwie chwalą sobie tych pozostałych również )
                                    POZDRAWIAM

                                    • Re: kwietnióweczki – co u was?

                                      Tak własnie do Ciebie Dzieki wielkie! Byliśmy u Jarosza na USG – nagrywalismy Maciejkę na video…klinika wywarła na mnie dość sympatyczne wrażenie więc może odwiedzę ich ponownie
                                      .

                                      Beata i

                                      • nowe kwietniówki witajcie

                                        pozdrówka dla nowych kwietniówek
                                        Jak tam ogólnie m,amuślki-kwietniówki??
                                        ja zmęczona, se4nna, chyba wszystkie objawy ciązy… Ale jest oki
                                        BUZIAKIII

                                        • Re: kwietnióweczki – co u was?

                                          ale bombowy chłopak ten Maciek!!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: kwietnióweczki – co u was?

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo