Jak macie ochotke na przytulanie to czy dajecie jakies znaki swojem mezczyzie, ze to dzisiaj i juz czy to pełen spontan???No nie wiem np. mrugacie znaczaco okiem ocieracie sie intensywnie ubieracie pizamke w serduszka itp Pytam bo jestem ciekawa bo w sumie mialam kiedys z tym problem dawno,dawno temu bo niesmiala kobieta bylam Teraz to lubie jak jest troszke romantycznie nie tak “z biegu” pyszne wino do tego oliwki i serek plesniowy wprowadzaja mnie dobry nastroj plus przyciemnione swiatlo… No wlasnie winko musze sie dzisiaj wybrac do sklepu
Zosia
Stas
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Luźny temat… ;)))))bez podteksów ;))))
Re: Luźny temat… ;)))))bez podteksów ;))))
Ja sie rzucam – lubie na dziko 😛
Re: Luźny temat… ;)))))bez podteksów ;))))
alkohol powiadasz…
Slyszalam, ze spowalnia facetow. Hmm 😉
Re: Luźny temat… ;)))))bez podteksów ;))))
🙂 Też ludzię dziki seks…
Ponieważ się o dziecko staramy to w odpowiednim tygodniu też się rzucałam na męża.. Narzekał, że go żona notorycznie gwałci w małżeńskim łożu… Ale jakos się nie opierał za bardz..
Asia i Ola (5.02.2003)
+starania…
Re: Luźny temat… ;)))))bez podteksów ;))))
…trzy lampki dobrego winka na pewno nikomu nie zaszkodza wrecz odwrotnie pomoga…
Staś
Zosia
Re: Luźny temat… ;)))))bez podteksów ;))))
… Ach te kobietki widze, ze dzialamy podobnie…ja tez bralam mojego z zaskoczki swego czasu jak sie staralismy o Zosie
Staś
Zosia
Re: Luźny temat… ;)))))bez podteksów ;))))
Ty szalona kobieto 😉
Gorzej, jak sie w ciaze zajsc nie chce ;)))
Re: Luźny temat… ;)))))bez podteksów ;))))
To zalezy od dnia. Czasami lubie totalny spontan a czasami lubie jak emocje narastaja. Nie koniecznie wino i oliwki, ale np. plywanie w letnim basenie pozniej wspolny prysznic lub jakuzi….. Alobo mamy zaklady… np. ten kto przegra w tenisa ma zrobic “cos milego” dla zwyciescy:)
Re: Luźny temat… ;)))))bez podteksów ;))))
ja to różnie, chociaż ostatnio częstotliwość naszych bzykanek baaardzo wzrosła, co pozytywnie wpłynęło na nasz związek.
jakieś smsiki w ciągu dnia, czy też złapanie z tyłeczek i wszytsko wiadomo.
a tak poza tym muszę Wam napisać, że chyba z pomocą niebios pokonaliśmy chyba gigantyczny kryzys w naszym związku. piszę, że z pomocą niebios, bo gdzieś w necie znalazłam informację, że w sprawach beznadziejnych modlić do św. Tadeuszq Judy – patrona spraw beznadziejnych. no i codziennie chwilkę sobie z nim “pogadałam” – i cud – mój mąż wyraził chęć rozmowy, a nie wysłuchania monologu, wylaliśmy “kawę na ławę” i wreszcie dogadaliśmy się!!! I już jakieś 3 tyg. trzymamy się ustalonych zasad i jest coraz lepiej – nawet sexu jest więcej, bo bardziej się chce.
Gosia, Zuzia 3 lata i Marta 15 mies.
Re: Luźny temat… ;)))))bez podteksów ;))))
… No to gratulacje
Staś
Zosia
Znasz odpowiedź na pytanie: Luźny temat… ;)))))bez podteksów ;))))