Małżeństwo a związek partnerski

Dziewczyny mam pytanie bo przyznam że w wolnych chwilach próbowałam zgłębić zagadnienie ale nie mogę trafić na źródło, które by mi odpowiedziało rzetelnie na pytanie czym dla osób heteroseksualnych różni się małżeństwo od związku partnerskiego.

W dyskusji o ww związkach kilkukrotnie słyszałam argument iż ustawa ta ma dotyczyć w dużej mierze osób heteroseksualnych które nie chcą zawrzeć związku małżeńskiego. I tu właśnie dla mnie zaczynają się schody… tu i tu rejestracja przed urzędnikiem (nie mówię o małżeństwach wyznaniowych bo tu wiadomo że inaczej to wygląda) tu i tu wspólne prawa i obowiązki (o nich nikt nie wspominał ale zazwyczaj tam gdzie są prawa są i obowiązki 😉 ) wiec gdzie różnica… dlaczego zarejestrowany związek jest cacy a małżeństwo beeee… 🙂

Rozumiem że niektóre osoby wolą żyć bez ślubu bo jak mówią nie potrzebują papierka by być ze sobą szczęśliwe – no ale rejestracja związku to też papierek…

Może ktoś wie i wytłumaczy mi jak “krowie na rowie” 😉

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Małżeństwo a związek partnerski

  1. Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczyna
    Mozna miec i alimenty i zapomoge, a nawet zasilek 🙂
    Trzeba tyljo wiedziec jak to ugryzc, badz trafic na chetna do pomocy opiekunke spoleczna.
    Ja uwazam, ze Ci co potrzebuja a nie ida, to nie uczciwsi, a naiwniejsi sa jezeli sadza, ze ta cala kasa przeznaczona na pomoc do biedniejszych trafia jedynie.

    Ot to to… co racja to racja…

    • Zamieszczone przez Nunak
      Bea
      babcia ma w misce popiół????

      nunak i ty bys sobie w podpis popiol wlozyla, bo te pierniczki juz dawno przeterminowane..

      • Zamieszczone przez tora
        nunak i ty bys sobie w podpis popiol wlozyla, bo te pierniczki juz dawno przeterminowane..

        Pomyśle o tym… Chociaż na Wielkanoc też mogą być…..

        • Zamieszczone przez Agnieszka1985rok
          Niestety… jesli chodzi o urzędowe sprawy, czy też takie związane z życiem codziennym jesteśmy traktowani, jako obce sobie osoby – łacznei z tym, że ja nieco pod przymusem jestem traktowana jako samotna matka:P… mimo, że jesteśmy zameldowani w jednym miejscu z ojcem dziecka… Chciałabym, nie tłumacząc się nikomu miec pewność, że mój prtner bedzie w razie czego po mnie dziedziczył, chciałabym się wspólnie rozliczać itd…

          o i tu zadam pytanie

          dlaczego nie pojdziecie do notariusza i nie sporzadzicie umowy/oswiadczenia w ktorej bedzie napisane, ze konkubent jest upowazniony do opieki, bedzie dziedziczyl w razie smierci i nawet mozesz isc do usc i zmienic nazwisko z kowalska na kowalska nowak?

          koszt pewnie ze 200pln, a ile problemow rozwiazuje takie oswiadczenie potwierdzone notarialnie.

          ta sama droga mozna obejsc prawo w przypadku zwiazku homoseksualnego. rozumiem potrzebe usankcjonowania i przypieczetowania droga oficjalna i konstytucyjna – jednak nie zgadzam sie ze teraz nie da sie zyc i jest problem z dziedziczeniem. Owszem jest, tak jak w przypadku sprawowania opieki – mija jak sie uzyje narzedzi dostepnych na rynku ze tak ujme.

          • Zamieszczone przez chilli
            ta sama droga mozna obejsc prawo w przypadku zwiazku homoseksualnego. rozumiem potrzebe usankcjonowania i przypieczetowania droga oficjalna i konstytucyjna – jednak nie zgadzam sie ze teraz nie da sie zyc i jest problem z dziedziczeniem. Owszem jest, tak jak w przypadku sprawowania opieki – mija jak sie uzyje narzedzi dostepnych na rynku ze tak ujme.

            Nie sądzę, żeby to było takie proste.

            “W szpitalu
            (…)
            Że lekarze nie respektują oświadczeń – potwierdza Krzysztof Śmiszek, prawnik Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego. – Regularnie zgłaszają się do nas pary z takim problemem.

            Śmiszek mówi też, że lekarze ze szczególną rezerwą traktują sytuacje, gdy partner z nieformalnego związku miałby decydować o procedurach medycznych wobec nieprzytomnej osoby: – Lekarze boją się odpowiedzialności, oświadczenie im często nie wystarcza, uznają, że partner to osoba obca.”

            “W sprawie dziedziczenia majątku mogę napisać testament. Ania nie jest jednak w tzw. pierwszej grupie dziedziczenia, co oznacza, że po mojej śmierci moja rodzina (rodzice, brat, siostra) ma prawo do zachowku: dostaną połowę tego, co dostaliby, gdyby testament nie istniał. Od reszty, która Ani pozostanie, będzie musiała zapłacić podatek w wysokości 20 proc. W praktyce oznacza to, że jeśli np. pozostawiam jej mieszkanie, które w księgach wieczystych zapisane jest na mnie, to – choćbyśmy spędziły w nim wspólnie życie – Ania będzie musiała je sprzedać, by spłacić należności.”

            “Nie mam żadnej możliwości, aby jakimikolwiek oświadczeniami zapewnić sobie prawo do tego, by Ani wydano ze szpitala moje ciało po śmierci. Zostanie wydane rodzinie (rodzicom, rodzeństwu, dorosłym dzieciom) bez względu na moją wolę. A jeśli nie mam rodziny, pochowa mnie gmina.”

            itd.

            • Zamieszczone przez beamama
              Bejka ich fajnie nazwała – Geriatrysie

              Po tym co przeszli to sądzę, że Oni już powinni mieć na forum osobny fotowątek – zapraszam na Nasz Zdjęcia

              Jestem fanką Geriatrysiów

              • Zamieszczone przez Nunak
                Bea
                babcia ma w misce popiół????

                chyba nawet całkiem sporo
                babcia to się potrafi umartwiać

                • Zamieszczone przez chilli
                  o i tu zadam pytanie

                  dlaczego nie pojdziecie do notariusza i nie sporzadzicie umowy/oswiadczenia w ktorej bedzie napisane, ze konkubent jest upowazniony do opieki, bedzie dziedziczyl w razie smierci i nawet mozesz isc do usc i zmienic nazwisko z kowalska na kowalska nowak?

                  koszt pewnie ze 200pln, a ile problemow rozwiazuje takie oswiadczenie potwierdzone notarialnie.

                  ta sama droga mozna obejsc prawo w przypadku zwiazku homoseksualnego. rozumiem potrzebe usankcjonowania i przypieczetowania droga oficjalna i konstytucyjna – jednak nie zgadzam sie ze teraz nie da sie zyc i jest problem z dziedziczeniem. Owszem jest, tak jak w przypadku sprawowania opieki – mija jak sie uzyje narzedzi dostepnych na rynku ze tak ujme.

                  z dziedziczeniem sprawa nie jest wcale taka prosta
                  osoba niespowinowacona biologicznie lub prawnienie nie jest spadkobierca w pierwszej linii, wiec od spadku musi zaplacic podatek

                  • Dzisiejsza GW

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Małżeństwo a związek partnerski

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general