Mamusie starajace sie o kolejny skarb!

wpisujcie sie kochane, ile czasu sie staracie i w jakim wieku macie dzieci!

Nadzieja jest rośliną trudną do wyplenienia. Można nie wiem ile odrąbać gałęzi i zniszczyć, a zawsze będzie wypuszczać nowe pędy.

NASZE STARACZKI PRACUJĄCE NAD RODZEŃSTWEM:

SZKOCIK i córeczka Marysia

MAGERAS syn 4 lata starania od 12 miesiecy-POWRÓT PO ODWYKU!!!

AMBER syn prawie 5 lat

CATHYA córka 9 lat i syn 6 lat starania od kwietnia 2008

ZUZIA26 synek roczek starania narazie bez liczenia od listopada 2008-I życzymy by liczenie nie bylo potrzebne!!!!

MINKA corcia latek 5 starania od lipca 2008

PASZULA córka prawie juz 3 latka starania od 29 miesiecy

ULLANDA corka 7 latka pragnaca rodzenstwa:)

BEATKA34 corka14,5 i syn 6 lat starania od grudnia 2008

MARTOWSKA trzymamy kciukasy jeszcze bardziej!!!!!

LIBRAS trzymamy kciuki by Damian szybko doczekal sie rodzenstwa

OLESIA i 7-mio letni synus

NICORETTA i 10 miesieczny synek

MMU i coreczka 2004 trzymamy kciuki!!!!!

VIVIAN i 3 letni Franek

Anetka_sweet po blyskawicznych namowach z mezem:)

za wszystkie staraczki

Życzę nam wszystkim jak najszybszego zrobienia rodzeństwa dla naszych jedynaczków,a dla tych co maja juz dwojeczke wymarzoną, kolejnych skarbów przy boku.

MAMUSIE, KTORE DOSTAŁY SWOJ KOLEJNY CUD:)
LILANKAS—-udalo sie STYCZEN 2009
NELLY—-udało sie STYCZEN2009
ANKA78-udało sie STYCZEŃ 2009
K_EYTI—-udało sie LUTY 2009
Betrisa-udało sei LUtY 2009
Zuza85—–udalo sie MARZEC 2009
MAGMA—–udało sie MARZEC 2009
Eli25——-udało sie KWIECIEŃ 2009
KOZDII——udało sie KWIECIEŃ 2009

Strona 12 odpowiedzi na pytanie: Mamusie starajace sie o kolejny skarb!

  1. Witam, melduję się po tygodnowej nieobecności, ale wieści dobrych nie mam 🙁
    @ miała być w Wigilię, rano zrobiłam test i tak jak już pisałam tylko ja widziałam drugą kreskę. Niestety więcej testów nie miałam, a w sobotę wyjechaliśmy za granicę. Tam zrobiłam test w poniedziałek no i cudne dwie kreseczki wyskoczyły od razu. Niestety zaczęłam plamić, z dnia na dzień coraz bardziej a w piątek puściło na całego. I tak o to wkraczam w Nowy Rok, załamka.
    Może gdybym była w Polsce to uratowałabym tę ciążę…

    Teraz sama nie wiem nasuwa mi się wiele pytań m.in. czy po ustąpieniu krwawienia powinnam odwiedzić lekarza by sprawdzić czy się wszystko oczyściło czy raczej na tak wczesnym etapie poronienia nie trzeba, no i czy pierwszy dzień krwawienia jest już pierwszym dniem cyklu, czy mogę się od razu starać czy odczekać…

    A miało być tak pięknie…

    • No i @ przylazła 🙁

      A co najgorsze chyba będę musiała zawiesić staranka. W Sylwestra rano zemdlałam a że przy okazji plamiłam poleciałam na badania: chodziło mi o hemoglobinę bo często jest poniżej normy ale miałam nadzieję że to jednak dzidzia więc nie byłabym sobą gdybym bety nie zrobiła. Beta poniżej 1 ale hemoglobina mnie powaliła – 8. Zawsze miałam skłonności do anemii ale to przesada. W poniedziałek powtórzę badanie, bo nie wiem czy to możliwe żebym w ciągu kilku miesięcy nabawiła się takiej anemii. W tym wypadku nieodpowiedzialne by było zajście w ciążę pomimo tak ogromnych chęci…

      Zobaczymy w poniedziałek, tak czy inaczej trzymam za Was kciuki i mam nadzieję że szybciutko wrócę.

      • Zamieszczone przez kasik77
        Witam, melduję się po tygodnowej nieobecności, ale wieści dobrych nie mam 🙁
        @ miała być w Wigilię, rano zrobiłam test i tak jak już pisałam tylko ja widziałam drugą kreskę. Niestety więcej testów nie miałam, a w sobotę wyjechaliśmy za granicę. Tam zrobiłam test w poniedziałek no i cudne dwie kreseczki wyskoczyły od razu. Niestety zaczęłam plamić, z dnia na dzień coraz bardziej a w piątek puściło na całego. I tak o to wkraczam w Nowy Rok, załamka.
        Może gdybym była w Polsce to uratowałabym tę ciążę…

        Teraz sama nie wiem nasuwa mi się wiele pytań m.in. czy po ustąpieniu krwawienia powinnam odwiedzić lekarza by sprawdzić czy się wszystko oczyściło czy raczej na tak wczesnym etapie poronienia nie trzeba, no i czy pierwszy dzień krwawienia jest już pierwszym dniem cyklu, czy mogę się od razu starać czy odczekać…

        A miało być tak pięknie…

        Przykro mi bardzo… i… znam ten ból…ja też tak miałam.. – w tak wczesnej ciąży macica oczyszcza się sama, więc nie ma potrzeby interwencji lekarza. Głowa do góry!!! Mnie gina powiedziała, że często tak się zdarza – gdyby nie testy, tobyśmy nawet nie wiedziały, że coś tam się rozwija. Wiele wczesnych ciąż skazanych jest na niepowodzenie, ze względu na wady komórek… Tak więc głowa do góry!!! Od tego smutnego dnia licz 1 dc – odczekaj miesiąc i do dzieła!!!!

        • Zamieszczone przez kasik77
          Witam, melduję się po tygodnowej nieobecności, ale wieści dobrych nie mam 🙁
          @ miała być w Wigilię, rano zrobiłam test i tak jak już pisałam tylko ja widziałam drugą kreskę. Niestety więcej testów nie miałam, a w sobotę wyjechaliśmy za granicę. Tam zrobiłam test w poniedziałek no i cudne dwie kreseczki wyskoczyły od razu. Niestety zaczęłam plamić, z dnia na dzień coraz bardziej a w piątek puściło na całego. I tak o to wkraczam w Nowy Rok, załamka.
          Może gdybym była w Polsce to uratowałabym tę ciążę…

          Teraz sama nie wiem nasuwa mi się wiele pytań m.in. czy po ustąpieniu krwawienia powinnam odwiedzić lekarza by sprawdzić czy się wszystko oczyściło czy raczej na tak wczesnym etapie poronienia nie trzeba, no i czy pierwszy dzień krwawienia jest już pierwszym dniem cyklu, czy mogę się od razu starać czy odczekać…

          A miało być tak pięknie…

          Przytulam Cie kochana….trzymaj się…musisz być silna…
          Dodam tylko,że tez słyszałam że tak się zdaża w 50% ciąż tylko nie zawsze kobiety robią od razu testy i nie wiedzą nawet że cos się tam działo.
          Pozdrawiam! Będzie jeszcze pięknie!

          • Zamieszczone przez Zuzia26
            No i @ przylazła 🙁

            A co najgorsze chyba będę musiała zawiesić staranka. W Sylwestra rano zemdlałam a że przy okazji plamiłam poleciałam na badania: chodziło mi o hemoglobinę bo często jest poniżej normy ale miałam nadzieję że to jednak dzidzia więc nie byłabym sobą gdybym bety nie zrobiła. Beta poniżej 1 ale hemoglobina mnie powaliła – 8. Zawsze miałam skłonności do anemii ale to przesada. W poniedziałek powtórzę badanie, bo nie wiem czy to możliwe żebym w ciągu kilku miesięcy nabawiła się takiej anemii. W tym wypadku nieodpowiedzialne by było zajście w ciążę pomimo tak ogromnych chęci…

            Zobaczymy w poniedziałek, tak czy inaczej trzymam za Was kciuki i mam nadzieję że szybciutko wrócę.

            zuzia ja na watku po ilu probach badania zamiescilam post o miksturce z burakow na krew, mi bardzo pomogla, warto sprobowac przed lykaniem zelaza, bo jak by nie bylo to zawsze chemia, a buraki naturalne
            i w moim przypadku buraki zadzialaly i to bardzo szybko, a zelazo np sie nie wchlanialo
            polecam buraczki

            • Zamieszczone przez kurczaczek
              Przykro mi bardzo… i… znam ten ból…ja też tak miałam.. – w tak wczesnej ciąży macica oczyszcza się sama, więc nie ma potrzeby interwencji lekarza. Głowa do góry!!! Mnie gina powiedziała, że często tak się zdarza – gdyby nie testy, tobyśmy nawet nie wiedziały, że coś tam się rozwija. Wiele wczesnych ciąż skazanych jest na niepowodzenie, ze względu na wady komórek… Tak więc głowa do góry!!! Od tego smutnego dnia licz 1 dc – odczekaj miesiąc i do dzieła!!!!

              Dzięki za odpowiedź, mnie nurtuje jeszcze cały czas fakt czy to napewno poronienie (ot taka złudna nadzieja), jak to było u Ciebie, czy zgłosiłaś się do lekarza jak zaczęłaś krwawić, bo ja właśnie nie wiem co robić, czy iść w poniedziałek, myślałam też o zrobieniu bety w poniedziałek by byC pewną na 100% chociaż beta może też dać mi fałszywy wynik, musiałabym zrobić ja conajmniej dwa razy by wiedzieć że spada, a tu zakichany weekend i dupa muszę czekać do poniedziałku, no i dodam tylko że test robiony dziś popołudniu jest dalej pozytywny ale to chyba normalne.

              • Zamieszczone przez k_eyti
                Przytulam Cie kochana….trzymaj się…musisz być silna…
                Dodam tylko,że tez słyszałam że tak się zdaża w 50% ciąż tylko nie zawsze kobiety robią od razu testy i nie wiedzą nawet że cos się tam działo.
                Pozdrawiam! Będzie jeszcze pięknie!

                Dzięki, wierzę cały czas że w końcu się uda, ale dziś same czarne myśli

                A Tobie kochana powodzenia w tym miesiącu, ja chyba będę musiała odczekać ten miesiąc…

                • Zamieszczone przez Lilankas
                  … cuda więc są!!! Paszula to do Ciebie!

                  WIem…. chciałabym przestać w nie wierzyć, aby żyć normalnie i sobie odpuścić, no bo w cuda nie trzeba wierzyć, aby się działy…. a bez tej wiary znacznie łatwiej sie żyje. 😉

                  • Zamieszczone przez kasik77
                    Witam, melduję się po tygodnowej nieobecności, ale wieści dobrych nie mam 🙁
                    @ miała być w Wigilię, rano zrobiłam test i tak jak już pisałam tylko ja widziałam drugą kreskę. Niestety więcej testów nie miałam, a w sobotę wyjechaliśmy za granicę. Tam zrobiłam test w poniedziałek no i cudne dwie kreseczki wyskoczyły od razu. Niestety zaczęłam plamić, z dnia na dzień coraz bardziej a w piątek puściło na całego. I tak o to wkraczam w Nowy Rok, załamka.
                    Może gdybym była w Polsce to uratowałabym tę ciążę…

                    Teraz sama nie wiem nasuwa mi się wiele pytań m.in. czy po ustąpieniu krwawienia powinnam odwiedzić lekarza by sprawdzić czy się wszystko oczyściło czy raczej na tak wczesnym etapie poronienia nie trzeba, no i czy pierwszy dzień krwawienia jest już pierwszym dniem cyklu, czy mogę się od razu starać czy odczekać…

                    A miało być tak pięknie…

                    Strasznie mi przykro!! 🙁
                    Może zacznij brać luteinę po owu od następnego cyklu… ale prawda taka, że większość ciąż obumiera na tym etapie. Jeśli jest coś tam nie tak to nie ma co trzymać na siłę. Lepiej jak fasolka sobie pójdzie na samym początku, bo im dalej w las tym bardziej jest to bolesne. Chyba trzeba choć troszkę zaufać naturze.
                    Sprawdź czy aby teraz test CI nie wyjdzie pozytywny. Moja koleżanka krwawiła jeszcze w 6 tc a jej córeczki urodziły się zdrowe. Kiedyś znajomi lekrze się licytowali jak długo mieli miesiączkujące ciężarne…. rekord to 16 tc. Trzymam kciuki

                    • Zamieszczone przez Zuzia26
                      No i @ przylazła 🙁

                      A co najgorsze chyba będę musiała zawiesić staranka. W Sylwestra rano zemdlałam a że przy okazji plamiłam poleciałam na badania: chodziło mi o hemoglobinę bo często jest poniżej normy ale miałam nadzieję że to jednak dzidzia więc nie byłabym sobą gdybym bety nie zrobiła. Beta poniżej 1 ale hemoglobina mnie powaliła – 8. Zawsze miałam skłonności do anemii ale to przesada. W poniedziałek powtórzę badanie, bo nie wiem czy to możliwe żebym w ciągu kilku miesięcy nabawiła się takiej anemii. W tym wypadku nieodpowiedzialne by było zajście w ciążę pomimo tak ogromnych chęci…

                      Zobaczymy w poniedziałek, tak czy inaczej trzymam za Was kciuki i mam nadzieję że szybciutko wrócę.

                      Ja miałam hemoglobinę na granicy normy, ale ona ze mnie ucieka wraz z @ (która u mnie solida….) i brałam biofer folic…. działa super. A buraczki to swoją drogą…. codziennie rano na czczo świeży sok z buraka, jabłka i marchwi czyni cuda!!

                      • Zamieszczone przez kasik77
                        Dzięki za odpowiedź, mnie nurtuje jeszcze cały czas fakt czy to napewno poronienie (ot taka złudna nadzieja), jak to było u Ciebie, czy zgłosiłaś się do lekarza jak zaczęłaś krwawić, bo ja właśnie nie wiem co robić, czy iść w poniedziałek, myślałam też o zrobieniu bety w poniedziałek by byC pewną na 100% chociaż beta może też dać mi fałszywy wynik, musiałabym zrobić ja conajmniej dwa razy by wiedzieć że spada, a tu zakichany weekend i dupa muszę czekać do poniedziałku, no i dodam tylko że test robiony dziś popołudniu jest dalej pozytywny ale to chyba normalne.

                        Tak normalne- bo hormon hcg utrzymuje się jeszcze w organizmie. Ja za pierwszym razem – gdy tak się stało – a było to 12 dni po pozytywnym teście – pojechałam na pogotowie, bo akurat byłam za granicą (może podróż samolotem zrobiła swoje???) – ale niestety – nic lekarz już nie obaczył na USG….Drugim razem – 2 dni po teście – dałam sobie spokój z lekarzem..Jeśli chcesz mieć pewność – to jedź na pogotowie. Tam MUSZA Cię przyjąć.

                        • Ale na tym etapie to beta jest w stanie powiedzieć najwięcej… USG często nie jest miarodajne… sam fakt, że ginekolodzy zapraszają na pierwszą wizytę i ewentualne USG w 7 tc o czymś świadczy… wcześniej mało co wiadomo.
                          A jeśli beta by rosła to trzeba zacząć brać duphaston albo luteinę i….czekać.

                          • Zamieszczone przez paszula
                            Ja miałam hemoglobinę na granicy normy, ale ona ze mnie ucieka wraz z @ (która u mnie solida….) i brałam biofer folic…. działa super. A buraczki to swoją drogą…. codziennie rano na czczo świeży sok z buraka, jabłka i marchwi czyni cuda!!

                            Jak tak zachwalacie buraczki to spróbuję przełknąć soczek. Piłam na końcu ciąży z Olusiem ale tylko kilka razy bo nie znoszę zapachu buraka. Brrrr

                            • Zamieszczone przez kasik77
                              Witam, melduję się po tygodnowej nieobecności, ale wieści dobrych nie mam 🙁
                              @ miała być w Wigilię, rano zrobiłam test i tak jak już pisałam tylko ja widziałam drugą kreskę. Niestety więcej testów nie miałam, a w sobotę wyjechaliśmy za granicę. Tam zrobiłam test w poniedziałek no i cudne dwie kreseczki wyskoczyły od razu. Niestety zaczęłam plamić, z dnia na dzień coraz bardziej a w piątek puściło na całego. I tak o to wkraczam w Nowy Rok, załamka.
                              Może gdybym była w Polsce to uratowałabym tę ciążę…

                              Teraz sama nie wiem nasuwa mi się wiele pytań m.in. czy po ustąpieniu krwawienia powinnam odwiedzić lekarza by sprawdzić czy się wszystko oczyściło czy raczej na tak wczesnym etapie poronienia nie trzeba, no i czy pierwszy dzień krwawienia jest już pierwszym dniem cyklu, czy mogę się od razu starać czy odczekać…

                              A miało być tak pięknie…

                              Bardzo mi przykro, wiem co czujesz Paszula napisała Ci już własciwie wszystko… nic więcej nie da się zrobić, a ze stratą nauczysz się żyć…. pomalutku i będzie lepiej. Wiem że teraz to dla Ciebie bzdurne herezje ale mnie trzymała tylko ta myśl że późniejsze poronienie byłoby o wiele gorsze i fizycznie, i psychicznie.

                              [/QUOTE= Może gdybym była w Polsce to uratowałabym tę ciążę… [/QUOTE]

                              tego nie wiesz, więc nie wyrzucaj sobie że mogłaś coś zrobić…. ja zrobiłam – natychmiast byłam u lekarza, poźniej duphaston, kontrola bety, kontakt z lekarzem ale to nic nie dało…. świadmość że zrobiłam wszystko nic mi mnie dała bo tamtej fasoli i tak nie ma, a wyrzuty sumienia nie pomogą

                              [/QUOTE= A miało być tak pięknie…[/QUOTE]

                              Piszesz dokładnie jak ja 4 miesiące temu… wtedy chyba Nadii napisała mi że nikt nie powiedział że tak będzie… i miała rację. Niełatwo mi było to sobie naprawdę uswiadomić, nauczyłam się z tym żyć.

                              Pozdrawiam serdecznie

                              • @ nadal brak…

                                Witam w ten niedzielny poranek…
                                U mnie @ nadal brak to jest 8 dzień po odstawieniu duphastonu.
                                Dzwoniłam do gina (6 dnia po odstawieniu) i pytałam czy to normalne, powiedział ze tak sie zdarza i że mam cierpliwie czekać na @ jeśli w ciagu 2 tyg sie nie pojawi to zrobić test ciążowy. Swoją droga Oni to mają cierpliwość 2 tygodnie
                                Nie mierzyłam temperatury w tym cyklu ale wczoraj i dziś postanowiłam zmierzyc i…zarówno wczoraj jak i dzis 37 stopni C.
                                Ptwierdzcie mi czy dobrze rozumuje podwyższona tempka świadczy o tym iz owulacja się odbyła… Brzuch już mnie nie boli jak na @…
                                Czytałam gdzieś na forach że zdażały się przypadki gdy @ po duphastonie przychodziła nawet 11 dni po. Swoją droga w ulotce nie jest napisane aby @ miała przychodzić 2 – 3 dni po odstawieniu…
                                Powiem szczerze że pogubiłam się już…
                                Chyba nie pozostaje mi nic innego jak czekać na @…2 tyg

                                • Zamieszczone przez Kozdii
                                  Witam w ten niedzielny poranek…
                                  U mnie @ nadal brak to jest 8 dzień po odstawieniu duphastonu.
                                  Dzwoniłam do gina (6 dnia po odstawieniu) i pytałam czy to normalne, powiedział ze tak sie zdarza i że mam cierpliwie czekać na @ jeśli w ciagu 2 tyg sie nie pojawi to zrobić test ciążowy. Swoją droga Oni to mają cierpliwość 2 tygodnie
                                  Nie mierzyłam temperatury w tym cyklu ale wczoraj i dziś postanowiłam zmierzyc i…zarówno wczoraj jak i dzis 37 stopni C.
                                  Ptwierdzcie mi czy dobrze rozumuje podwyższona tempka świadczy o tym iz owulacja się odbyła… Brzuch już mnie nie boli jak na @…
                                  Czytałam gdzieś na forach że zdażały się przypadki gdy @ po duphastonie przychodziła nawet 11 dni po. Swoją droga w ulotce nie jest napisane aby @ miała przychodzić 2 – 3 dni po odstawieniu…
                                  Powiem szczerze że pogubiłam się już…
                                  Chyba nie pozostaje mi nic innego jak czekać na @…2 tyg

                                  Ja na Twoim miejscu zatestowałabym, bo jak sama mówisz że nie czujesz żeby @ nadchodziła to po co czekać w niepewności, trzymam za pozytyw, a co do temperatury to ja w zeszły miesiącu miałam 37.5 i już myślałam że sie udało a tu psikus a tym bardziej nie miałam objawów na @.hmmmm bądż tu człowieku mądry… No ale wkońcu każdy ma inny organizm

                                  • Zamieszczone przez Kozdii
                                    Witam w ten niedzielny poranek…
                                    U mnie @ nadal brak to jest 8 dzień po odstawieniu duphastonu.
                                    Dzwoniłam do gina (6 dnia po odstawieniu) i pytałam czy to normalne, powiedział ze tak sie zdarza i że mam cierpliwie czekać na @ jeśli w ciagu 2 tyg sie nie pojawi to zrobić test ciążowy. Swoją droga Oni to mają cierpliwość 2 tygodnie
                                    Nie mierzyłam temperatury w tym cyklu ale wczoraj i dziś postanowiłam zmierzyc i…zarówno wczoraj jak i dzis 37 stopni C.
                                    Ptwierdzcie mi czy dobrze rozumuje podwyższona tempka świadczy o tym iz owulacja się odbyła… Brzuch już mnie nie boli jak na @…
                                    Czytałam gdzieś na forach że zdażały się przypadki gdy @ po duphastonie przychodziła nawet 11 dni po. Swoją droga w ulotce nie jest napisane aby @ miała przychodzić 2 – 3 dni po odstawieniu…
                                    Powiem szczerze że pogubiłam się już…
                                    Chyba nie pozostaje mi nic innego jak czekać na @…2 tyg

                                    Kurcze nie masz wyjścia tak czy inaczej musisz czekać ale trzymam
                                    ale jeszcze możesz betke zrobić !!!
                                    Powodzonka i Dużo cierpliwości Ci życzę

                                    • ja dzień po owu miałam 37,3 a potem ok 36,8 a teraz to duużo więcej bo mam zapalenie oskrzeli więc nie jest to w żaden sposób miarodajne.
                                      Brzuch bolał mnie i przestał a teraz boli znowu ale u mnie to 4tc w tej chwili i teraz czekam czy antybiotyki nie spowodują poronienia…

                                      Zamieszczone przez Kozdii
                                      Witam w ten niedzielny poranek…
                                      U mnie @ nadal brak to jest 8 dzień po odstawieniu duphastonu.
                                      Dzwoniłam do gina (6 dnia po odstawieniu) i pytałam czy to normalne, powiedział ze tak sie zdarza i że mam cierpliwie czekać na @ jeśli w ciagu 2 tyg sie nie pojawi to zrobić test ciążowy. Swoją droga Oni to mają cierpliwość 2 tygodnie
                                      Nie mierzyłam temperatury w tym cyklu ale wczoraj i dziś postanowiłam zmierzyc i…zarówno wczoraj jak i dzis 37 stopni C.
                                      Ptwierdzcie mi czy dobrze rozumuje podwyższona tempka świadczy o tym iz owulacja się odbyła… Brzuch już mnie nie boli jak na @…
                                      Czytałam gdzieś na forach że zdażały się przypadki gdy @ po duphastonie przychodziła nawet 11 dni po. Swoją droga w ulotce nie jest napisane aby @ miała przychodzić 2 – 3 dni po odstawieniu…
                                      Powiem szczerze że pogubiłam się już…
                                      Chyba nie pozostaje mi nic innego jak czekać na @…2 tyg

                                      • Kozdi racja dla mnie dziwne odczucia i niepewność spowodowały że zrobiłam bete ale miałam ewidentnie dziwne odczucia i mdłości… więc może zrób, to będziesz wiedziała a nie będziesz się nastawiać.

                                        Zamieszczone przez zuza85
                                        Kurcze nie masz wyjścia tak czy inaczej musisz czekać ale trzymam
                                        ale jeszcze możesz betke zrobić !!!
                                        Powodzonka i Dużo cierpliwości Ci życzę

                                        • Zamieszczone przez Lilankas
                                          ja dzień po owu miałam 37,3 a potem ok 36,8 a teraz to duużo więcej bo mam zapalenie oskrzeli więc nie jest to w żaden sposób miarodajne.
                                          Brzuch bolał mnie i przestał a teraz boli znowu ale u mnie to 4tc w tej chwili i teraz czekam czy antybiotyki nie spowodują poronienia…

                                          Szybkiego powrotu do zdrowia i trzymam żeby było wszystko dobrze

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Mamusie starajace sie o kolejny skarb!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general