Dziewczyny prosze o pomoc i rade. Dostalam dzis zawiadomienie z firmy zjmujacej sie windykacja dlugow, wezwanie do zaplaty za przejazd, chyba tramwajem bez biletu i SZOK dotyczy dnia 18.05.1999r. Nie przypominam sobie aby cos takiego mialo miejsce, a jesliby bylo to napewno zaplacilam zawsze reguluje swoje dlugi. ( Mialam madat z parkowanie bez biletu i tu sie zgadzam, ale zaplacilam tylko dowodu wplaty juz nie mam). Czy moga bez zadnego wczesniejszego wezwania do zaplaty teraz zadac odemnie zaplaty??? 5 lat nie przechowuje takich rzeczy, to chyba moj blad, ale zawsze reguluje swoje zobowiazania, bo nie lubie klopotow. Ta sprawa wkurzyla mnie bardzo. Termin zaplaty wyznaczyli na 30.04.2004r czyli 4 dni. List nie byl polecony. Gdzie jeszcze moge sie zwrocic o pomoc w tej sprawie. Nabijana w butelke nie lubie byc, a placic komus 150 zl w/g mnie za nic, zupelnie mi sie nie usmiecha.
Z gory dziekuje za pomoc.
Grażyna i Ulcia (01.08.03)
7 odpowiedzi na pytanie: Mandat po 5 latach????
Re: Mandat po 5 latach????
podrzucam ten watek wyzej bo rzeczywiscie nie zabardzo cie potraktowali. Moze lepiej wez porade prawna. Ale list z zadaniem zaplaty i nie polecony to dziwnie brzmi. Pozdrawiam
Aneta I Ala 7.09.03
Re: Mandat po 5 latach????
Wlasnie zastanawiam sie czy to nie jest jakas nowa firma wyludzajaca pieniadze??? Najdziwniwjsze ze zalaczyli jakis papier o tej jezdzie bez biletu i jest na nim data z 2000 roku ale nie wpisany nr lini ( tramwaju czy autobusu) to juz sa kpiny. W pierwszej chwili chcialam zaplacic, ale pozniej si wkurzylam i bede dochodzic. Jutro chyba zadzwonie do telewizji wroclawskiej lub gazety, podobno na skrzynce bylo jeszcze zawiadomienie do sasiada ( taka sama koperta).
Grażyna i Ulcia (01.08.03)
Re: Mandat po 5 latach????
to zupelnie niemozliwe! calkiem niedawno czytalam w jakiejs gazecie (niestety nie pamietam juz w ktorej), ze kara za przejazd bez biletu przedawnia sie juz po roku, byla podana nawet podstawa prawna. Jesli ci sie chce to poszukaj gdzies w necie, moze cos bedzie, ale to na pewno jakies oszustwo…:(
kleeo, Natalia 21m i Milosz 12l.
Re: Mandat po 5 latach????
A to ci numer!!! Az smiac mi sie zachcialo jak zobaczylam naglowek Twojego postu. Wyobraz sobie, ze 4 dni temu moj maz dostal podobny list. Strasznie sie wkurzylam, ale coz tak jak i Ty nie przechowuje rachunkow sprzed 5 lat, zwlaszcza, ze w tamtm czasie jeszcze meza nawet nie znalam. Musielismy wykonac kilkadziesiat telefonow (kilka razy bylismy rozlanczani), zeby w ogole dowiedziec sie, komu maz wisi pieniadze. Okazalo sie, ze to jakies nieuregulowany rachunek za telefon. Niebardzo pomoge Tobie odnosnie Twojego pytania, czy mozna cos z tym zrobic. Ja mieszkam w Stanach i zaplacic musze… 100$ w plecy… az mnie szlag trafia…
Pozdrowionka
Ania i Alicja (12 marzec)
Re: Mandat po 5 latach????
Grazynko ja na twoim miejscu nie zapłaciłabymmtylko czekała na rozwój sytuacji,jak list nie bylo poecony to przeciaz mozesz udac,że wogole do ciebie nie doszedl,kto ci udowodni ze doszedł.
150 zl to duża sumka.
Pierwszy raz o takim przypadku slyszę.
Marzena z Julią 28.07.03
Re: Mandat po 5 latach????
Dziekuje, dobrze wiedziec o tym pol roku. Pamietam o 2 karach w zyciu za przejazd bez biletu i obie zaplacilam, ale to prehistoria. Dzis zadzwonie do Przeds. komunikacji zobaczymy co oni na to powiedza, czy znaja taka firme.
Grażyna i Ulcia (01.08.03)
Re: Mandat po 5 latach????
chyba jakieś to strasznie naciągane…….
twój mandat, nawet jesli nie zapałcony, to chyba się już przedawnił…
najlepiej nie rób nic, bo żadna profesjonalna firma nie wysłałaby polecania zapłaty zwykłym listem. możesz to właściwie traktować, jakby nigdy nie przyszło.
Znasz odpowiedź na pytanie: Mandat po 5 latach????