Mój Marcin skończył dwa lata i od urodzenia mieliśmy problem ze stulejka. Każdy pediatra, który go badał informował nas, że trzeba będzie iść z nim na zabieg. Właściwie już się z tym pogodziłam i jakieś 3 m-ce temu postanowiliśmy to załatwić, bo kilku lekarzy wspominało też, że trzeba to zrobić koło 2-go roku życia. Wzięłam więc skierowanie do chirurga dziecięcego, posmarowałam siusiaka Emlą (co potem bardzo rozbawiło tego chirurga) i pojechaliśmy. Jakież było moje zdziwienie gdy chirurg (wszyscy przecież wiedzą, że chirurg nigdy sobie nie odmówi krojenia!) powiedział, że po co męczyć młodego, skoro 90% stulejek można teraz wyleczyć… maścią. Wypisał receptę, kazał smarować raz, a jeśli nam się chce to dwa razy dziennie i zgłosić się po 6 tygodniach. I stał się cud: po 2-3 tygodniach odkleiło się!!! Nie w 100%, ale do tej pory była dziurka jak główka od szpilki, a teraz można odsłonić pół siusiaka. Bylismy u kontroli i pan doktor powiedział, że w ciągu najbliższego roku powinno mu się odkleić do końca, tylko trzeba codziennie w kąpieli odsuwać ile się da. Maść nazywa się DIPROLENE i jest na receptę. Zapytajcie swoich lekarzy, może Waszym synkom też pomoże. Czego Wam życzę.
Asia i Marcinek (25.04.2004)
14 odpowiedzi na pytanie: Maść na stulejkę
Re: Maść na stulejkę
Fajnie, że trafiłaś na rozsądnego lekarza. Aż miło czytac.
Przy okazji wrzucę stronę [Zobacz stronę], dla mnie jako świeżo upieczonej mamy chłopca, rewelacyjną. Szczególnie w dziale: czytelnia, artykuł: Stulejka – trudny, męski problem.
Kas
Re: Maść na stulejkę
O widze ze stronka przyda sie i mi bo ja kompletnie zielona z chłopaka szczególnie jesli chodzi o jajeczka
Re: Maść na stulejkę
mam pytanko.czy ta masc jest mascia sterydowa?
Re: Maść na stulejkę
My z kolei dostaliśmy maść Kuterid, ale te przepisała Olusiowa Pani Doktor. Dobrze wiedzieć, że jest jeszcze inna, która pomaga. Przy uzywaniu tej naszej też jest raczej lepiej, chociaż tak nie miał, jak Twój synek.
Pozdrawiam i zyczę całego odklejenia tej skórki Twojemu i swojemu synkowi:))
Ania z Olusiem
Re: Maść na stulejkę
Stulejka to nie to samo co przyklejony napletek. Jeżeli miałaś na myśli stulejkę, to dzięki za cynk. Mój misio też ma 🙁 i też chirurg chce ciąć w przyszłym roku.
Można tę maść stosować u niemowląt?
Re: Maść na stulejkę
Kuterid i Diprolene zawierają tę samą substancję czynną (dipropionian betametazonu) w tym samym stężeniu; działać więc powinny tak samo;
Ewa i Krzyś (3 latka)
Re: Maść na stulejkę
tak
Ewa i Krzyś (3 latka)
Re: Maść na stulejkę
Dziękuję 🙂 Czyli nie zmieniamy w razie czego, bo nie ma sensu 🙂
[Zobacz stronę]
Re: Maść na stulejkę
Wszyscy lekarze nazywali to stulejką. Dzięki za życzenia
Asia i Marcinek (25.04.2004)
Re: Maść na stulejkę
mój W miał przyklejony napletek
odklejalismy u chirurga
nikt nie dał nam maści, a pytałam bo wiedziałam ze takowa istnieje
teraz mam ja w domu, bo napletek sie leciutko podkleił, smarowałam ociupinke tydzien i po sprawie
kupiłam bez recepty, nawet nie wołali
Aga i Wojtuś (23.07.2003)
Kuterid
Witajcie,
mój mały tez ma stulejkę i dostaliśmy Kuterin do smarowania, w ulotce piszą żeby nie stosować pod pieluszkę, jeśli mu smaruje na na noc to trochę ciężko,
czy któraś mama stosowała u takiego małego pieluszkowego.
Pozdrawiam
Aska i Michał (prawie 2 latka)
ja Ci napiszę coś jak i my dostaniemy coś na to,ale dopiero jutro idę zapytać przy okazji gdy będziemy szczepić 🙂 Nasz ma prawie 1,5 roku
u nas jak się okazało wszystko jest ok,widząc siusiaka i to ile ta skóra się zsuwała myślałam,że jest problem,ale dzisiaj pediatra pokazała że nie ma problemu,ładnie wszystko wygląda.Kuba zawsze woli sam i to w przeciwnym kierunku sobie robić,więc podejrzewałam,że coś tam może być nie haloo
mysle ze nie masc a jakas operacja, moze w [usunieta nazwa]
Znasz odpowiedź na pytanie: Maść na stulejkę