dziewczyny, któras brała te tabletki?? były efekty?? jak się czułyście?? moja koleżanka zaczeła i jest zadowolona, mówi że samopoczucie trochę kiepskie ma ale jaką satysfakcję jak wkłada spodnie o dwa numery mniejsze.ja mam 30 pare kg do zrzucenia, niestety nie jestem typem, który będzie trzymał się diety 1200 kcal która podemnie ułozyła mi dietetyczka, poprostu brak silnej woli :(( ćwiczenia jak najbardziej jak tylko jest czas to ćwiczę. Napiszcie czy brałyście, bierzecie?? czy wcześniej się badałyście, byłyście u lekarza czy same na własną rękę?? którą bierzecie 10 czy 15??
violes +Natalia 11.12.04
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: meridia
Re: meridia
no to ja tak mialam po tabletkach – jedzenie moglo nie istniec (w tym ulubione pasty, pizze, sery)… czy po nich tylam? raczej nie – mazindol i meridie bralam w okolicach lat 1999 – 2000. waga wyjsciowa to byly 63 kg, schudlam w ciagu kilkunastu tygodni do 48. to bylo stanowczo za malo jak na moj gust, wiec sie lekko podtuczylam do 56 – 57 i taka wage utrzymywalam. mialam krotki okres, w ktorym zaczelam jesc jak oszalala – przytylam pare kilo i wtedy wlasnie wzielam meridie, bo mazindol wycofali. znow schudlam do swojej wagi 56 i wytrwalam z nia bez wiekszych wyrzeczen do ciazy. jadlam normalnie, wszystko to, na co mialam ochote, efektu jojo nie bylo. w ciazy przytylam straszliwie – sporo ponad 20 kg. wiekszosc mi niestety zostala po dzis dzien.
ania
Re: meridia
Lea, wiem ze dosc dobrze orientujesz sie w tej diecie. Mozesz polecic jakies sprawdzone strony z przepisami, zasadami…wiesz tak ogolnie ;-))?
Aga i dzieciaki
Re: meridia
hihihi
Alez Ty akurat wiesz, gdzie szukac 😉
fajne jest forum zuzla, ale zuzel jest ortodox do potegi
a w jednej sprawie nielogiczny
generalnie jednak na diecie potrzeba czasami wspracia, odpowiedzi szybkiej, co mozna dodac do danej potrawy – dlatego zuzel jest ok, mimo pewnych odchylow (np. na temat ograniczen spozycia bialka czy robienia lodow z jogurtow owocowych – brrrrr wg mnie aspartan zdecydowanie nie jest ok)
nie pamietam adresu, ale poszukaj – dieta zuzla
tam jest bossski dzial z potrawami, sa zdjecia, a niektore potrawy uch och i i ach
natomiast jak chcesz cos kameralnego, ale zgodnego z tym, jak ja jadlam
to wiesz gdzie szukac i nawet tam bywasz 😉
fmania.pl jest dzial kilomania, z ktorego posty nie pojawiaja sie po prawej stronie, musisz poszukac w dziale bezposrednio
sa tam watki o montim, w tym monti w pigulce, troche o przepisach (te dawniej umieszczane sa niektore wymyslne…), jakies biezace watki o montim, kawiarenka z pytaniami
ale wstyd powiedziec, dawno tam nie zagladalam i nie wiem, czy ktos obecnie na mm tam jest
___
+/-
Re: meridia
hehe…
alez oczywiscie ze bywam tem gdzie wiesz ze bywam ;-), choc przyznaje ze nie tak czesto 😉
licze ze dzieciaki pojda spac o przyzwoitej porze, to spokojnie sobie wszystko poczytam 😉
Aga i dzieciaki
Re: meridia
Probowalam wyslac Ci maila z moim opisem MM, ktory popelnilam kiedys w dobrych starych czasach. Ale niestety znowu mam problem z netem, kompem czy czymstam 🙁 wysle priwem.
___
+/-
Re: meridia
Hej
Piszesz,że zaprzestałaś MM powiedz czy gdy skończyłaś z dietą Twoja waga się utrzymała
Ewa i Martynka 24.09.2003
Re: meridia
Jasne, ze nie, bo jem czekolade na 2. sniadanie i pizze na obiad.
Ale nawet tak jedzac – tyje wolniej, niz chudlam na mm.
Pokaz mi kogos, kto tak jedzac, nie bedzie tyl 😉 sobie poszalalam… ale… to inna historia.
Tak wiec mimo ze ktos jest do mm przekonany i wie, ze na niego dziala, moze nadal miec problemy z waga. Bo jeszcze trzeba do diety wrocic.
Dlatego nawet jesli wszyscy lekarze siwta polecaliby mm i nawet gdyby na wszystkich to dzialalo, problemy z nadwaga nie beda nigdy rozwiazane.
___
+/-
Re: meridia
Stosowałam, chudnie się faktycznie, ale…. zdecydowanie dieta nie jest dla mnie 🙂 a dlaczego:
1. czasochłonna, pracochłonna
2. pełna mimo wszystko wyrzeczeń
3. jak na mój gust – trochę za droga
4. wymaga dobrej organizacji, u mnie sie nie sprawdziłą praca/dziecko/studia – czeste jedzenie na miescie itd.
Wszystkie osoby ją stosujące twierdzą, ze jest świetna i ja się z tym zgadzam, ale bardzo czesto, nawet te zadowolone osoby rezygnuja/odstepuja od diety bo ich bardzo męczy. Jesli ktos nie ma innych zajęc oprócz gotowania, robienia zakupów, to ok, ale dla mnie, gdzie pracuję po 8-10 godzin dziennie, na zmiany, jest po prostu nierealna. Musiałabym umrzec z głodu na studiach, bo raczej trudno by mi było o jedzenie zgodne z MM – bo to wymaga czasu przede wszystkim.
Co mi zostało z diety to trzymanie sie czasami bardzo ogólnych zasad.
Re: meridia
I tu masz niestety racje.
Nawet osoby znajace zalety mm czest maja problemy, by wytrwac.
Nie jest to dieta najtansza – choc nie jest tez bardzo droga, no ale…
i czasochlonna dosyc takze
ja np. najbardziej na sniadanie lubilam nalesniki (wolalam to niz niezbyt smaczny chleb mm, a juz o pieczeniu bulek nie wspominajac) – ale robic je kazdego dnia?
dobry jest tez zapiekany chleb mm ale zapieczenie juz trwa rano dluzej niz po prostu wziac kromke chleba z serem – a to na mm polaczenie zakazane (mowie o serze tlustym, zoltym)
co do obiadow – tu jednak znam dania niepracochlonne w ogole
na poczatku diety jadlam namietnie warzywa z patelni z serem zoltym i sosem pomidorowym, zapijane maslanka
do tego czasami pieczone wczesniej dowolne mieso
to sie (poza miesem) robi w 10 minut, wchodzilam do domu, sypalam wszystko na patelnie, potem sie rozbieralam i mylam i juz mialam obiad gotowy
poza tym gotowalam tak, zeby obiady byly w miare normalne dla pozostalych domownikow, tylko ze oni jedli to smao z ryzem, kasza lub ziemniakami, makaronem
wiec nie bylo dodatkowego gotowania calych potraw
najtrudniej jednak z tymi sniadaniami
a prawde mowiac po sniadaniu mm, wlasciwie zrobionym, jest syta, przez caly dzien mam mniejsza ochote na slodycze
tylko ze trzeba zaczac od dobrego sniadania, o to dla mnie najtrudniejsze
___
+/-
Znasz odpowiedź na pytanie: meridia