Drogie dziewczyny!
Mam takowy problem i bardzo proszę o opinie: 15 czerwca przeszłam zabieg łyżeczkowania po poronieniu w 9 t.c. Po zabiegu plamiłam 9 dni. Dokładnie 28 dni po zabiegu dostałam pierwszą miesiączkę. Dziś jest 37 d.c a następna miesiączka się nie pojawia. Dodam, że w tym cyklu miałam regularnie lekkie plamienia, które rozpoczęły się ok. 20 d.c. – była to krew w śluzie. Ciążę wykluczam. Cykle ogólnie mam regularne. Czuję, że coś tam w podbrzuszu się dzieje, ale nie jest to mocny ból. Myślicie, że powinnam juz iść do gina, czy jeszcze poczekac? Jakie mogą być przyczyny? Jak tam wasza “okresowa regularność” po poronieniu? Dzięki!
3 odpowiedzi na pytanie: Miesiączka po poronieniu
Lusi,
u mnie po zabiegu nie było wydłużonych cykli….. wszystko tak, jak przed zabiegiem….
wyjeżdżałaś gdzieś ostatnio? jakieś stresy? czasem zmiana klimatu lub nerwy wprowadzają zamieszanie do cykli…..
jeśli nie – to dla własnego spokoju wybierz się do gina….
tez sobie myślałam, że może czynniki zewnętrzne mają wpływ – różnie to może być. jednak najbardziej mnie zastanawia to plamienie w międzyczasie – tak naprawdę do od 20 d.c dzień w dzień jest krew. nie chciałam panikować, bo zdaję sobie sprawę, że po poronieniu różnie może być, ale chyba jednak nie będzie wyjścia i czeka mnie wizyta u gina. Poczekam do końca tygodnia. Dzięki!
ja po łyżeczkowaniu 1 cykl miałam normalnie,ale kilka następnych z dużymi opóźnieniami(ok. 2 tyg.)ból podbrzusza czułam dosyć długo,ale dla świętego spokoju lepiej wybierz się do gina,takie rzeczy lepiej sprawdzić
Znasz odpowiedź na pytanie: Miesiączka po poronieniu